buby77 /Blog/ Walka z Fatem

jest krata na brzuchu , może bez rewelacji ale jest.


tak gram już 10 rok , obecnie 4 liga z szansami na 3 bo prowadzimy w tabeli . Duża masa faktycznie by przeszkadzała aczkolwiek chcąc nie chcąc mając 3-4 x piłke nożną i 3-4x siłke w tygodniu wcale super łatwo o nią nie jest choć teorytycznie endo ze mnie jak nic .




zdr.

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-10-03 19:19:20

jak endo to po zmianie trybu życia (koniec z piłką nożną) będziesz musiał to czymś zastąpić, bo kumpel miał taka samą sytuację, kontuzja kolana uniemożliwiła mu grę, i jakąkolwiek aktywność, minęło kilka miesięcy, i z ektomorfika zrobił się endomorfik (prytył kilkanaście kilogram w parę miechów (ale zapewne wiesz o tym )

a co sądzicie o tym rowerze ??

http://allegro.pl/item247312815_rower_crane_do_150_kg_puls_okazja.html 

no coraz ciezsze szukasz Wyglada w porzadku. Ja bym miala jedna watpliwosc w kupowaniu uzywanego, nie wiadomo jak byl uzywany i ile mu czasu zostalo do awarii komputera , zapytaj ile wogole ma lat, bo rowery wygladaja dobrze, bo najczesciej sluza jako wieszak na pranie
edit Tobie taki potrzebny :
http://cgi.ebay.de/Spinning-Bike-Spinner-Pro-von-Schwinn_W0QQitemZ190157360097QQihZ009QQcategoryZ59581QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

Zmieniony przez - obliques w dniu 2007-10-03 20:59:19

o curwa ten do spiningu to masakra

w sumie po przemyśleniu sprawy to leje na tą używkę

narazie zostaje przy tym enero ale jeszcze polukam za czymś innym

buby77 wiem z tą piłką, póki co jestem młodej daty a grających w piłke w klubie nawet mamy koło czterdziestki więc pomartwimy się później no chyba że nie daj boże jakaś kontuzja jak mówisz :/ . Z drigiej strony endo który od początku przygody z siłką i ogólnie z walką o estetyczną sylwetke musi przynajmniej w dobrym stylu przestrzegać diety, jest przygotowany na późniejsze lata walki z otłuszczeniem bo ma ku temu dużą wiedze. O wiele gorzej jest z ekto którzy początkowo pakują powiedzmy 4 tysiaki aby rosnąć i to robiąc bardzo wyskiej jakości mase na wysokich węglach z wiekiem, kiedy metabolizm nie bedzie taki sam będą w nieciekawej sytuacji


nie spamujmy już nie na temat, nie będę ci fajnego postu zaśmiecał



kiedyś na takich rowerach HIIT próbowałem robić, dajcie spokój żaden nie pociągnął nawet roku


nie ma to jak HIIT na bieżni czy aeroby bądź rower w ciężkim terenie np. las


zdr.



Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-10-04 00:59:36

Zmieniony przez - Rothen w dniu 2007-10-04 01:00:13

No HIIT jako taki wedle założeń mi nie odpowiada, ale hardcore po lesie jest wypasiony, w lecie robię dosyć często, choć i tak wole spokojną przejażdżkę po lasach

no a teraz trzeba kupić stacjonarny bo sie zima zbliża i rowerykiem nihuhu

No dziś mnie czeka trening barów i biców + brzuch lubię ten dzień treningowy (najlżejszy) i świetnie wkomponowany w tydzień treningowy bo po plecach i przed nogami

brzuszek nadal te same cwiczenia i raz w tyg? Moze troche wiecej by sie ci przydalo?

U mnie 3 razy w tyg. Ćwiczenia też różnicuję.

BTW buby kiedy jakieś fotki z postępów ? Bo chyba są jakieś nie ?

Zmieniony przez - Sąsiadwroc w dniu 2007-10-04 10:24:27

Obliques brzuch robię 2 razy w tygodniu poniedziałki i czwartki
nie wypisuję bo nie ma sensu za bardzo co i jak robiłem na brzuch
prawie zawsze robię 8 serii w tym 4 skłony z obciążeniem za głową leząc na ławce i unoszenie nóg do góry wisząc na podporze z ciężarkiem na stopach czasem dorzucę na skośne uginanie na boki

Sąsiad z fotkami na razie krucho bo nie mam czasu, mam z deka za******l intelektualny dożo spraw do opanowania (PFRON rozpracowuje co by ojcu jakieś ulgi itepe skołować bo jest inwalidą i ma do nich prawo) a do tego jeszcze czytam fizjologie człowieka w wysiłku fizycznym jako hobby i nawet kawy zrobić nie mam czasu a co dopiero fot

ale może w przyszłym tygodniu

P.S. w sobote jadę na strzelnice więc po strzelaniu będzie picie i ogólnie potem imprezka więc w sobote ucierpię fizycznie ale za to wejdę na wyżyny psychicznie