Dzień:03.02.09 WTOREK
Trening
PLECY
1-Martwy Ciąg
100kg x 12,12,12,12
KOMENTARZ:bardzo ładnie
bez odkładania
2-Podciąganie(wiosłowanie)sztangi w opadzie tułowia
70kg x 10,10
60kg x 8,8
KOMENTARZ:trochę przesadziłem na początku i technika za dobra nie była wiec zmniejszyłem ale i tak jeszcze muszę zmniejszyć żeby technika była bardzo dobra
3-Podciąganie sztangielki w opadzie
16kg x 10,10,10,10
KOMENTARZ:tak zostanie,mały ciężar a dobra technika
4-Dzień dobry
KOMENTARZ:nie zrobiłem bo nie mogę u mnie tego na siłowni zrobić...po podciągałem się trochę ale i tak muszę jakieś inne ćwiczenie wymyślić...
BICEPS
1-Uginanie ramion ze sztanga stojąc
30kg x 10,10,10
KOMENTARZ:super
2-Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc(chwyt młotkowy)
16kg x 8
12kg x 10,10
KOMENTARZ:trochę przesadziłem na początku i strasznie paliło no i wymiękałem wiec zmniejszyłem i super się robiło
3-Uginanie ramion na modlitewniku
20kg x 10
24kg x 10,10
KOMENTARZ:dobrze
brzuszki
bieganie 30min
Relacje z Treningu:
pfff brat się przeprowadził do nas i tez przywiózł siłownię no i teraz znów ćwiczę w garażu i będzie ćwiczyło nas 3,,,ja z dwoma braćmi i już mi się to nie podoba bo wiem jak to będzie...już dzisiaj mi przeszkadzał...i wogole...sufit 175cm ciągle muszę chodzić schylony no ale cóż...po treningu poszedłem pobiegać w teren i łydki mam zmasakrowane ze szok
,brzydka pogoda zimno,kropił deszcz no ale jakoś dałem rade
Relacje z Dnia:
rano jak wstałem balem się o zakwasy ale nie było tak źle trochę na klacie a na barkach nic za to na tricepsach
w szkole znów pełno roboty...po treningu załatwiałem sprawy nie odpocząłem sobie nic jeszcze brat mi znów awanturę robi ze zapomniałem odłożyć dwa krążki po 2kg na sztangę z 50 chyba...bo zem zapomniał....ehhh lipa,i to jeszcze nie jedna taka awantura będzie...:-/ teraz się kładę spać bo jutro myślę jechać na saunę do innego miasta i znów nie odpocznę....
Luk_aszz - tamta siłownia to była na mieście w szkole...ale już nie chce tam wracać ...
swiezak18 - nikt mnie tam nigdzie nie przydziela sam wybieram...ale od jutra już pierdziele i nie robię cementu...bo te Hiszpany to takie lenie i wogole ze szok...