Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

Chodzi mi o to, że nie ma znaczenia, czy sie rekonstruowało więzadło, czy nie. Kolano działa juz inaczej i zmainy zwyrodnieniowe na starość będa tak czy siak.

Ja ten stabilizator mam i teraz po rekonstrukcji i potem na deche albo jakies niebezpieczne sporty. On jest przenaczony do uprawiania sportu.

Ten z scholla to chyba marnie chroni???

A refundacja na stabilizator należy sie raz na trzy lata z tego co wiem. a jaki sobie kupisz to chyba twój wybór.

Inoo wydaje mi sie dziwną sprawą, że chcą zrobic artro dopiero po rezonansie. Ja z rzepka nie miałam kłopotów i sie nie znam.

Ja nie miłam więzadła i noga często sie skręcała, czekłam na rezonans 2 miechy i w trakcie tego czekania noga sie tak skreciła, że każdy ruch wywoływał ból, wiec nie było gadki od razu poszłam pod nóz :P

Przecież, jak otwieraja kolano to widza co w nim jest. Jak sie myle to niech mnie ktos zprostuje :)

no ale jak przywrocic noge do zycia? :D

Hmm... U mojej koleżanki takie jazdy skończyły się rekonstrukcją. A doszła już do takiej wprawy z rzepką że sama sobie ją układała na miejsce ;) w szoku byłam jak opowiadała.

No mi sie wydaje, że przywróci do zycia ją tylko artro.

Nie wiem, okładaj lodem. No i tzreba było spytac lekarza co masz robic.

Moja koleżanka z liceum miała podobne problemy z dwoma nogami, też jakieś choróbsko od urodzenia, wypadały jaj te rzepki że hej.

No to napisalem, lekarz powiedzial, zebym 10 razy na godzine podnosil wyprostowana noge w gore, a potem 10 razy w bok.. jakby do drugiej nogi... ale nie jestem w stanie podniesc jej nawet 3 razy ;/

u mnie to akurat raczej nie jest choroba, wtedy rok temu najprawdopodobniej nie doleczylem za dobrze tego kolana no i wrocilo teraz ;/
(dodam jeszcze ze zarowno wtedy jak i teraz nie bylo bezposredniego urazu kolana [mialem jakos krzywo postawiona noge, mialem popchac auto, zaparlem sie o maske i poslizgnalem do tylu, calym ciezarem ciala upadajac na lewa noge, ktora sie wygiela, a kolano zrobilo sie 4 razy wieksze ;/ ])

Tak w wakacje wzięłam serię Go-On ale zero efektu :/ Tylko tyle że troszkę lepiej jest po artroskopii co miałam w czerwcu ale tak na prawdę to znowu zaczyna się męczarnia :/ no i drugie kolano znowu zaczyna się odzywać ..

Fonsito, Gita
dziewczyny czytam wasze posty i trochę sie boję co bedzie za kilkanaście lat z kolanem. Ja jestem po rekonstrukcji ACL juz prawie rok. Właśnie zaczęłam coś działać sportowo i katastrofa. Kolana tak mnie bolą, lekarz powiedział, że chrzastka naprawiona( u mnie był III stopien chondro), ale też boli zdrowe nie operowane kolano po wysiłku. czyżby nawrót chondromalacji? Potwierdzam , ja też chodziłam z naderwanym więzadłem chyba dwadzieścia lat i tak sie nauczyłam je nastawiać , ale teraz chyba sa skutki chodzenia z uszkodzonym kolanem. A i wiek robi swoje, bo zawsze byłam i jestem aktywna fizycznie.Mięśnie mam jeszcze nie odbudowane, ale pracuję usilnie aby wszystko wróciło do normy. Jakie sa szanse, ze chondromalacja nie będzie siała spustoszenia w kolanku.
Pozdrawiam

sagemxc
aha, szybciej się goi, no to wielkie dzięki za wskazówki ;) jutro mam wizytę kontrolną u lekarza to się jeszcze czegoś dowiem może ;) narazie wielkie dzięki sagemxc ;) pozdro ;)

Heh. A ja byłam dzis u lekarza rehabilitanta z NFZ, myślałam że może będzie miał jakieś pojęcie o rehabilitacji po rekonstrukcji ACL. Niestety się myliłam

Jastem dokładnie 4 tygodnie po rek. a on mi hasło, że to jeszcze za wczesnie na obciążanie nogi, i mnie sie spytał, o jakich zabiegach mówił mój lekarz ortopeda, co on mi wogóle ma zrobić?

Totalny brak wiedzy i profesjonalizmu.

Dobrze, że przygotowałam sie na prywatne wizyty u osoby, która chyba wie co i jak :)