carbon91 / J-NJ / Haipe-Haope eNigiedeigrek eSteope

kiedy zaczniesz masować?

bubel - początkiem października rozpocznę podbijać kcal, czyli przez jakiś czas to bedzie takie "przejście", więc myslę że w połowie października już tak na serio się za to wezmę

bierz się bierz, jak redukcja tak Ci poszła, to jak przymasujesz to będziesz wyglądał jak killing machine

Zmieniony przez - Stoker w dniu 2010-09-15 20:30:33

Masowanie najwyższy czas zacząć
Do października jeszcze tak daleko dasz radę

wypiska za wczoraj, bo nie miałem wieczorem neta..
--






Dzień 178 - 15.09.2010 - ŚRODA
DZIEŃ KONKURSOWY NR 9







1. (08:40) 50g owsianych + 10g WPC + 100g twarogu + jablko + 2 marchewki
2. (11:40) 150g kuraka + 35g orzechów + marchewka + pomidor
3. (14:30) 3 jajka + 15g oliwy + [cebula, pomidor] + ogórek
4. (17:20) 150g kuraka + 25g oliwy + ogórek + marchewka
5. (20:10) 60g płatków owsianych + 25g WPC + jabłko + 2 marchewki
6. (23:30) 150g twarogu + 10g oliwy + pomidor
---






przed treningiem nr1 : 2x Thermo Stim
po treningu nr1 : 8g BCAA
przed treningiem nr2 : 1x Thermo Stim
po treningu nr2 : 5g BCAA
przed snem : 3x Magne B6
---






1. (13:00)
AEROBY
Czas: 60min.

-

2. (16:00)
PIŁKA
Czas: ok 60min.


---






Pierwsza sprawa - po powrocie z piłki coś mnie zaczęło brać. Głowa ciężka, katar, ból wszystkihc mięśni - wypiłem gorącą herbatę i w sumie w cały dzień zjadłem z 8 kapsów rutinoscorbinu. Wieczorem już się lepiej czułem, ale profilaktycznie wypiłem jeszcze 1 saszetkę Cortafiolu przed snem.
Po posiłku nr 5 musiałem jeszcze wyjść, a przed nim czułem się jak wrak, więc postanowiłem zjeść coś co da mi więcej energii I naprawdę to trochę pomogło bo już nie czułem się tak chvjowo.
Aeroby tylko raz, z racji tego ze kumple chcieli zagrać w piłę.
Na eksperymenty kulinarne też czasu nie było, może jutro coś zmontuję ciekawego - typu ciacha z patelni czy omlet LC
Trochę się wczoraj zdemotywowałem, bo gadamy z kumplami i jeden (taki chudy, co nie ma szans żeby fat złapał) mówi że przez wakacje 2cm w bicepsie zrobił ćwicząc bez planu co 2 dzien bica barki i cos tam machając hantlami robionymi i taka sztangą jakąś i pijąc w chvj kefirów () Cóż, do tego on pije codziennie minimum 1-2 piwka, wpjerdala czipsy i słodkie ile wlezie, zyła na zyle, tylko że chudy, no ale kvrwa bez przesady, aż mi sie odechcialo diete trzymac, tylko od razu zobaczylem siebie jedzącego tak jak on i mającego 110 w pasie

--


"Juras & Wigor - Zabijamy Ciszę"

"W nas pokłady energii, wielkie złoża zasobów,
Co i tak nie ma przełożenia na ilość dochodów,
Na szczęście nie to jest najważniejsze by błyszczeć (...)"


--


Stoker - no ba albo jak FAT MACHINE

demolub - powiem Ci że coraz bardziej zastanawiam się czy już powoli nie zaczynać, bo co mi to da że zrzucę jeszcze 1cm w pasie jak mogę stracić przy tym 0,5 w bicu np. Bebzon i tak mam duży i nie ma szans się teraz z nim uporać więc chyba musze zacząć podbijać te kalorie. Ten tydzien ukończe rotacją tak jak mi obliques doradziła, żeby sprawdzić jak to na mnie działa - będe w razie czego na przyszłośc wiedział


-----



dopiska z dziś - i faktycznie czuję się teraz lepiej - wyspałem się do 11 tylko wcześniej koło 8:30 sobie wypiłem szejka i trochę orzechów wszamałem, jest już ok



Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-09-16 11:58:47

Carbon spróbuj Fervex, jest świetny i od razu ogarnia wszystkie katary i tym podobne

Co do chłopaczka, to może go lekko spompowało, o dalsze cm będzie już tylko walka

