Dmq92 - Wiosna 2022

No to jest bez sensu. Daj sobie czas. Patrz na cm i sile po prostu skoro waga w ch**a gra w tym okresie

Dokładnie

To bardzo dobrze świadczy no twojej WI skoro dołożyłeś wegli a waga leci. Nic tylko się cieszyć, teraz spokój i wejdzie czysta masa w teorii

Silki zamykaja ja walcze dalej.
Kurczak kupiony
Trening zrobiony
Waga liniowo spada.
Bylem wczoraj u forumowego Damiana switaly i zrobiłem mój pseudo trening nog i po 1 cw na bices i triceps. Elegancko weszlo choc sam damia to raczej mial grzane z mojego treningu bo widzialem jak Leci ze swoim a u mnie to taka zabawa byla bardziej bo rdl handlami smiesznym ciężarem, siady na hak maszynie ze śmiesznym ciezarem, uginanje ma dwojki ktore weszlo nieziemsko i prostowanie. Takze zabawa nie trening. Dzis pull to juz troche bardziej przycisne. Sylwetka sie poprawia, juz nie jedtem takim mega kluskiem. Mieso sie trzyma mimo pseudo treningow, zobaczymy cl dalej. Damian mi zycie ratuje dostepem do silki mimo ze 3o km musze dojechac to nic. dzis rano 101.7

Ważne żeby coś robić. Ja wczoraj na szybko kupiłem ławkę regulowana że stojakami. Stojaki muszę w weekend pospawać, żeby też do sądów się nadawały. Moja dziś o 15 jedzie odebrać 100kg obciążenia, w domu mam jescze ze 30kg plus gumy, TRX i inne pierdoły. Miałem kończyć redukcje i wieść na masę ale w obecnej sytuacji albo dalej redukcja albo podtrzymanie. Niewiem co trener zadecyduje, czy w takich warunkach da się optymalnie masę budować ?

Na redukcji sprawa jest trochę łatwiejsza. Co nie znaczy, że przy budowaniu masy się to nie sprawdzi. Musisz po prostu dać inne bodźce - wydłużyć TUT, dać więcej powtórzeń, serie łaczone i superserie, krótsze przerwy. Ciężar to nie jedyna opcja progresowania.

Wyj**ali mnie do domu z pracy koronpwirus haha co za jazda. Siostre przyjęli na szpital a w sobotę z holandii wróciła. I jak soe dowoedzosli w szpitalu od razu ma testy itp. Wiec dalem znac w robocie to i mnie wyj**ali na służbowe. Wiec placone jest 24h czekamy na wyniki. Mam sie kontaltowac z sanepidem ale bez szams zeby sie dodzwonić

Zasada jest prosta jaki by nie był ciężar, byle bez skrajności, bo nie sądze, że ktoś psychicznie wytrzyma zrobić 55 powtórzeń i stwierdzi, że był upadek.

Dobrać opór gumy tak by osiągac upadek. Ja chyba dokupię kilka gum i będę co tydzień dokładał sobie dzień treningowy. Codziennie FBW na gumach 3-4 serie na partie i każda seria do załamania.

Nie chodzi o to, żeby się zmęczyć czy spocić, a własnie osiągnąc ileś tam razy ten upadek i przynajmniej w ten sposób wyrobić minmalną objętość do utrzymania. Bo to potra dłużej. 2 tyg. bym wytrzymał, ale 2 miesiące to po powrocie można się czuć jak nowicjusz.


Zmieniony przez - Wojmir28 w dniu 2020-03-16 13:45:56

Do 24 maja byc wyniki bede wiedzial czy do rpboty isc jutro czy nie.

Masakra...