polaco_92 / Ty nigdy nie bedziesz taki jak Ja nigdy nie będę taki jak Ty!!!

Dzień:03.10.08 PIĄTEK 61 dzień cyklu

Trening:

technika rwania i podrzutu,dużo ćwiczeń

Przysiad ze sztanga 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70kg x 3///80kg x 3,3,3///90kg x 3,3

brzuszki

Relacje z treningu:

technika i jeszcze raz technika już idzie o wiele lepiej

Relacje z dnia

szkoła...potem na trening...po treningu poszliśmy z trenerem się zważyć do apteki i waga w ciuchach pokazała 84kg...potem na pociągi i do domu..teraz coś zjadłem i zaraz idę spać bo jutro idę do roboty...jest bardzo ciężko...i będzie ciężej...ojciec mnie wkurza gada ze jutro do roboty i w niedziele tez do roboty..dosłownie na łeb upadli..w niedziele jadę do Madrytu i taki mam weekend ze znów nie odpocznę tylko śpię w domu...masakra!!!Horse Power już nie biorę bo nie chce mieć problemów w szkole z brzuchem czy coś..a nitrobolon już powoli kończę.

Wiolka-wiem każdy mi to mówi ze się zajadę ale staram się o tym nie myśleć chociaż jest to bardzo ciężkie...

Zmieniony przez - polaco_92 w dniu 2008-10-03 21:32:04

Stary zluzuj! Waga 84kg,z tego co pamiętam to więcej ważyłeś z rańca. Nic na siłę, przemyśl sobie to co robisz, zaplanuj inaczej i będzie dobrze

tak zajadam w parku posiłek z miseczki




Animalnie widzę innego wyjścia...

Hiszpania piękny kraj, chciałbym kiedyś tam pojechać

Musisz więcej czasu na odpoczynek znaleźć, bo "człowiek nie maszyna, zayebać się może"

Z biegiem czasu będzie Ci łatwiej, chodź znajdą się też gorsze dni, kiedy będziesz miał dosyć. Z drugiej strony nie jest aż tak źle, moja siostra pływa zawodowo i odkąd skończyła bodajże 10 czy 11 lat wstaje o 4:30 dojeżdża na trening na 6, później od razu szkoła i po kolejny trening (w domu jest około 19). Jeśli ona daje rady (już kilka lat) to taki chłop jak Ty, też sobie da ;)

pozdrawiam

Zmieniony przez - przyjemny w dniu 2008-10-04 12:44:16

wlasnie grunt to sie nie zalamywac... sam ostatnio zaczolem prace i stram sie w sobie powstrzymac lenistwo... i nie moge sie poddac bo kasa potrzebna... a i cwiczyc trzeba w pracy mowia ze jestem wariat xD

fajny widok na drugim planie

Trzym się Dawid !!!! Nie załamuj się, czasem się zdradzają gorsze treningi.

I dasz rady, ja co dzień od ponad roku o 5 muszę wstawać, chodzę spać po 22 i jakoś dzierżę, jeszcze tak z 2 lata będzie
Fajna fotka jak jesz
Pozdro i jedziesz !!!!!!

Dzień:04.10.08 SOBOTA 62 dzień cyklu


Relacje z dnia

rano pobudka musiałem jechać z ojcem na miasto załatwiać sprawy..potem do roboty na 2 godzinki i tak po robocie siedzę cale popołudnie w domu i odpoczywam i korzystam jak mogę z wolnego czasurano o 7 pobudka bo jadę na zasrane bierzmowanie...:-/i znów będę musiał jeść fast food i wracam o 4 teraz kładę się spać

przyjemny-dzięki ci bardzo za taka wypowiedz dodała mi skrzydeł jak będę się załamywać pomyśle o twojej wypowiedzi i mam nadzieje ze mi pomorze aż dam ci soga

_ANIMAL_-wiesz do mnie zawsze można wpaść a co do czasu to nie znajdę go więcej na odpoczynek muszę być jak maszyna

studensky-dzięki,tak ty wstajesz szybko ale jedziesz do domu na ciepły posiłek itp a ja jem na ulicy i wogole...

"bo jadę na zasrane bierzmowanie...:-/" ej to nie jest obowiazkowe wiec ....