Dzień 179 - 16.09.2010 - CZWARTEK
DZIEŃ KONKURSOWY NR 10







1. (08:30) 15g WPC + 50g orzechów + marchewka
2. (11:00) (SZEJK: 10g WPC + 2 jajka) + 30g orzechów + ogórek
3. (13:40) (CIACHA: 2 białka jaj + 15g WPC) + 40g oliwy + 2 marchewki
4. (16:30) 150g kuraka + 50g makaronu razowego
5. (19:30) banan + 200g kuraka
6. (23:00) 150g twarogu + 15g oliwy + pomidor
---






przed treningiem : 2x Thermo Stim
po treningu siłowym : 8g BCAA
po treningu aero : 8g BCAA
około 20:00 : 1x Thermo Stim
przed snem : 3x Magne B6
---






(17:30)
SIŁOWNIA

Typ treningu : GÓRA B
Ostatni taki trening : https://www.sfd.pl/_carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.67-t581441-s95.html#post2

* Literki "a, b, c" przy numerach oznaczają, że są to 2 lub 3 serie łączone.
* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.

Ćwiczenia :
1a. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej : 45x12 , 47,5x10 , 47,5x10
1b. Przenoszenie sztangielki : 13,5x12 , 16,5x12 , 16,5x12
2. Podciąganie nachwytem : CCx3 , CCx2
3a. Arnoldki : 10,5x8 , 13,5x8 , 13,5x8
3b. Unoszenie w bok w opadzie : 7x8 , 7x8 , 7x8
3c. Unoszenie sztangielek do przodu na przemian : 7x8 , 7x8 , 7x8
4a. Ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem : 50x12 , 50x12 , 50x12
4b. Młotki sztangielkami na przemian : 13,5x12 , 13,5x12 , 13,5x12
+ 30min afterburning (rowerek)

Komentarze :
1a. Nie wiem co jest z tym ćwiczeniem. Lipa, lipa. Niby mam to gdzieś bo WL nie lubię, ale jakiś tam progres by był porządany
1b. Poszło na lajcie można powiedzieć.
2. Ciężko jak cholera.
3a. Jest progres, ciężko było, ale nie tak źle
3b. W sumie to nawet lekko, można by się pokusić o 8,5, przynajmniej w 3 albo 2 i 3 serii.
3c. Troszkę ciężko bo to trzecie ćwiczenie trisetu, więc ciężko będzie dołożyć, ale może spróbuję.
4a. Ciężko, ale lżej niż ostatnio
4b. Tu to masakra dziś, łapy strasznie spompowało bo starałem się wolno opuszczać, serie trwały dośc długo, ale myślę że to było efektywne.
** Afterburning dobrym tempem, spociłem się strasznie..

---






Posiłek nr3
Pierwsza porcja :



A tu całość :



Jak widać - po chwili od smażenia placki lekko opadają, dlatego najlepiej smazyć i jeśc na bieżąco Zresztą ciepłe są lepsze
---






Tak sobie trochę myślałem i doszedlem do wniosku, ze jednak zbyt duża ilośc aero może nie być taka dobra, tym bardziej jeśli obniżyłem teraz kcal. I tak jak pisalem we wczorajszej wypisce - ten tydzień dokończe według założeń, potem nastepny tydzień wykorzystam ThermoStima przedtreningowo jako dopalacz, ale kcal podbiję tak na 0 i nie będe szalał z aero. Potem nastepny tydzień przerwa i później zmiana planu. Przerwy już dawno nie miałem takiej prawdziwej to i moze w tym tkwi problem..
Aerobów nie zrobiłem osobno tylko dłuższy afterburning.
Ze zdrowiem jest dobrze, udało się odpędzić choróbsko


--


"Kaliber 44 - Bonus"

"Czy to co robimy, to syzyfowa praca?
Wtaczamy kamień na szczyt, a on się ciągle stacza..
Ja go podniosę, uniosę i rzucę,
Muzykę hiphopową sobie w głowie zanucę."



--


Przemyski - dzieki ale już przeszło, także nie musze testować
A co do kumpla- no pewnie tak jak mówisz, w każdym razie wiedząc jakie ma podejście i efekty to jednak i tak mnie to wkurzyło

-----

Carbon takie są realia, jedni mają gena inni nie, wiem cos o tym
ale nawet Ci bez gena mogą sobie poradzic, Ty np. jesteś za***istym tego przykładem

napisz tutaj przepis na te ciacha, wyglądają superowo.

Herek - no tak jest, trudno
nie no z tym przykładem nie przesadzaj to czy sobie poradziłem można będzie oceniać za kilka lat


bubel :

tu jest opis https://www.sfd.pl/Omleciki/naleśniki_białkowe-t443924.html

a tu moje wykonanie na filmiku https://www.sfd.pl/_carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.67-t581441-s94.html#post8