[FAQ] TECHNIKALIA ĆWICZEŃ SIŁOWYCH

Co do wyciagu - nie ma zastepcy 1:1. Polecam prostowanie 2 sztangielek nad glowa siedzac z rotacja w koncowej fazie ruchu.
Mógłbyś wyjaśnić tę rotację? Bo nie bardzo mogę ją sobie wyobrazić :/ Francuz siedząc z 2 sztangielkami, i górnej fazie ruchu następuje internal rotation barku? Wtedy końcowa faza ruchu upodabnia się nieco do Tate Press - czy to o to chodzi?

Co tam z moim pytaniem o rotatoty? będzie coś z tego ?

pozdrawiam

To ja jeszcze troche dopytam.
1)Jak powinien wygladac prawidlowy stretching po treningu silowym?
2)Poleciles mi kiedys kupic lancuch i dowieszac obciazenie do wszystkich cwiczen. Wlasnie przymierzam sie do kupna. Jaka mniej wiecej powinna byc dlugosc lancucha? Jak dokladac obciazenie np do przysiadow? Obwiazywac na barkach? W takim razie obciazenie powinno sie znajdowac na plecach, czy z przodu na klacie? Nie wiem, czy dobrze zrozumialem Twoj opis wykorzystania lancucha.
Pozdrawiam.

Zapewne chodziło o przymocowywanie łańcuchów do końców sztangi, to dosyć popularna metoda Często wykonuje się też przysiady stojąc na np. dwóch ławeczkach, a wokół talii masz łańcuch z doczepionym doń ciężarem.

Ze sztanga to na pewno nie mialo nic wspolnego. Chodzilo o sam lancuch i nie do konca zrozumialem jak to doczepiac. Ale dziekuje

puma co sądzisz o treningu ALRi.
Jakie wg Ciebie płyną zalety z takiego treningu, a gdzie widzisz wady i niedociągnięcia.

jeszcze raz napiszę bo wcześniej przeoczyłeś chyba

mam pewien problem z drążkiem..jak nie mogłem tak dalej nie mogę podciągnąć się do klatki(co najwyżej prawie do klatki dam radę zrobić bez obciążenia 1-2 powtórzenia).
Probowałem tak jak mi doradzałeś żeby stanąć prosto wziąć gryf i sprawdzić czy to jest fizycznie możliwe u mnie i jest możliwe. Zmniejszyłem rozstaw rąk i jeszcze gorzej było(mam długie łapy i z szerszym rozstawem mi jest lepiej).

Podciąganie robię tak:

0kg x5
4kg x3
8kg x2
10kg x1
12-14kg x1

z tego 1 seria jest prawie do klatki, a reszta do brody.

Mówiłem - rób same negatywy. Puma gdzieś o tym pisał - działa.
Jak masz drążek, to podstawiasz ławkę tak żeby jak się go złapiesz mieć go już od razu przy klatce. Łapiesz drążek i schodzisz z ławki. I maksymalnie powoli opuszczasz się w dół w pozycji technicznej. Zrobiłem te negatywy chyba tylko na jednym treningu i łopatki nagle się obudziły, teraz się podciągnę do klatki ok. 16 razy. Po prostu musisz pokazać łopatkom że są potrzebne i powinno się odblokować.
No i z tego co zauważyłem - jeśli chcesz dynamiczną fazę pozytywną to lepszy jest drążek niewiele szerszy niż barki, wtedy jest większy power wyrzutu ciała do góry. Po prostu na węższym uniesiesz się szybciej z większą siłą, jak nadasz rozpęd podczas ruchu to prawie sam wylatujesz do klatki.

A ja mam jeszcze inne pytanie - Puma, jak to jest że pomimo iż rośnie siła klatki, rośnie siła tricepsa, to maleje liczba powtórzeń w zwykłych pompkach i pompkach na jednej ręce? Kiedyś robiłem 80 pompek zwykłych i ok 35 na jednej ręce, a teraz bida pomimo wzrostu obwodów i siły. Od czego to zależy? Od rodzaju ruchu w jakim trenujemy mięśnie? Najlepiej na jednej ręce pompowało mi się gdy robiłem pompki na poręczach w wersji na triceps, teraz robię docisk i wyciąg, i nie wiem czy bym 15 zrobił.
Chodzi o to że wtedy fruwałem jak motylek na jednej ręce, a teraz już mam problem się unieść, pomimo że waga jest tylko niewiele większa.
Za to teraz znowu jestem w stanie zrobić kilka pompek trzymając rękę pod sobą i mieć złączone nogi, co kiedyś było niewykonalne, od czego to zależy?

Zmieniony przez - Granathar w dniu 2010-01-30 22:10:12

Na to pytanie wydaje mi się, że znam odpowiedź Po prostu każde pojedyncze włókienko mięśniowe pracuje w trybie zero jedynkowym. Tzn albo daje z siebie wszystko, albo nic. Pracując na małej ilości powtórzeń, zaś na dużych obciążeniach dajesz jakby bodziec swoim mięśniom, że taki typ pracy jest potrzebny. Z czasem Twoje mięśnie po prostu "uczą się" wrzucać jak najwięcej włókienek na raz do pracy (nigdy nie są aktywne wszystkie na raz. Gdy jedno się "wyczerpie" natychmiast jego pracę przejmuje inne) co wiąże się z tym, że zostanie mniej tych włókienek "na później" co owocuje spadkiem wytrzymałości rzecz jasna. Z kolei trenując wytrzymałościowo, na lżejszych ciężarach ale machając nimi wiele razy dajesz organizmowi wręcz przeciwny sygnał - "rzucać do roboty" mniej włókienek, żeby starczyły na długi czas Dlatego właśnie tak uparcie twierdzę, że od pewnego poziomu po prostu nie idzie jednoczesne rozwijanie siły i wytrzymałości :/

Co do Twoich pompek na 1 ręce to gratuluję Mnie udało się dojść raptem do kilkunastu powtórzeń na prawej i do jakichś 9-10 na lewej Tylko wyjaśnij mi jeszcze (może być nawet na prv, żeby tutaj śmietnika nie robić nadto) jakie to są pompki "trzymając rękę pod sobą" O.o???

Od rodzaju ruchu w jakim trenujemy mięśnie?
A i w tym jest moim zdaniem sporo racji Pewnie nie obce Ci są widoki ludzi którzy wykonują cały czas jeden zestaw ćwiczeń, (myślę o wyciskaniu na klatkę, choć to dosyć marny przykład, wiem) a gdy zabiorą się za jakieś nowe egzotyczne dla nich ćwiczenie to prezentują marny poziom (mówiąc to mam na myśli kumpla który ciśnie na płaskiej prawie 100 kg, sztangielkami i na skosach podobne wyniki, a przy rozpiętkach po 10 kg w łapie, po 8 powtórzeniu już cały czerwony i nie może) Tak, wg mnie siła to swego rodzaju bardziej "umiejętność" niż cecha motoryczna, kłóć się, ale ja ta uważam Pompki na jednej ręce zacząłem robić dopiero wtedy, kiedy zacząłem ćwiczyć właśnie typowo pod to ćwiczenie Tak samo w treningach trójbojowych podstawowymi ćwiczeniami są dokładnie te ćwiczenia w których chcemy osiągnąć najlepsze wyniki. Cóż, mam nadzieję, że nie robię tutaj bałaganu?

Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2010-01-30 23:36:07

Trzymając rękę pod sobą - zwykła klasyczna pompka z wąskim rozstawem dłoni, ale jedna ręka na plecach