drazekm luźne wpisy i moje filmiki

Viki

Im większy ciężar i mniej powtórzeń tym bardziej intensywny trening, czyli ciężki i obciążający układ nerwowy. Być może trzeba więcej czasu na adaptację, albo trzeba jakoś inaczej ułożyć progresję w treningu żeby na spokojnie dojść do większych ciężarów.

Pewnie tak, nie robię wiele na treningu ale od ok dwóch miesięcy prawie codziennie, myślę czy nie zluzować i co jakiś czas zrobić dzień przerwy, do tej pory wydawało mi się to niepotrzebne bo niewiele robię na treningu np. na ręce tylko po jednym ćwiczeniu na triceps i biceps i tylko po trzy serie, podobnie na inne mięśnie, trening poza wl zajmuje mi góra 15 minut


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2023-04-10 11:00:18

Z tego co piszesz to mimo ze trenujesz codziennie nie robisz duzo na treningu, nie podejrzewam ze to jest za duzo, chociaz zalezy jeszcze jaka masz aktywnosc pozatreningowa, jak nie przeciazasz sie zbytnio tak ogolnie to raczej nie podejrzewam ze jestes jakos przetrenowany.

Jakas stagnacja w progresie zdarza sie niezaleznie od pesela, mozesz zrobic sobie kilka dni kompletnego offu i cofnac sie z ciezarami i od nowa progresowac, byc moze lepiej innym systemem nic dotychczas.

Poza tym pamietam z innego watku ze jestes na ujemnym bilansie kcal, ja bym tu sie mocno zastanowila, czy to nie przyczyna. Moglbys rozwazyc kilka tyg chociazby zerowego bilansu albo lekko dodatniego, mysle ze na 90% bylby progres.

Ja mam tak od lat ja Ty Marek.
Tylko czym się przejmować,skoro organizm takiego treningu się domaga na większej liczbie powtorzen,a te 6p i mniej stresu
jace jest to po co to robic,wbrew potrzebom organizmu ?

PESEL się kłania i doświadczenie treningowe czyli nieuchronne oraz nieubłagane zmiany hormonalne na to mają wpływ. Doświadczenie treningowe oraz pamięć o wcześniejszych osiągnięciach wykrzesują wszelkie siły do wykonania zadania.
PESEL - nie na darmo starsi ludzie muszą wypoczywać dłużej niż byli młodzi a i tak są coraz słabsi.

Zaraz bedzie argument PESEL jako odpowiedz na wszelkie problemy treningowe, to tak jak isc do lekarza, ktory na kazda twoja dolegliwosc mowi: panie, co tu mi pan wymysla, widzisz pan swoj pesel?

Pesel peselem, ale czasem to jest kwestia prostych zmian treningowych albo life stylowych by wciaz progres notowac. Wg mnie ten problem Drazka, ktory opisal, to nie jest jakas walka o PR-y z lat mlodosci, tylko lekka stagnacja ktora wg mnie mozna przelamac kilkoma zmianami mimo tego Pesela

Madzia jest nieco dalej więc widzi to lepiej

madzia_666

Zaraz bedzie argument PESEL jako odpowiedz na wszelkie problemy treningowe, to tak jak isc do lekarza, ktory na kazda twoja dolegliwosc mowi: panie, co tu mi pan wymysla, widzisz pan swoj pesel?

Pesel peselem, ale czasem to jest kwestia prostych zmian treningowych albo life stylowych by wciaz progres notowac. Wg mnie ten problem Drazka, ktory opisal, to nie jest jakas walka o PR-y z lat mlodosci, tylko lekka stagnacja ktora wg mnie mozna przelamac kilkoma zmianami mimo tego Pesela

Twoje rady staram się wprowadzać w swoje treningi ale nie jest to tak proste jak się wydaje stosunkowo młodym osobom

No ja to Ojan akurat mloda nie jestem a moje rady bardzo czesto sa b.proste i dla mlodych i dla starszych, bo u wiekszosci osob leza z reguly podstawy, to tak jak moje rady tu, prosciej sie nie da: kilka dni off, cofka z ciezarami, progresowanie od nowa nieco innym planem, odpowiedni bilans kaloryczny

madzia_666

No ja to Ojan akurat mloda nie jestem a moje rady bardzo czesto sa b.proste i dla mlodych i dla starszych, bo u wiekszosci osob leza z reguly podstawy, to tak jak moje rady tu, prosciej sie nie da: kilka dni off, cofka z ciezarami, progresowanie od nowa nieco innym planem, odpowiedni bilans kaloryczny

Kobiety są zawsze młode i zawsze mogą
Drazekm też jeszcze może skorzystać z Twoich rad (z moimi przepowiedniami może się zgodzi za 15 lat?).a ja stwierdzam, że chcieć to nie zawsze móc (chociaż bez chcenia nie ma nic).

Ale czy cos traci na probowaniu? Nic najwyzej nie uda sie i bedzie tu gdzie teraz. Na stwierdzenie ‘chciec to nie zawsze moc’ ma zawsze czas