SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lokomotywa vs czołg

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 208524

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
_Szajba_

Złamanego grosza bym nie dał za uwrażliwienie Twoich receptorów na insulinę, stąd też ograniczyłbym wszelkie formy proszków i prostych węgli.


Dobrze rozumiem, że podejrzewasz u mnie insulinooporność i stąd takie a nie inne "zalecenia"?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Paatik

Złamanego grosza bym nie dał za uwrażliwienie Twoich receptorów na insulinę, stąd też ograniczyłbym wszelkie formy proszków i prostych węgli.

I to jest myśl dnia - lepsze od naszych rozważań o kefirach i pasztetach.
Szajba - głęboka myśl, godna kilku szacunow:)


zgadzam się i to samo próbuję przekazać od kilku dni

ruski czołg
Ok, Kabo skoro nie odpuszczasz to powiedz mi co takiego wartościowego jest np w cyckach z kurczaka czego nie ma np w kefirze czy w pasztecie? Ja rozumiałbym w pełni Twoją argumentację jeśli te produkty by były podstawą. Rzuć okiem na miskę z dzisiaj. Serio myślisz, ze to że wypiłem kefir zamiast zjeść w to miejsce mięso spowoduje, że nie zrzucę balastu albo siła ucieknie?


Czołgu czytasz wnikliwie etykiety, a nie wiesz czym się różni czyste mięso od kefiru ?
Przede wszystkim tym, że w 400g kefiru masz 18g laktozy, a cukry proste stanowią u Cibie ~40% podaży (biorąc ostatni zrzut)

nie neguję kefiru bo sam pijam codziennie, jako źródło bakterii probiotycznych, ale nie w takich ilościach i nie przy takim rozkładzie makro
dodatkowo nie traktuję kefiru jako źródło białka tylko jako suplement

wg mnie masz mało białka i kiepskie źródła węgli i ogólnie niektórych "dodatków do diety", a przez to siła może spadać
nie musi
nie twierdzę też i nie ma gwarancji, że nie będzie spadać jak się zastosujesz do zaleceń, każdy jest inny i inaczej reaguje na rozkład makro i na deficycie u większości będzie spadać
u Ciebie jak jesz czasami po 2kkcal i to naciągane bo jak sam twierdzisz niektóre śledzie "odchudzasz" to powinno lecieć (do czasu) nawet jakbyś się żywił w restauracji "pod złotymi łukami"

zgadzam się też z Paawo że to jest tez kwestia zmiany przyzwyczajeń, stylu życia, dlatego namawiam również na wcześniejsze zaplanowanie i przygotowanie posiłków

P.S. masz jakieś ostatnie wyniki morfologii, glukozy i lipidogramu? bo zwykle na badaniach wychodzi cała prawda o jakości produktów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
kabo9

Czołgu czytasz wnikliwie etykiety, a nie wiesz czym się różni czyste mięso od kefiru ?
Przede wszystkim tym, że w 400g kefiru masz 18g laktozy, a cukry proste stanowią u Cibie ~40% podaży (biorąc ostatni zrzut)

Wiem czym się różni i wiem że jedno i drugie ma swoje plusy i minusy dlatego staram się, żeby w diecie było i mięso i kefir.
BTW, laktoza przecież nie jest cukrem prostym?


kabo9

nie traktuję kefiru jako źródło białka tylko jako suplement

I ja też to tak traktuje. Nie piję tego ze względu na to, że zawiera białko tylko dlatego, że zawiera priobiotyki


kabo9

wg mnie masz mało białka i kiepskie źródła węgli i ogólnie niektórych "dodatków do diety", a przez to siła może spadać
nie musi

Białka mogę nieznacznie podnieść ale na pewno nie do 280.
Co do węgli wywale banana a filety śledzia będę całkowicie płukał wodą i wpisywał jako zwykłe filety śledziowe(tak będzie ok?). Te wyrzucone 40gr węgli zastąpie węglami z kaszy/ziemniaków/chleba razowego
O jakich brakujących "dodatkach do diety pisałeś?"


kabo9

u Ciebie jak jesz czasami po 2kkcal i to naciągane bo jak sam twierdzisz niektóre śledzie "odchudzasz" to powinno lecieć (do czasu) nawet jakbyś się żywił w restauracji "pod złotymi łukami"

Dlatego własnie podnoszę do 2800 i będę obserwował co się będzie działo.


kabo9

zgadzam się też z Paawo że to jest tez kwestia zmiany przyzwyczajeń, stylu życia, dlatego namawiam również na wcześniejsze zaplanowanie i przygotowanie posiłków

Też się z Wami zgadzam ale nie zgadzam się z tym, że wiecie lepiej jaki system przygotowania posiłków jest dla mnie wygodniejszy. System, którym teraz jadę jest dla mnie wygodny, jest smaczny i wyobrażam sobie życie w takim systemie. W systemie gotowania wszsytkiego wieczorem i jedzenia z pudełek nie widzę się nawet przez tydzień.


kabo9

P.S. masz jakieś ostatnie wyniki morfologii, glukozy i lipidogramu? bo zwykle na badaniach wychodzi cała prawda o jakości produktów

Nie mam wyników ale serio myślisz, że te wyniki by pokazały jakość produktów, które jem od 10 dni a nie lata zaniedbań, braku ruchu, wpływ tłuszczu wisceralnego na hormony itp?


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2019-07-04 13:06:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Laktoza jest dwucukrem, zupełnie identycznie jak cukier z cukierniczki. Tylko inne składowe, a wiązanie tak samo proste do rozbicia.

TG by pokazały jakość tego co jesz.... bez dwóch zdań. Zresztą poziom cukru na czczo i hemoglobina glikowana też:)
Czołgu - Ty nie dyskutuj, Ty masz naprawdę cosik do zrzutu. A 1,5kg to przy tych gabarytach wcale nie tak dużo zleciało...


