[BLOG] Ruski czołg DT

Ps.
W tym tygodniu sprawdzamy ławkę.

ps. a nie mówiłem

KEBUL74

ruski czołg

Ale schodzimy bo mi ciężko czy tak wynika z planu? Żebyś mi się tu nie litował nade mną

toż ON nie zna słowa LITOŚĆ , jak jest mniej znaczy ze gdzieś będzie ciężej

czyli zamiast 5*10*140 spodziewać się 6*6-8*190?

ajazy

Wprawdzie nie widać tego ciężko, ale wiem jak jest, schodzimy do 6-8. Zaj**iście, proszę Pana

A tak szczerze to jakiego maxa w tych dziesiątkach się po mnie spodziewałeś?

tak mi się wydaje .ze w tych AMRAPACH czy 10tkach , jakoś nie chodzi o maxy
....

chodzi mi to, czy spodziewał się, że wymięknę szybciej niż na 140kg czy np, że i 150kg machnę bez problemu

Tydzień 6, dzień 7, 14.06

TRENING
Marszobiegi do południa po wczorajszych siadach... hmm... miały swoje minusy i jeden plus Wszystko miałem obolałe, nogi nie podawały, coś tam ciągnęło. Plus jest taki, że już za mną i można się regenerować
Po biegu od razu do piwnicy i dokończenie wczorajszego treningu + trochę rozciągania w przerwach.
MARSZOBIEG



WL - p. 3'
20*20
6*40
6*60
4*80
4*100
4*122.5
3*4*137.5 - miało być 3*2-4 a więc zrobiony górny zakres.

Na filmiku ostatnia seria





podciąganie na drążku
podciąganie na drążku
1*2
9*1

Wyciskanie siedząc
6*20
6*40
6*45
6*50
6*55
8*57,5
8*60


MISKA
Jeszcze jestem na czczo więc miskę wstawię jutro






Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-06-14 13:40:50

Jeszcze biegać na czczo mogę, ale trenować nie za bardzo. Zaraz mi zaczyna w brzuchu burczeć..

Pewnie dlatego, że masz mniejszy brzuch i treningi bardziej wymagające energetycznie


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-06-14 15:31:31

Dzisiaj robię sobie resecik z okazji połowy redukcji.
Stan na godzinę 18:30 to 4 jajka i z pół kilograma warzyw. Ale w piekarniku już się pieką żeberka a w lodówce chłodzi czteropak więc nie będę się jutro bawił we wrzucanie miski