Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5582
Napisanych postów
15567
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
389679
wrzuce takie stare ale jare zdjecie i jak wtedy wygladali 2007
fankhouser - odpuscil bb na rzecz rodziny lata temu - teraz wyglada prawie jak spaslak
centopani - nie wiadomo co on robi, niby trzyma jakis rozmiar i jakosc tez dobra ale najlepsze juz za nim chyba
mcgrath - to jedna z niewielu sylwetek, ktore mi sie mega podobaja, on po wypadku, ktory mial jakos przed 2010, nigdy tak naprawde nie wrocil do startow, tzn wrocil ale jego sylwetka to raczej nie na wygrywanie zawodow a nadaje sie do jakis czasopism czy cos dalej jest w mega formie i cwiczy na silowni flexa lewisa albo redcon1, bo przeprowadzil sie do ameryki pare lat wstecz i przez kulturystyke w sumie jest sam jak palec w swoim zyciu.
Zmieniony przez - lordknaga w dniu 5/13/2021 8:41:33 PM
Szacuny
2656
Napisanych postów
5165
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78742
Evana i mcGratha oczywiście znam (każdy muscular deve. kupowałem) ale tego Fankhousera pierwszy raz widzę. Ależ on miał łydki!!! Gdyby je przyczepić Wolfowi to niejednego zawody by pozamiatał
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5582
Napisanych postów
15567
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
389679
eryk mial dobry gen do nog - ogolem a lydki az przerosniete, wieksze niz pakulski czy long( jest na necie te 'znana' fota 3 par lydek co do fankhousera, to on odpuscil dawno temu, jego rece byly slaba partia i nie mogl z nimi za duzo zdzialac, do tego zona i bodajze na tamten czas mial 3 dzieci, wiec wolal sobie dac spokoj, startowal na olimpi razem z piotrkowiczem i zajeli te same - ostatnie miejsce razem z nimi chyba tez byl mcgrath ale tego nie pamietam w 100%
Zmieniony przez - lordknaga w dniu 5/14/2021 6:44:34 AM
Szacuny
2656
Napisanych postów
5165
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
78742
No fajny byk i też ostatni moim zdaniem opisałeś czas Olimpii (Piotrowicz itp) który był dla mnie emocjonujący.
Albo ja po prostu już tym tak nie żyję jak kiedyś, albo jednak wszystko jakoś się rozmazało i stało się niewyraźne. Czasy właśnie Jaya, Wolfa, Brancha, Victora Martineza, Dextera - to było coś, co MOIM ZDANIEM zamknęło jakiś rozdział.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2091
Napisanych postów
19910
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
732722
Ci zawodnicy - za wyjątkiem Evana- raczej nie liczyli się na scenie Pro, byli tłem, ale każdy z nich był jakaś indywidualnością. Kilkanascie lat temu, nawet kilka, wielu takich było. Evan może nie wyróżniał się niczym specjalnym, ale w zasadzie każdy go lubił, każdy mu kibicował. A teraz ? Naprawdę mało takich zawodników..
Dla mnie, w BB Pro, zamknął się pewien rozdział w po Olympii 2015, a dokładnie kiedy Dennis Wolf przestał w niej startować. Równia pochyla i praktycznie upadek Pro kulturystyki. Mało emocji, jeden, może dwóch zawodników wartych uwagi. Nawet nie cień tamtych lat.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5582
Napisanych postów
15567
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
389679
zgadzam sie z wami pany w 100% poprostu pro bb jest teraz bez zadnego wyrazu, czy sa zawody czy nie to nawet mi sie nie chce ich sledzic czy ogladac a kiedys odrazu na MD wjezdzalem, zeby ogladac foty, miejsca itd. jest poprostu przesyt tego wlasnie nie ma zadnych 'szczegolnych' zawodnikow czy osobistosci, nawet nie pamietam, kiedy ostatnio komus kibicowalem kiedys to sie ogladalo filmy animala i sie kopiowalo treningi - bo tego bylo malo w ciul a teraz kazdy powiela/kopiuje kazdego - trening na silce jakies pompowania i do tego wywiadzik jak minal dzien i przelot i jak tam pogoda to jest juz tak nudne ze az zenujace - caly 'fitbiznes' jak tak moge to nazwac, sie poprostu stoczyl, kategorie jak na paraolimpiadzie i kazdy jest herosem w internecie
Szacuny
345
Napisanych postów
886
Wiek
37 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
57922
True true...bb jest zabijany właśnie przez zbyt dużą dostępność. Liczba osób prężących się na insta i innych socialach powoduje, że profesjonalne bb nam powszednieje (zawodnikom chyba też). Pamiętam jak jeszcze z 10 lat temu kupowało się gazety, motywowało się zdjęciami...teraz wystarczy byle konto na insta odpalić...