mastiZnów wystartował Roman Fritz-na Tampa Pro był 11.
Co ciekawe,Fritz miał z 2,3 lata temu operowane stawy biodrowe i chyba ma endoprotezy.
Kiedyś na Evls Pro w Pradze wygarnął z przed nosa Klancirowi kartę pro ale w startach pro już żadnych sukcesów nie odniósł i niewiele statował.
Firtz i kilku innych, na tamte lata z takimi sylwetkami, nie mieli szans na praktycznie wygranie niczego w npc pro(starym ifbb) na open byl za maly na 212(202) byl za wysoki - innych klas nie bylo i ogolem on mial bardzo przecietna sylwetke i na wlasnie tamte lata jeszcze, rzadko kiedy ktos zdobywal pro, wygladajac srednio, dzisiaj to jest juz na calkowicie innym poziomie, placki, ktorzy wygladaja jak by w jakis amatorskich zawodach, startowali w debiutach, celuja a czesto i wygrywaja karty pro w npc na fritza lata ( w sumie kolo nich ) nasz rodak tez zdobyl karte - stuglik a zdobyl po to, zeby miec moc prowadzenia wiekszej ilosci osob i kasowania za to troche wiekszego siana jak podobni w jego biznesie, on mial status pro a oni nie, wiec automatycznie stawialo go to wyzej w oczach wielu a sam karol, wiedzial, ze w ktorej kolwiek kategorii by nie wyszedl, ze swoim wygladem, poprostu bylby top3 od konca... ale teraz jak widac zyje mu sie swietnie a starty odpuscil w ogole, od dostania karty, to byl chyba 2015 albo 16 rok? teraz mamy drugiego takiego, ktory robi to samo co stuglik hehe, juz byl wspominany w tym temacie a nawet startuje w npc pro
http://www.sfd.pl/Lordknaga_blogo_galeria-t1129580.html
LORDKNAGA - MOJA PRZYGODA Z CROSSFITEM - sponsored by reebok