Szacuny
7
Napisanych postów
250
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1317
Niecałe dwa tygodnie po zabiegu. Tylko że jeszcze wtedy byłam na heparynie więc szybko wzięło. Nie polecam bo dość ryzykowne. Mina bramkarza w klubie jak mnie o kulach zobaczył - bezcenna.
Tylko że ja nie miałam rekonstrukcji, samą artro diagnostyczną.
Zmieniony przez - Fonsito w dniu 2009-02-21 22:31:01
Szacuny
1
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
274
haha ))
ja kiedys złamałam kciuka ( moje 18-te urodziny, spadlam z pufy z wysokosci chyba 40 cm ) , reka w gipsie, ktory mnie niemilosiernie wkurzal..kumpela mi go na lekcjach zdjela, po szkole koncert a gips musialam zachowac zeby dla picu zakladac...trzepanie na bramce, ochroniarz kazal mi pokazac co mam w torebce...stwierdzil, ze juz rozne rzeczy widzial w damskich torebkach, ale czegos takiego jeszcze nie :D ...
skoro juz o uzywkach mowa...wie ktos moze jak bardzo zle wplywa palenie na regeneracje tkanek i przyjecie przeszczepu?
Szacuny
14
Napisanych postów
355
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4254
Ja tam mam niecałe 4 tyg po i na razie hoduje ta nogę :)
Chodze tylko po domu i na rehabilitacje.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ktoś mnie przypankiem popchnie i operacja na nic.
Gdzies słyszałam, że nikotyna ma negatywny wpływ na tkanki, z jakich jest zbudowane wiezadło. Nadmiar jej może doprowadzic do zwiekszenia sie stopnia rozciągliwości wiezadła.
Nie no, żart oczywiście :P
Chyba nie ma wpływu za bardzo.
Ale palenie jest niezdrowe, więc nie pal :)
Szacuny
1
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
274
kurcze, a juz mialam odpowiedz na to dlaczego czasem tak mi sie smialo wygina cialo) eh...gdyby tylko nikotyna pomagala w rozciaganiu wiezadel i sciegen moglabym kariere robic :) ciezko z tym niepaleniem bo i ciezko z jedzeniem, czytalam o przybieranu na wadze, cudow nie ma..w lozku z taka choroba raczej sie kalorii nie spali:) jeszcze troche i zaczne kreski na scianie robc ile juz dni minelo od operacji..a minelo opiero 7 :/
przy okazji jakby ktos z szykujacych sie na operacje mial jakies pytania zwiazane z tematem to smialo, odpowiem :)
Szacuny
1
Napisanych postów
67
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
274
a w ogole po jakim czasie mozna stanac na tej nodze? moj doktorek mnie zoperowal i wylecial sobie, wraca na poczatku marca i pewnie bedzie zdejmowanie szwow...tylko, xze ja mieszkam na 3 pietrze w 4-ro piętrowcu i jakos nie widze tego zebym miala na jednej schodzic..no chyba ze smialo wygne cialo, ale wtedy juz bede jako mumia lezec ;/
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4
A powiedzcie mi proszę jeszcze ile czasu od zabiegu da się już jakoś w miarę chodzić. Mam mieć robioną artroskopie z przeszczepem ścięgien i szyciem łękotki.
Szacuny
1
Napisanych postów
30
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
258
gmacko16
Siemka, no własnie jakos po 2 tyg dopiero przeszło, lekarz kazał obkladac żelami (chlodnymi rzecz jasna:P ) i trzymac noge tak zeby stopa byla wyzej niz kolano a kolano wyżej niż biodro :P tak poprostu jakies poduszki sobie daj noge wyprostowana i okladaj lodem albo wlasnie zelami. Bój był prze*** any jak sie noge dało do pionu np gdy szedłem do kibla bo jakos 5 s nic a pozniej pulsowanie w łydce i ten ból, ale chwile sie przeczeka i troche przechodzi;)