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2019-07-04 13:33:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
A ja akurat stanę w obronie Czołga
Bo mam trochę wrażenie, że niektórzy przesadzają z tym zdrowym odżywianiem. Oczywiście, macie rację ale po co robić aferę o głupiego śledzia czy kefir?
Dieta ma być taka, żeby człowiek na niej bez problemu wytrzymał. Przecież tu nikt nie szykuje się na scenę. A najlepiej żeby sposób odżywiania pozostał już na zawsze. Dlatego moim zdaniem zmiany nie mogą być radykalne. Stopniowo, powoli niech Czołg sobie szuka sposobu żeby pogodzić smaczne, zdrowe i wygodne Już lepsza dieta ze śledziami i kefirem, na której wytrzyma pół roku i zrzucić trochę kg, niż kurczak z ryżem po którym za miesiąc pizgnie tą redukcją w kąt i wróci do starych przyzwyczajeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22033 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627581
Viki - ja też zawsze w obronie Czołga:) - ale oni z Fanssem ciągle redukują i ciągle ... Może właśnie niektóre przyzwyczajenia są warte zmiany? Może po 4 tygodniach kuraka z brokułem (którego nikt mu nie proponował) - jakby zobaczył -8/-10kg to taka wymierna korzyść dałaby motywację do trzymania a nie pizgania? Bo cykl dieta/bez diety/dieta bez diety to tu ciagle się kręci....
Żeby nie było, ze ja taka niby świetna z moją redukcją jestem - ale ciśnienie mam jakby mniejsze:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
ruski czołg
_Szajba_

Złamanego grosza bym nie dał za uwrażliwienie Twoich receptorów na insulinę, stąd też ograniczyłbym wszelkie formy proszków i prostych węgli.


Dobrze rozumiem, że podejrzewasz u mnie insulinooporność i stąd takie a nie inne "zalecenia"?


Nie podejrzewam, mógłbym na to własne ręce postawić.

I teraz wyobraź sobie sytuację ... zjadam banana, zjadam białko w prochu, popijam BCAA, w innym posiłku laktoza lub cukier ze śledzia. Za każdym razem prowokujesz wyrzut insuliny a insulina w towarzystwie węgli próbuje dobijać się do zamkniętych drzwi. No a skoro lokal zamknięty to trzeba poszukać innego baru na posiaduchę.
To tak w uproszczeniu.

Viki, zdrowe odżywianie to zdecydowanie nie jest kurczak z ryżem. Nie wiem skąd ten pomysł

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
_Szajba_
ruski czołg
_Szajba_

Złamanego grosza bym nie dał za uwrażliwienie Twoich receptorów na insulinę, stąd też ograniczyłbym wszelkie formy proszków i prostych węgli.


Dobrze rozumiem, że podejrzewasz u mnie insulinooporność i stąd takie a nie inne "zalecenia"?


Nie podejrzewam, mógłbym na to własne ręce postawić.

I teraz wyobraź sobie sytuację ... zjadam banana, zjadam białko w prochu, popijam BCAA, w innym posiłku laktoza lub cukier ze śledzia. Za każdym razem prowokujesz wyrzut insuliny a insulina w towarzystwie węgli próbuje dobijać się do zamkniętych drzwi. No a skoro lokal zamknięty to trzeba poszukać innego baru na posiaduchę.
To tak w uproszczeniu.


No i to jest dla mnie argument i dlatego wyrzucam banany i cukier.
A proch taki sam efekt powoduje? Pytam bo o tym nie wiedziałem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Wysoka zawartość leucyny w prochu powoduje skuteczny wyrzut insuliny.
A jak to jest w rzeczywistości to nie wiem, bo nie widziałem, a tak naprawdę to wierzę tylko w to co mogę zmierzyć, zważyć itp ....
Na ten przykład wierzę, że dwie taśmy miernicze Hultafors pokażą ten sam wynik w identycznych warunkach zewnętrznych, ale już wynik taśmy Hultafors i Makity czy DeWalta może się różnić
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1768 Napisanych postów 4335 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1261544
Paatik
Viki - ja też zawsze w obronie Czołga:) - ale oni z Fanssem ciągle redukują i ciągle ... Może właśnie niektóre przyzwyczajenia są warte zmiany? Może po 4 tygodniach kuraka z brokułem (którego nikt mu nie proponował) - jakby zobaczył -8/-10kg to taka wymierna korzyść dałaby motywację do trzymania a nie pizgania? Bo cykl dieta/bez diety/dieta bez diety to tu ciagle się kręci....
Żeby nie było, ze ja taka niby świetna z moją redukcją jestem - ale ciśnienie mam jakby mniejsze:)


Paatik problem leży w tym, że ja jestem z natury leń, który spokonie mógłby spędzić tydzień na kanapie, oglądając seriale lub czytając książkę, wstając tylko do kuchni, żeby sobie przygotować żarcie w stylu pizzy, lazanii czy schabowego z frytkami. Ewentualnie wieczorami mógłbym pójść ze znajomymi do baru i sobie popić browara. I gdyby nie świadomość tego, do czego taki tryb życia może prowadzić to pewnie bym tak spędzał życie
Dlatego tak to wygląda, bo leń raz wygrywa a raz przegrywa A wygrywa najcześciej wtedy jak mam natłok innych spraw bo wtedy czuję się zmęczony psychicznie i łatwiej ulec pokusie.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2019-07-04 19:20:57
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening w późnym wieku ;-))

Następny temat

Naderwany mięsień rotatora-proszę o pomoc w dobraniu ćwiczeń

WHEY premium