buby77 /Blog/ Walka z Fatem

nie mam poręczy

ja tak mialem jak po dlugiej przerwie zrobilem łydki, ciężaru wogole nie czulem, łydy ładnie wygladały,a przez nastepne 3 dni chodzilem tak jakby ktos mi na sile pchał miotłe w dpe

no też tak miałem po pierwszym tygodniu tego treningu


o dziwo dziś chodzę jeszcze normalnie, chyba że doms się opóźni mocno i jutro mnie zaczną napierdzielać na maksa

Jako ze dziś środa popielcowa to zrezygnowałem z jedzenia mięsa

i na śniadanie poszło omlecisko
pierwszy raz takie robiłem co chyba widać




zapiłem to whey xl pro który mnie przy normalnym picu mdli, ale popijanie nim tego omleciku było boskie w smaku, ambrozja dobre zastosowanie do reszty puchy co mi zostąło tego.


Dziś listonoszka zawitała też z próbkami od PiPafa
oto one

Oj trudny dzień dla wierzących pakerów dzisiaj

mimo że wpieprzam kuraka pół kilo dziennie to chodzi za mną od rana ale nei złamię się

i oto jak sobie radze

Basmati + jajo + whey



i tak cąły dzionek dziś

Trochę Ci się ten omlet rozleciał co nie znaczy, że był niesmaczny

Jak tam łydki, nadal nic nie czujesz?

no troche oj czarno widze te omlety pod względem wykonywania, ale smakowo oki


łydki rozchodzone teraz to nie bolą ale coś czuje że jutro zaczną dopiero ostro ...

Pamiętaj, że trening czyni mistrza, również w kwestii robienia omletów

O widzę, że Buby nadal kucharzy Mi omlety wychodzą świetnie Wiem, skromna jestem. A co do łydek... ehhh... u mnie opornie, ale ćwiczę zawsze

łydki meni w sumie dziś nie bolały jednak szoku nie miały po tym dziwadle

dziś trening musze przesunąć bo mam co innego do zrobienia

a co do omleta to firts one z płątkami owsianymi robiłem naucze się :)