u mnie to nie ma nawet 1/4 z tego sprzętu
...
Napisał(a)
oprócz ptoków karkóweczka też z nami jedzie i szyna z wieprzka
...
Napisał(a)
żyrafka zazdroszczę grilowania:)
ja za to jutro weselicho - znowu sobie pojem
ja za to jutro weselicho - znowu sobie pojem
...
Napisał(a)
już od jakiegoś czasu tak obmyślałam i stwierdziłam,że zacznę prowadzać jako dodatek nabiał,którego nie jadłam ponad miesiąc
tzn na razie nadal nie będę jadło twarogów ani białych serów,a mleko to już całkiem
zacznę od jogurtów,dzisiaj wleciał ser żółty
nie będą to duże ilości np dodatek fety do sałatki,na którą mam ostatnio ochotę,czy jogurt z malinami
jeśli pojawią się znowu problemy to wtedy znowu odstawię
tzn na razie nadal nie będę jadło twarogów ani białych serów,a mleko to już całkiem
zacznę od jogurtów,dzisiaj wleciał ser żółty
nie będą to duże ilości np dodatek fety do sałatki,na którą mam ostatnio ochotę,czy jogurt z malinami
jeśli pojawią się znowu problemy to wtedy znowu odstawię
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
jogurt odradzam ja czasem do sniadania troszke i róznie bywa, sery powinny byc ok, twaróg tez. Ja roibie tak ze kawe pije z mlekim ale jedna dziennie. I poo za tym to np jedno źródło nabiału w ciągu dnia.. ale staram się nie jesc codziennie bo wtedy nie czyje się dobrze...
a i zauwarzyłam po tym białku z Olimpu taki dziwny posmak przy wiekszej ilości w ciągu dnia tak jakby zakwaszenie nie wiem jak to opisać ale po wiejski mi się tak czasem robiło albo po dużej ilości nabiału.. naszczęście nie mam wzdęć.
a i zauwarzyłam po tym białku z Olimpu taki dziwny posmak przy wiekszej ilości w ciągu dnia tak jakby zakwaszenie nie wiem jak to opisać ale po wiejski mi się tak czasem robiło albo po dużej ilości nabiału.. naszczęście nie mam wzdęć.
...
Napisał(a)
kavva ale każdy organizm jest inny,ja przed rezygnacją jadłam twarogi albo wiejskie no i mleko do kawy ewentualnie z białkiem mieszałam dlatego nie chcę twarogu,bo jadłam wiejski i mniejsze dolegliwości były niż po twarogu
dlatego wolę zacząć od produktów fermentowanych
dlatego wolę zacząć od produktów fermentowanych
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
ja miałam tak jak ty dlatego Ci pisze o tym jogurciku że mi nie podszedł wiejski też zresztą może lepiej kefirek do tych malinek.. nie chce żebyś cierpiała później bo jeszcze się na nabiał całkiem wypniesz i co ja później zrobie sernik cały sama zjem
...
Napisał(a)
no chyba żartujesz sernika nie odmówię
ogólnie od jakiegoś czasu zaczęłam popuszczać z dietą to już nie to samo to już nie kurak przez 5posiłków
wiem,że świadomie wydłużam sobie wszystko,ale nie jestem tak silna jeśli chodzi o dietę jak inne dziewczyny na forum...widocznie moja psychika nastawiona jest na redukcję do 10tyg,bo potem już się zaczęło mieszać
nie chcę doprowadzać do stanu,ze źle się czuję i psychika siada,gdy zjem coś innego albo rezygnować ze spotkań ze znajomymi itp.
im większy nacisk psychiczny tym niestety są odwrotne skutki i podejrzewam,ze dlatego ten brzuch jest taki oporny,a nie przez to,że popuściłam
Obli tak sobie myślałam,ale chciałam skonsultować to z Tobą,bo mam pewien pomysł...chciałam spróbować przez tydzień zmienić trochę diety tzn odstawić na bok wszelkie rozpiski,podział oczywiście trzymając się tych 1600-1800kcal ale tak na oko
chciałabym zapomnieć o liczeniu,bo być może przez to się blokuje psychicznie...ale czy takie posunięcie nie będzie miało złego wpływu na mój metabolizm?
znowu siedzę i łezki mi lecą tak bez powodu okres pewnie tuż tuż
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-10 12:00:55
ogólnie od jakiegoś czasu zaczęłam popuszczać z dietą to już nie to samo to już nie kurak przez 5posiłków
wiem,że świadomie wydłużam sobie wszystko,ale nie jestem tak silna jeśli chodzi o dietę jak inne dziewczyny na forum...widocznie moja psychika nastawiona jest na redukcję do 10tyg,bo potem już się zaczęło mieszać
nie chcę doprowadzać do stanu,ze źle się czuję i psychika siada,gdy zjem coś innego albo rezygnować ze spotkań ze znajomymi itp.
im większy nacisk psychiczny tym niestety są odwrotne skutki i podejrzewam,ze dlatego ten brzuch jest taki oporny,a nie przez to,że popuściłam
Obli tak sobie myślałam,ale chciałam skonsultować to z Tobą,bo mam pewien pomysł...chciałam spróbować przez tydzień zmienić trochę diety tzn odstawić na bok wszelkie rozpiski,podział oczywiście trzymając się tych 1600-1800kcal ale tak na oko
chciałabym zapomnieć o liczeniu,bo być może przez to się blokuje psychicznie...ale czy takie posunięcie nie będzie miało złego wpływu na mój metabolizm?
znowu siedzę i łezki mi lecą tak bez powodu okres pewnie tuż tuż
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-10 12:00:55
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
vana widzialas ta rozpiske co dalam vajolet niedawno? Wlsnie taki zarys diety do trzymania.. Tam jest ok 1400-1500kcla sredni, jak sie czlowiek przylozy i wybierze najbardziej kaloryczne to moze byc troche wiecej
Czyli masz jeszcze zapas jednej dobrej kanapki wiec nie stoi nic na przeszkodzie by tak mniej wiecej jesc uwzgledniajac ta dodatkowa porcje (lyb cos slodkiego w tych granicach)
pewnie, ze daj sobie odpoczac , troche rozwlekla ci sie ta redukcja, ani psychicznie ani fizycznie dlugo sie nie da. Wlasciwie powinnas teraz robic odpoczynek, gdyby tak liczac od stratu...
Czyli masz jeszcze zapas jednej dobrej kanapki wiec nie stoi nic na przeszkodzie by tak mniej wiecej jesc uwzgledniajac ta dodatkowa porcje (lyb cos slodkiego w tych granicach)
pewnie, ze daj sobie odpoczac , troche rozwlekla ci sie ta redukcja, ani psychicznie ani fizycznie dlugo sie nie da. Wlasciwie powinnas teraz robic odpoczynek, gdyby tak liczac od stratu...
...
Napisał(a)
każdy organizm inaczej reaguje
ja też po troszku wprowadzam nabiał
mleko do kawy-ok
jogurt- oj już gorzej, coś mi wariuje w żołądku po nim
twaróg- największe zło...nie tykam
tak więc każdy inaczej reaguje
ja też po troszku wprowadzam nabiał
mleko do kawy-ok
jogurt- oj już gorzej, coś mi wariuje w żołądku po nim
twaróg- największe zło...nie tykam
tak więc każdy inaczej reaguje
Poprzedni temat
kiedy podciąganie?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- ...
- 208
Następny temat
Mały problem z bicepsem
Polecane artykuły