Mam pytanie niezwiązane z tematem, ale jednak wiążące się z treningiem
Czy lepiej jest robić lekkie treningi regneneracyjne gdy czujemy że CUN zaczyna się powoli męczyć, czy lepiej może po prostu przez tydzień nie trenować i odpocząć?
Jaki sposób jest lepszy na regenerację obciążonego organizmu?
To juz zalezy od kilku czynnikow.
Najpowszechniejsza metoda, ktora sprawdza sie u ludzi ktorzy zyja z mikrocyklu na mikrocykl to deloading co trzeci lub co czwarty trening.
Sprowadze sie to do takiego algorytmu:
Tydzien 1. Trening rozpoznawczy - duza mikrotrauma i nieprzyzwyczajenie do techniki. Ciezary niskie z braku adaptacji.
Tydzien 2. Tydzien pushu silowego -wieksza znajomosc programu i wieksze przystosowanie organizmu. Ciezary znacznie wyzsze, ale nadal odbiegajace od maxow realnych dla danych zakresow
Tydzien 3. Tydzien maksymalizacji - calkowita znajomosc programu i dobre przystosowanie organizmu. Ciezary maxymalna + nadwyzka.
Tydzien 4. Tu wedle szkoly/predyzpozycji - albo kontynuuacja tygodnia trzeciego, albo deloading. Pamietajmy - deloading to nie luzny trening. To obcieta objetosc i intensywnosc, nie sila. Owszem, mozemy sie cofnac na chwile do 75-85%, ale bez glaskania sie.
Tydzien 5. Jak punkt 4 lub zmiana.
I teraz uwaga - wedle starej sprawdzonej szkoly, istnieje jeszcze realny 6 tydzien gdzie jest sens ciagnac dalej. Krancowy moment gdzie pracujesz juz tylko na nadwyzke - czyli czysty zysk.
Pamietajmy, czego bysmy nie wymyslili, niezmieniona koncepcja treningowa +- od 1 do 6 tygodnia jest w stanie stworzyc sytuacje rownorzednego wzrostu sily i masy. Po tym okresie, drastycznie spada progres masowy, a
progres silowy jest w stanie utrzymywac sie jeszcze bardzo dlugo. Patrz przypadki tj. "zrobilem 30 kg na plaskiej a klata nie ruszyla".
[Powyzsze nie tyczy sie wogole poczatkujacych, inne swiaty ]
Jesli planujesz jednak swoj progres w skali mezocyklowej - dobrym zwyczajem jest na koniec dac zawsze tydzien wolnego, a same mikrocykle zas rozplanowywac tak by wybrane lancuchy funkcjonalne nie byly konsekwentnymi priorytetami mikrocykl w mikrocykl.
Co do sytuacji na goraca - nie chcesz miec problemow z CUN - obserwuj przyrodzenie. Jesli w dodolny dzien przy pobudce, nie masz porannej erekcji - to znaczy ze albo:
1. Treningi za intensywne - zaczyna palic sie CNS
2. Regeneracja zla - nie nadrabiasz
3. Dieta kuleje - za malo waznych skladnikow
W tym momencie nalezy zrobic silny rachunek sumienia, bo X dni pozniej obudzisz sie w stanie podobnym do upojenia alkoholowego, a to oznacza momentalna przerwe od silowni i regeneracje CNS.