vena84 / DZIENNIK- palenie fatu, rzeźbienie

nikitta ja teraz zdecydowanie wole wsiąść na rower i jechać do domu czasami z wyciągniętym jęzorem a na siłce też juz mnie nudzi chyba,że jadąc jest na kogo popatrzeć przez odbicie w lustrze hehe żartuję

dzisiaj rower odpada,bo ma podobno padać,a poza tym chcę zrobić dzisiaj nogi,bo nie było mnie wczoraj i normalnie barki
w końcu muszę ten trening zaproponowany przez Patkę zrobić chociaż i tak do końca nie wiem jak z tymi powtórzeniami do upadku
ach zniknęło gdzieś to dziewcze i pewnie nie ma czasu zaglądać
no ale na pewno szykuje się do badań


właśnie zjadłam śniadanko owsiaki z jabłkiem i żurawiną,miało być bez tłuszczu w 3 pierwszych posiłkach,ale nie mogłam się oprzeć (to tylko jaja)

Oj ja teraz, gdy pogoda się piękna robi, nie mogę zmusić się do aerobów w sali. Rowerkowi mówię zdecydowane i stanowcze nie, choć dziś chyba go przeproszę .

vena rob 4 serie tak jak Patka kazala kazda do upadku zmiejszajac ciezar ciezarem i juz, tak tez moze byc

ok czyli zaczynam od największęgo ciężaru i zmniejszam z każdą serią tak? czyli w tym momencie nie patrzę na ilość powtórzeń? oczywiście mając na myśli,że zaczynam powiedzmy od 12 tak?

tak

chyba,że jadąc jest na kogo popatrzeć przez odbicie w lustrze
zawsze by się coś znalazło, no chyba że to godzina szczytu dla emerytów

swoją drogą na siłowni musi być ciekawie, nigdy nie byłam na żadnej i caly czas myślę jak ja sie tam odnajdę jak już będę musiała isc

ja ostatnio nawet stalam za jednym przy wyciskaniu na barki
nawet miłe to było poczułam się taka silna

dzisiejszy dzień

DIETA

1 owies, jaja, żurawina, jabłko

2 kurak, surówka, migdały, truskawki

3 kurak, ryż, surówka, laskowe

TRENING

białko + jabłko

4 kurak, owies, brokuły

5 białko, pestki dyni

Razem B/T/W 155/72/161 1912kcal




TRENING

nogi (odrobiłam za wczoraj )
barki


nogi
przysiad ze sztangą 5x5 (20/24/24/26,5/28)

suwnica (50kg) + uginanie nóg leżąc (5/6/6*) (22/20/18)

wykroki (5g)x20 + prostowanie na maszynie (1*) x15

wspięcia stojąc (5kg) + wspięcia w siadzie (35kg)


barki
4serie 12/10/10/8 potem do upadku mięśniowego ze ściąganiem ciężaru, przerwa między seriami 30s

wyciskanie zza głowy (9kg+ gryf =17kg)potem w dół 13/gryf

unoszenie unoszenie oburącz w przód (7kg) potem 5/3kg

unoszenie hantli na boki siedząc (3kg) potem 2/1,25kg

unoszenie hantli na boki w opadzie (j.w)

szrugsy 3serie (10/13/15kg)


Dzisiejszy podwójny trening można powiedzieć dał troszkę w kość
Nogi strasznie mi ciężko idą ta liczba powtórzeń, suwnica była jedna zajęta więc wróciłam do innej i nie mogłam zwiększyć ciężaru,bo było ciężko z tymi powtórzeniami
Ogólnie po tych nogach to "zdycham"
Zaczęłam przysiady 5x5 żeby popracować nad ciężarem i coś czuję,że z treningu na trening będzie lepiej aczkolwiek kolega zwrócił mi uwagę,że odrywam pięty i żebym rozstawiła inaczej nogi tzn zbliżyła, dobrze,że ktoś obserwuje i zwróci uwagę,bo sama nie widzę tego,a tym bardziej w przysiadach jestem kiepska,więc każda wskazówka cenna

Co do barków to Patka miała rację,że ręce mi opadną i faktycznie ledwo co trzymałam butelkę z wodą
Może ciężar nie jest zachwycający,ale to był mój pierwszy raz taki trening i dawno tak nie czułam bareczków jak dzisiaj
Nie wiem,czy trening zrobiłam dokładnie jak Patka miała na myśli, ale ważne,że czułam. Bałam się tych przerw 30s ale dałam radę. Jestem zadowolona, nawet nie miałam sił już brzucha zrobić

Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-05-28 21:16:19

oho, niezły wycisk niedługo się w drzwiach nie zmieścisz
ja sobie tak muszę bicepsy i tricepsy zacząć katowac

Obli mi kazała wyrzucić wtorkowy trening bic+tric a zrobić obwodowy. tak też zrobię,ale i tak wcisnę gdzieś bica do pleców,a trica do klatki (chociaż po 2ćwiczonka)