ja wiem ze to trudno, ale przeciez masz tak nie od dzis, okres, klopoty z tarczyca... teraz nic nie zmieni dwa miesiace, nie sadze bys tyla, masz wszytsko pod kontrola i zobaczysz co sie dzieje, to nie jest tak ze nagle sie obudzisz 20kg grubsza
Jak masz mozliwosc wczesniej jechac na badania to czemu nie, warto takie sprawy w koncu uporzadkowac, bo to nieprzelewki, ale nie ma co a zapas histeryzowac.
Rob swoje zgodnie z planem
Nawet z niesamowicie spowolnionym metabolizmem czlowiek nie jest perpetum mobile.
I wez kurcze, na prawde ladnie wygladasz, ja w ogole nie wiem czym ty sie martwisz, chcesz "lepiej" ok, ale nie jestes wielorybem wiec czemu popadasz w paranoje?