SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja z 236kg

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 152359

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 54 Napisanych postów 1357 Wiek 37 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 57599
LORD ZEDD
Cześć mam znajomego który warzył ponad 150kg to dużo mniej od ciebie ale jednak też sporo za dużo wziął się za dietę i kupił sobie dość silny spalacz do tego który według niego był bardzo dobry i faktycznie szybko było widać efekty jeśli nie szkoda ci troszkę pieniędzy to możesz też sobie zakupić a spalacz nazywa się "chaos & pain cannibal inferno" on brał maksymalną dawkę czyli 3 pastylki dziennie rano w południe i pod wieczór.


Wyjdź i umrzyj z takimi idiotycznymi radami.

Ciężki nawet nie myśl o takich rozwiązaniach na tym etapie.

Pozdro
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 8 Wiek 109 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 733
No dobra może nie na początek ale jak już będziesz te kilkanaście kg do tyłu to przecież może śmiało wdrożyć w życie to mu nie zaszkodzi a w ręcz przeciwnie będzie miał jeszcze lepsze efekty wiem co piszę :)
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 85 Napisanych postów 1924 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 19638
Na tym poziomie BF spalacze są nie potrzebne :) Wystarczy dieta+trening+cardio i będzie lecieć ładnie :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Spalacze mogą zaszkodzić. Przy tej wadze nadciśnienie to norma, nie chce go jeszcze podwyższać. Ogólnie to zastanawia mnie jedno... Zauważyłem, że jak mam mega intensywny tydzień tydzień, to efekty na wadze są słabsze. Strasznie podkrecilem treningi przez ostatnie dwa tygodnie, a rezultaty były o wiele gorsze niż w poprzednim czasie, kiedy treningi były mniej wymagające. Od czego to może zależeć?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
wpis do powiadomek. Powodzenia.
1

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 85 Napisanych postów 1924 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 19638
Organizm potrzebuje odpoczynku więc zbyt duża intensywność i częstotliwość treningowa może tylko zaszkodzić :) Zmęczone mięśnie też potrzebują odpoczynku więc daj im odpocząć :) . Możesz dorzucić np w dni nietreningowe rowerek lub inną aktywność którą lubisz :)
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
lwp3 chyba niezbyt dokładnie przeczytałeś jak wygląda trening ciężkiego :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Moje treningi nie są jakoś zabójczo obciążające mięśnie, może trochę czasem piszczele z boku bolą, zwłaszcza jak narzucę tempo, ale nie w tym jest problem. Cały szkopuł tkwi w wytrzymałości. Jak idę na ~godzinny spacer, rozkładam siły na dłuższy czas. Jak zacznę mega intensywnie, to później ból piszczeli i często również kręgosłupa jest tak dokuczliwy, że muszę szybciej skończyć trening, a i niejednokrotnie wyleczyć później kontuzję przez parę dni. Dlatego właśnie w ramach rozgrzewki z początku nie obciążam się, idę normalnym spacerkiem, a później, po kilometrze, kiedy organizm jest już fajnie rozgrzany, lecę z pędem i bujam się jak Lebron pod koszem ;) Największy problem sprawia mi osłabienie, ogólne zmęczenie po paru km, jest mi dość ciężko, jeśli do tego dojdzie słoneczna pogoda i wyższa temperatura powietrza, jest ze mną źle, topie się, sapie i czuje lekkie zawroty głowy, ale idę dalej. Żeby nie wyzionąć ducha, na najcięższe treningi wybieram godziny wieczorne, to najlepsze rozwiązanie. Po pierwsze jest chłodno, a po drugie nikt mi nie przeszkadza i też nie krępuję się dać z siebie więcej niż 100%. Mam swoje ulubione miejsce do treningów, dość specyficzne, hehe... Chodzę na cmentarz. Od mojego domu mam tam 1km. Jakiś czas temu jeszcze samo dotarcie tam i powrót stanowiło dla mnie porządny trening, teraz kiedy dochodzę na miejsce, robię na placu wokół, wyłożonym kostką, parę rundek (500m okrążenie) i dopiero wracam, trochę dłuższą trasą, tak że jakieś ~3,5km zrobię. Dlaczego cmentarz mi tak pasuje? Jest cicho i spokojnie, dystans mi pasuje i jest równe podłoże, kostka, co dla Was może być zabawne, ale każda nierówność terenu dla mnie, to okropne obciążenie, i nie mam tutaj na myśli wzrostu intensywności treninngu, tylko zwiększenie ryzyka kontuzji. Do domu wracam mokry i wykończony, satysfakcja jest zawsze ;) Przy takim marszu robię jakieś 6 tysięcy kroków. Dla porównania, ostatni tydzień to średnio ~15 000 kroków dziennie, poprzedni ~12 000, więc intensywność dzienna była dla mnie ogromna, stąd zdziwienie dzisiaj na wadze, że tak słabo :) Ale czasami tak mam zauważyłem... Teraz słabo, a za 2 tygodnie poleci więcej niż bym oczekiwał. No zobaczymy...

A tyle wtrząsłem dzisiaj przez cały dzień (Rozpiska na 02.08.2015 bo znowu źle zaznaczyłem dane...)




Zmieniony przez - Ciężki91 w dniu 2015-08-03 02:06:00
1

Moje vlogi na Youtube - https://www.youtube.com/user/buhaj91/videos 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 269 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 25096
wg mnie lepiej co kilka dni się ważyć, bo jak co 2 tygodnie to może akurat trafisz na dzień gdzie zawartość wody w organizmie/jelit/glikogenu itp. będzie wysoka i potem jest załamka , co do treningu ja zacząłem śmigać na orbitreku jakoś pod koniec września, najpierw ze 10 minut dziennie potem doszedłem nawet do 2h dziennie :D ale przetrenowałem się dopiero w marcu (chyba to było przetrenowanie bo gorzej zacząłem się czuć i waga gorzej leciała) po dorzuceniu interwałów, ciekawe czy samymi aerobami można się przetrenować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 154 Napisanych postów 218 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1787
Nie mam możliwości się teraz ważyć co kilka dni, bo robie to na wadze przemysłowej i jestem uzależniony od kogoś, sam rozumiesz... jak zejdź poniżej 180, będę się ważył częściej na swojej wadze łazienkowej ;)
1

Moje vlogi na Youtube - https://www.youtube.com/user/buhaj91/videos 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mętlik w głowie, 1 posiłek jako przedtreningowy CO JA MAM ZJEŚĆ!!??

Następny temat

Redukcja,szybki spadek wagi

WHEY premium