Powodzenia !
Powodzenia !
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
1. Przysiady ze sztangą z tyłu; RAW
10 x 80 kg
10 x 100 kg
5 x 120 kg
5 x 140 kg
5 x 160 kg (+ pas i w kolejnych seriach tak samo)
5 x 170 kg
4 x 180 kg
2. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, szerokim chwytem, głową w dół - ciężko
5 x 92 kg (z zatrzymaniem na klacie)
3 x 122 kg (NA KOMENDY + każde powtórzenie z zatrzymaniem na klacie)
5 x 132 kg
3 x 142 kg
2,5 x 152 kg
3. Wiosłowanie oburącz wąskim chwytem neutralnym na sztandze (metalowa rączka "V"); powolne tempo (jakoś 202)
15 x 70 kg
15 x 80 kg
10 x 90 kg
10 x 100 kg (nieco szybsze tempo)
10 x 110 kg
10 x 120 kg
6 x 130 kg (+10 kg do max. w tym wariancie)
// W tym wiosłowaniu sztanga ułożona jest prostopadle do ciała. W porównaniu do wiosłowania ze sztangą równolegle - jest to znacznie cięższa wersja. Równolegle mam rekord 180 kg na 12 powt., tutaj już 130 kg opornie szło.
4. Ciężkie szrugsy ze sztangą, nachwytem
12 x 141 kg
10 x 161 kg
10 x 171 kg
5. Ciężkie wspięcia
80 x 161 kg (35+25+20)
6. Ściąganie drążka szerokim chwytem do karku (pełne)
10 x 11 sztabka (maszyna ma 12 sztabek)
7. Ściąganie drążka szerokim chwytem do klatki piersiowej (pełne)
10 x 11 sztabka (maszyna ma 12 sztabek; Wolnym tempem (202) )
KOMENTARZ:
Siady robiłem w większości bez żadnej asekuracji (goście obecni na siłce albo się nie znają na asekuracji albo połamali by się przy próbie interwencji - także ), potem dopiero przy przedostatniej serii pojawił się znajomy. NITRO miał być, ale gdzieś się "zapodział".
Szrugsy - już jest jakiś opór. Skusiłem znajomego do spróbowania - on dla odmiany miał problem już z ciężarem 100 kg.
Wiosłowanie - nigdy nie widziałem, by ktoś wchodził na porządne ciężary w jakiejkolwiek wersji (równolegle czy prostopadle) - poza 140 kg koksem, byłym strongiem (co robił 220 kg x 5 niedawno) Także myślę, że już 100 kg w tym wariancie równoległym sprawiłoby duże problemy niejednemu - sam uchwyt puszcza Oczywiście mowa o wiosłowaniu w pełnym zakresie ruchu (do pełnego wyprostu rąk, z dotknięciem talerzami ciała), nie A'LA POPEK/posuwanie sztangi w pozycji pionowej
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-06-12 21:31:56
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
Czy to ćwiczenie Wiosłowanie oburącz wąskim chwytem neutralnym na sztandze to jest coś podobnego do wiosła jednorącz półsztangą ? Chyba nie bo przecież Twój rekord jedorącz jest 5x130
W takim razie z użyciem metalowej rączki V była by przy tym ciężarze dla Ciebie bułka z masłem .Więc chyba nie czaję tego ćwiczenia
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
KOLEŚ Z GATUNKU - NIE WARTO ĆWICZYĆ ZMIEŃ SPORT
http://www.youtube.com/profile?user=ericsapimp058&view=videos
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2009-06-12 21:44:19
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
domyslam sie, ale jestem ciekawy Twojego uzasadnienia dla ktorego nie warto zakladac pasu do wszystkich serii.
'NieMamyFortec,krajNaszNaWszystkieStronyOtwarty
NieMożeByćInaczejZasłoniony,TylkoPiersiamiObywatelow!'
SCIGACZ - najlepiej robić w ogóle bez pasa, ja przy wchodzeniu na wyższe ciężary daję pas. Żeby dać popracować mięśniom brzucha i pleców - przy stabilizacji.
***
2009.06.14: od przedpołudnia do lekko po południu
1. TRZYDZIESTY ÓSMY TRENING BIEGOWY # 4 etapy: "Panie kapitanie, będę rzygał!"
OGÓLNA STATYSTYKA:
Łączny czas biegu:
~ 42,5 minuty
w tym 25 interwałów
oraz 88 podciągnięć.
I etap: podbieganie pod górę 11 minut + 15 interwałów (schody = sprinty pod górę)
interwały I "schody" 10 x góra + dół => 4:40
interwały II "schody" 5 x góra + dół => 2:01
+ rozciąganie I
II etap: 12 minut biegu stałe tempo i wbieganie na kolejną górkę
// TUTAJ ZROBIONE PODCIĄGANIE (A) //
III etap: krótkie zbieganie z górki
// TUTAJ ZROBIONE PODCIĄGANIE (B) + WYCISKANIE BELKI JEDNORĄCZ prawą do 10 powt., lewą do kilku powt. // /
IV etap: INTERWAŁY 30/10 + stałe tempo
30/10 (sprint/trucht; sek) x 10 (+2 do ostatniego treningu)
=> 88 podciągnięć, na różnym sprzęcie <=
=> PODCIĄGANIE WERSJA (A): SIŁOWE PODCIĄGANIE na drążku wysokim (2.2 m), nachwytem; 38 powtórzeń
15 x pełne
13 x pełne
10 x pełne
// dzisiaj najtrudniejsza wersja - za każdym razem broda musi wyjść poza drążek; stąd nieco mniejsza ilość
powtórzeń.
=> PODCIĄGANIE WERSJA (B): dwumetrowe drabinki, chwytem neutralnym - 55 powtórzeń
20 pełnych podciągnięć (same siłowe) // wąsko (2 szczeble)
13 pełnych podciągnięć (same siłowe) // szerzej (3 szczeble)
10 pełnych podciągnięć (same siłowe) // bardzo szeroko (4 szczeble)
12 podciągnięć w tempie 501 (szybko góra, 5 sekund faza ekscentryczna)
// j.w. - wszystkie aż broda wyjdzie poza belkę.
+ WYCISKANIE BELKI JEDNORĄCZ
+ 40 brzuszków 180 stopni
KOMENTARZ:
Wczoraj sporo popływałem + sauna - ale ni cholery nie czuję się zregenerowany
Dzisiaj poranek: 20 stopni w cieniu, można zacząć ciężki trening. Dzisiaj na rozgrzewkę pobiegłem trasą znakowaną (11 minut) i było bardzo ciężko
trasa jak w górach, spore przewyższenie, a zaraz potem zaczął się hardcore na schodach. Co zrobić po osiągnięciu 10
interwałów 30/10? Zrobić interwały z podbieganiem pod górę. I to właśnie zrobiłem, na schodach liczących 32 stopnie.
Najszybciej wbiegłem na te 32 stopnie w 8 sekund.
10 wbiegnięć i zbiegnięć - zajęło mi 4 min. 40 sek. Dalszych 5 najszybciej jak się dało wbiegnięć i zbiegnięć w 2 minuty.
No i to na tyle dało mi w kość, że już nie robiłem dalszych interwałów, a jedynie stałym tempem dobiegłem do drążka. Podciąganie jak w komentarzu wyżej - najcięższe jak się dało, stąd nieco mniejsze wyniki.
No i na koniec resztką sił 10 interwałów 30/10 - znowu było ciężko - ale jakoś zrobiłem do końca.
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
>>> Maszeruj albo giń <<<
CO DALEJ ROBIC??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- ...
- 181