Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12149
Napisanych postów
30565
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131175
Jezoo
Panie Janku pompa była całkiem spora i bardzo przyjemna Przez 4 dni lenistwa nagromadziło się sporo glikogenu i nie mogło być inaczej. Na treningach staram się robić więcej ćwiczeń na różne partie bo nie wiem kiedy znowu mi się zachce trenować.
Większy zestaw ćwiczeń to wszechstronny rozwój umięśnienia.
Trenuj tyle ile chcesz (możesz w danym momencie) ale pamiętaj, że całkowite zaprzestanie to utrata tego co się wypracowało.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607884
Giaurnemo
Jezoo
Na treningach staram się robić więcej ćwiczeń na różne partie bo nie wiem kiedy znowu mi się zachce trenować.
Jezoo zastanawiasz mnie i niepokoisz
Mam nadzieję, że nie podążasz śladami kerada
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2019-02-21 11:30:10
Rzeczywiście to jest niepokojące. A może jakaś dłuższa przerwa potrzebna, ze 2 tygodnie totalnego odpoczynku i przerwy od treningów? Ewentualnie jakaś lekka aktywność, basen, rower, spacery? Tak żeby całkiem odpocząć
I może trzeba sobie jakiś konkretny cel wyznaczyć żeby była większa motywacja?
Szacuny
995
Napisanych postów
1663
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
56138
Viki
Giaurnemo
Jezoo
Na treningach staram się robić więcej ćwiczeń na różne partie bo nie wiem kiedy znowu mi się zachce trenować.
Jezoo zastanawiasz mnie i niepokoisz
Mam nadzieję, że nie podążasz śladami kerada
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2019-02-21 11:30:10
Rzeczywiście to jest niepokojące. A może jakaś dłuższa przerwa potrzebna, ze 2 tygodnie totalnego odpoczynku i przerwy od treningów? Ewentualnie jakaś lekka aktywność, basen, rower, spacery? Tak żeby całkiem odpocząć
I może trzeba sobie jakiś konkretny cel wyznaczyć żeby była większa motywacja?
Viki ja się boję zrobić dłuższą przerwę bo mogę już nie wrócić na odpowiednie tory i tak, jak Pan Jan pisze nie chciałbym zaliczyć spadków choć Masti pisze, że nie trzeba się obawiać szybkich spadków ale ja znam swój organizm i gdybym przestał ćwiczyć to max w pół roku byłbym znowu chudzielcem. Przerwę zrobiłbym sobie ale od pracy na pół roku ale zajechałbym się przy swoich pracach komórkowych choć psychika by odpoczęła. Cel mam wyznaczony na ten rok tylko mi się już nie chce do niego dążyć Gdyby nie forumowicze +35, bo zżyłem się trochę z Wami, i dziennik pewnie wogóle bym nie trenował.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607884
No to cel jest nieodpowiedni skoro nie chcesz do niego dążyć Albo coś ambitniejszego, albo na odwrót - metodą małych kroczków łatwych do osiągnięcia, albo coś bardziej mierzalnego Akurat praca nad sylwetką bywa momentami żmudna. Może jakiś konkretny plan treningowy z określonym celem, a może właśnie dla odmiany bez planu i ćwiczenia które po prostu lubisz
Ja akurat jestem zdania że nie należy ćwiczyć na siłę. Dlatego zrobiłabym przerwę. Jeśli naprawdę lubisz ćwiczyć to szybko wrócisz
Szacuny
2083
Napisanych postów
2753
Wiek
57 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
33476
Zgadzam się z Viki, nic na siłę. Ponadto uważam, że nie należy uprawiać tylko jednej dyscypliny, jeżeli nie jest to zawodowe uprawianie sportu. Co ci szkodzie powalczyć o wyniki siłowe, a może coś zupełnie innego np. basen. Łączenie wielu dyscyplin jest fajne, szczególnie, gdy pomagają uzyskać lepsze rezultaty, uzupełniają się. Ja trenowałem sztuki walki, ale pakowałem na siłce i biegałem także. To miało sens pomimo pozornie tak różnych dyscyplin. A może zająłbyś się obok kulturystyki wspinaczką lub kalisteniką, świetnie się podciągasz. Ja wiele razy robiłem przerwy lub trenowałem różne sporty równolegle, bawiłem i cieszyłem się tym. Teraz też mi się zdarza nie ćwiczyć jeden, dwa dni.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
olotraper
Ponadto uważam, że nie należy uprawiać tylko jednej dyscypliny, jeżeli nie jest to zawodowe uprawianie sportu. Co ci szkodzie powalczyć o wyniki siłowe, a może coś zupełnie innego np. basen. Łączenie wielu dyscyplin jest fajne, szczególnie, gdy pomagają uzyskać lepsze rezultaty, uzupełniają się. Ja trenowałem sztuki walki, ale pakowałem na siłce i biegałem także. To miało sens pomimo pozornie tak różnych dyscyplin.
Olo to jest bardzo dobra rada dla Jezoo
Ja nie tylko "pompuję" mięśnie ale też rowerkuję i biegam
Taka myśl mnie nachodzi, że Jezoo miał zbyt wygórowane oczekiwania w kierunku budowy masy mięśniowej.
Nie idzie to tak jak sobie wymarzył i bardzo go to dołuje a tym samym zniechęca do dalszych treningów.
To taka moja hipoteza ale chyba coś jest na rzeczy
Szacuny
995
Napisanych postów
1663
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
56138
paawo
A o co chodzi, bo jakoś przeoczyłem? Jezoo co się dzieje?
Paawo nic się nie dzieje. Poprostu mam lenia i tyle
Viki, Mistrzu cel jest spory ale nie taki, żeby mnie przytłaczał. Z efektów treningowych jestem zadowolony jak nigdy dotąd. Na masie nie można być nie zadowolonym Jest dobre jedzonko, jest siła i progres. Czego chcieć więcej? A jednak łapie mnie egzystencjalny dół bo nie tylko z treningami tak mam. Na inne zajęcia i sporty też tak mam. Rowerem trochę śmigam ale nie za dużo. Myślę, że plan treningowy wywierałby na mnie za duży nacisk ale takie trenowanie z doskoku narazie się sprawdza. Mam tylko takie dziwne wrażenie pustki, że to co robię nie ma większego sensu, że jest bezcelowe mimo, że mi na tym zależy
Dobra, koniec pitolenia o moich psychodelicznych urojeniach. Dzięki Wam za troskę ale fizycznie mam się bardzo dobrze i nie chcę Was obarczać swoimi meandrami życia. Trenujcie abym chociaż z Was był dumny