...
Napisał(a)
Moja panna zleciała koło 20kg swojego czasu i też ma kompleksy z "wiszącą" fałdką na brzuchu, co dla mnie jest śmieszne, bo praktycznie jej nie widać, tyle że zamiast fit, jest luźniejsze ciałko, a katuje się tymi pilingami, smaruje itd, cuduje, a i tak to *uja daje. Tak że gdyby podejść do tego konsekwentnie, pewnie jej to pomoże, nadal jest w trakcie "kuracji", ale na większy płaszcz skórny, to jedynie kropla rozwiązania dla spragnionego ;)
Moje vlogi na Youtube - https://www.youtube.com/user/buhaj91/videos
...
Napisał(a)
ja ze swojej strony polecam zimno-ciepło prysznice, może ekstremalnie nie ujędrni się skóra, ale skoro kosztuje tyle co i nic to warto spróbować mi odrobine pomogło ,a do tego poprawia krążenie
2
...
Napisał(a)
Z tymi prysznicami też trochę działam ;)
Ostatnio dodałem nowy materiał, zapraszam ;)
Ostatnio dodałem nowy materiał, zapraszam ;)
Moje vlogi na Youtube - https://www.youtube.com/user/buhaj91/videos
...
Napisał(a)
Ja też ostatnio rozchorowany. Już od dwóch tygodni brak treningów .
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK
...
Napisał(a)
Nie znam się na diecie i być może dostanę jakieś ostrzeżenie ale trzymam za Ciebie kciuki,dasz radę chłopie! Nie jesteś sam.
1
...
Napisał(a)
Ostatnio wrzucał coś Ciężki na you tube'a i bodajże na facebooka. Ale na sfd, rzeczywiście niewiele informacji o Tobie, Ciężki. Nie myślałeś, że tak zapytam, o założeniu dziennika treningowego?
Zmieniony przez - 90packer w dniu 2015-10-02 14:17:43
Zmieniony przez - 90packer w dniu 2015-10-02 14:17:43
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK
...
Napisał(a)
Hej! Faktycznie się dawno nie odzywałem :) walka trwa, właśnie jestem na treningu, ale chwile musiałem odsapnac, sprawdziłem maila, zaraz wstaje i lecę dalej. Ogółem jest ok, miałem parę wpadek w poprzednim miesiącu, między innymi 3 dniowy cheat day maraton chlania z przyjacielem, którego nie widziałem kawał czasu. Wpadł do mnie spontanicznie na kilka dni, reszta juz jakoś sama wyszła. Do tego przeziębienie mnie męczyło jakiś czas, ale nie dałem się kompletnie rozłożyć. Wpłynęło to jednak na jakość treningów. Nie poddaje się jednak i zasuwam dalej. Spokojnie, nie szukam wymówek, wręcz przeciwnie, mam jakoś więcej sił do walki ostatnio. We wtorek przeszedłem samego siebie. 24000 kroków, jakieś 16km pieszo w ten dzień. Dumny jestem, widzę postępy w kondycji itd. Nic, ja lecę dalej bo stygne. W niedziele się cheba zwaze, wiec będe wiedział więcej. W każdym razie psychicznie ++
Moje vlogi na Youtube - https://www.youtube.com/user/buhaj91/videos
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- ...
- 66
Następny temat
Redukcja,szybki spadek wagi
Polecane artykuły