Widze że nie doczekam sie momentu w którym ocenisz mój plan więc napisze o co mi chodzi tutaj.
Chytry - na wstepie musi byc bura... Robilem delikatne aluzje, prosilem o nie robienie balaganu... Zrozum, w tym FAQ zajmujemy sie technikaliami i nie linkujmey do niczego znajdujacego sie w innych dzialach. Dzial Kelton to jedno, a dzial zaawansowanych to drugie. Mamy juz bardzo duza ogladalnosc, cala rzesza ludzi nie musi czytac co strone jak namawiasz bym wszedl do twojego tematu. Jeszcze 11 tygodni nie udzielam normalnych rad w dziale zaawansowanych gdyz zajmuje sie tam eksperymentem dla kobiet, a juz calkiem niedlugo i dla mezczyzn. Jak zrobie dla ciebie wyjatek, inni uzytkownicy poczuja sie gorsi. Ja lubie pomagac, ale nie moga robic wyjatkow.
Mianowicie w moim planie jeden dzien jest dla klata+plecy a inny bic+tric.
Zastanawiam sei mianowicie nad kolejnością wykonywania ćwiczeń tzn:
1. Najpierw plecy, potem klata (lub na odwrót)
2. Poszczególne ćwiczenia na klate połączone z ćwiczeniami na plecy w superserie, np:
1A pompki na poręczach 5s
1B wiosło 5s
Idea parowania bardzo dobra.
Wtedy bym robil np 8 powtórzeń pompek, odrazu potem 8 powt wiosła, i potem dopiero przerwa np 2 minuty.
Bardzo dobrze. Z gory uprzedzam pytania, w cwiczeniu B robisz tyle samo powtorzen [ z zalozenia] co w cwiczeniu A.
3. Pierw jedno ćw na plecy a potem jedno ćw na klate np: najpierw bym zrobil 5s pompek na poręczach, a potem 5s wiosła. Następnie bym sie wziął za kolejne ćw.
Robilbym na odwrot, najpierw wyciskowe [przysiady, wyciski] potem ciagnaca [uginania, wiosla].
Tak więc nie mogę się zdecydować jak to zrobić. Opcja z ss była by czaso oszczędna ale boję się czy nie jest to zbyt intensywna opcja jak na robienie masy tak dużych parti w tak złożonych ćwiczeniach. Opcja z przeplataniem ćwiczeń nie przemawia do mnie z tego względy iz zanim bym zrobil 5 s wiosła to klata "ostygnie" od pompek.
co myślisz puma?
Nie masz sie czego obawiac. Parowania superseryjne to bardzo dobra metoda do napedzania sily i masy. Duzo mocniejsze bodzce niz robienie 2 osobnych cwiczen. Diabel tkwi w szczegolach, by dobre cwiczenia sparowac. Nagroda jest wysoka - szybszy przyrost, wieksze ciezary, lepsza aktywacja i 2 razy krotszy trening.
Przydklay parowan
Wycisk silowy/ Wioslo do podbrzusza
Wycisk szeroki/ Podciag do klatki
Rozpietki/ Wymach boczny w opadzie
itd.
Kolejna rzecz o którą chciałbym się spytać jest rozłożenie cięzaru w metodzie 5x5 tzn. nalezy to zrobic tak jak w FBW 5x5 czyli że ustalamy sobie maks ciężar dla 5 powtórzen i robimy go w ostatnej seri np:
1. 50% max
2. 70% max
3. 80% max
4. 90% max
5. max
I w ostatniej seri np jeżeli zrobimy progres i zrobimy 6 zamiast 5 powtórzeń to nastepnym razem popdbijamy ciężar?
Bo dotychczas robilem tak że np ustalałem sobie przedział 10-8 i nakładałem na sztangę ciężar z którym zrobie 10 powtórzeń i w każdej kolejnej seri dokładałem ciężaru tak że w efekcie jeżeli chodzi o powtórzenia wyglądało to mniej więcej tak:
10/9/9/8/8
Niestety jeżeli chodzi o 5x5 to jestem zielony więc prosiłbym o wskazówkę.
Wogole nikomu nie polecam klasycznej metody 5*5, przezytek, lekko uwsteczniajacy. Oczywiscie duzo lepsze niz 5 razy do upadku, vide 10/9/9/8/8.
Nie moge tez patrzyc na rozpisku z procentami, gdyz wiem ze sie wywalisz predzej czy pozniej. Podnosisz ciezary, a nie procent teoretycznego maks. Pracuj na czasowych maksie i dochodzeniu do niego. Procenty sobie daruj. To tylko na oko jest podobne.
Co ci moge polecisz szczerze - to otwarta rampe 5*5, ktorej zasady przedstawilem juz wielokrotnie [min pare stron wczesniej dluga rozpiska].
Zmieniony przez - puma666 w dniu 2009-10-15 16:06:39