vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

wiesz jeśli chodzi o ruch o sport to kwestia,czy to lubisz,czy sprawia to przyjemność,bo jeśli w główce siedzi myśl,że ćwiczę za karę to niestety,ale wątpliwe żeby się pokochało taki sport

dlatego widzę takie typy kobiet co roku na siłowni,które powiedzmy są otyłe lub mają jakąś nadwagę i widać,że przychodzą ćwiczyć tak jakby robiły to za karę dlatego po 2miesiącach już ich nie ma

Dla mnie siłownia to jakaś część mnie zobacz rano byłam w fatalnym stanie,popłakiwałam,a na treningu już nowa ja tak jakby mnie treningi wypełniały od wewnątrz (ach te moje wiksy )
Życzę Tobie żebyś też tak się wkręciła no może troszkę mniej

Boshhh, venka, jak Cię tak podczytuję, to zastanawiam się chwilami, czy my spokrewnione nie jesteśmy

pozdrawiam serdecznie przelootem


Zmieniony przez - _maupa_ w dniu 2009-06-20 11:33:22

Venka, madra kobietka z Ciebie

Ty sie nie przejmuj glupimi docinkami. U mnie w pracy jeden dogadywal mi, ze mam duzy tylek i co tydzien musze spodnie na wieksze zmieniac, a wczoraj moj kumpel-sympatia-manadzer mowi na powitanie:

"Hi, you dnt look fat today, thats good!"

A pozniej do konca dnia ni z tego ni z owego dogadywal, ze mam duze uda, ze robie za duzo przysiadow, etc... Nie wiem co go ugryzlo...

Jak chcesz, podesle ci jakiegos Angola, albo mojego kolege Serba...Kasiasty i szczery, glupia bylam, ze nie bralam

Zmieniony przez - Panna_Kika w dniu 2009-06-20 11:44:29

maupka fajnie,że są laski,które myślą podobnie,a nie stwierdzają tylko,że to co robię to niekobiece
dobrze,ze jest takie forum,bo nikt tu nie stwierdzi,że jesteśmy nawiedzone


Kika ja tam się nie przejmuję mi często dogryzają,ale grunt to obrócić w żart,a przypomniało mi się,że wczoraj jak robiłam MC to kumpel stwierdził,że fajne pośladki dostałam

Ja też się cieszę, że mamy to forum. Bo chyba nigdy bym się nie dowiedział jak należy ćwiczyć i jeść.

Wczoraj przeprowadziłam fajną rozmowę ze znajomą która od paru miesięcy chodzi na siłownie. Nie mam pojęcia co ona tam ćwiczy ale ogólnie możemy się domyślić.
Była nie zadowolona bo utyła 4kg odkąd chodzi na gym... i mówi że ona tego nie rozumie bo przecież przed siłownią nic nie je po siłowni też - ja jej mówię że powinna bo to najważniejsze posiłki a ona do mnie jak to przecież to bez sensu że idę ćwiczyć a potem mam jeść ja chcę schudnąć.. I tak myśli chyba większość osób odchudzających się - nawet tych co nie boją się mięśni.

Co do dużego tyłka, to też się wczoraj w pracy nasłuchałam że mam wieli heh

ha ha no wlasnie przed nic nie je po nic nie je, ale nadrabia w innych porach.

W pracy w Polsce tez mialam taka pania, co to pulchniutka byla (ale tak fest, nawet raczki miala pulchniutkie, ) no i ona praktycznie nic nie jadla przez caly dzien jak byla w pracy. A byla czesto od 7 rano do 18 wieczorem, no NIC, procz ciasta i czekoladek , nie wiem co jadla na kolacje i sniadanie i zawsze twierdzila ze ona tak malo je a jest taka gruba...


Vena kiedy pomiary?

Kurka...a mi właśnie nikt nie mówi, że mam tłusty tyłek, brzydki brzuch..biodra, uda...
Dokładnie wiemy, że mam!
Nie wiem...może dlatego że wyprzedzam te opinie i świadomie mówię (bez deprechy) że przytyłam i przeciwdziałam dalszemu płynięciu w kierunku tuszy

Obli pomiary jutro tradycyjnie co niedzielę

co do tyłka to wiecie jak w takiej pozycji wypięte pośladki to nie ma znaczenia czy mniejszy czy większy,bo i tak faceci kierują swój wzrok,a w lustrach to wszystko widać,a oni myślą,że nie


Dokładnie wiemy, że mam!

Alexx Ty chyba tłustego tyłka nie widziałaś

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-06-20 14:23:11

dzisiejszy dzień regenerka

I owsiaki (owies, jaja, żurawina, słonecznik) truskawki (foto)

II whey, truskawki, orzechy laskowe

III tuna, kasza, grzybki, ogórki

IV kurak (noga), ogórasy

V placek drożdżowy (by mama ) jako cheat meal

VI whey, truskawki, orzechy ziemne


Razem B/T/W 136/75/128 1731kcal
(bez placuszka)



Dzisiaj zjadłam prawie kg truskawek ogólnie 2posiłki to praktycznie białeczko,bo nie robiłam kuraka miałam zajęcie- chrześniak był u nas
Mama zrobiła placuszek drożdżowy z jagódkami,więc skosztowałam w końcu to nie sernik tak jak tydzień temu,na którego patrzyłam
A brat przywiózł 2pojemniki lodów i carte dor malaga czy coś i jeszcze mnie wkurzał tekstami "mmm jakie dobre"
No ale cóż skoro nie mogę to nie mogę i tego będę się trzymać
Raz w tygodni robię sobie jakiś posiłek oszukany zazwyczaj to w weekend dzisiaj trafił się placek,a poza tym ciasto drożdżowe jest zdrowe no nie

Jutro pomiary chyba po tych truskawach trochę spuchnę przez noc




Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-06-20 20:58:33

fuj fuj za slodkie te lody na pewno

placuszki na pewno smaczne, jak to mama robi? Ja robie placki albo z serem albo z jablkiem tez na drozdzach.