Jezoo - piętno stalowego kręgu

Upieram się przy tym abyś jednak stanął bliżej.
Trochę za dużo światła i nie widać szczegółów umięśnienia.
Dobrze rysuje się brzuch.
Uda masz potężne!

Miałem nie wrzucać tego filmu. Miał być tylko tak orientacyjnie dla mnie do porównania bez większej dbałości o szczegóły. Taki konkretny wrzucę w niedzielę przy świetle dziennym jak będzie dobre światło. Najlepiej by było na dworze nagrać.

choinka jakby też wychodzi z tyłu więc idzie coraz lepiej, udziska potężne tylko jakby pocięcie było to masakra

kabo9

choinka jakby też wychodzi z tyłu więc idzie coraz lepiej, udziska potężne tylko jakby pocięcie było to masakra

Jakoś tej choinki dzisiaj nie widziałem

Panowie nie wiem czy miło mi słyszeć takie komplementy o moich nogach Dobrze, że jesteście kulturystami i to zmienia postać rzeczy
Kabo plecy zalało jakoś i też ciężko ta choinka się pokazywała ale mam mały pomysł na troszkę lepsze docięcie ale nie wiem jak to wyjdzie więc może nie być lepiej. Zamieniłem trochę wegli złożonych na warzywa przy zachowaniu kcal i może coś z tego będzie. Nogi to się chyba nigdy nie dotną. Z tyłu mało smalcu ale z przodu jest grubo ech.

ojan

kabo9

choinka jakby też wychodzi z tyłu więc idzie coraz lepiej, udziska potężne tylko jakby pocięcie było to masakra

Jakoś tej choinki dzisiaj nie widziałem

Zmieniłem ułożenie nogi zakrocznej i napięcie mięśni pleców się zmieniło. Poćwiczę do niedzieli aby choinka była, obiecuję

Nogi
Ostatni trening zaliczony. Dałem z siebie ile mogłem.

Uda - 4 serie po 8 powt.
Fronty 62kg
Sumo 70kg
Wejścia jednonóż na ławeczkę ze sztangielkami 10kg
Wyprosty 25kg
Uginanie 25kg




Łydki - 3 serie po 25 powt.
Ośle wspięcia 35kg

Miało być dzisiaj podsumowanie ale musiałem przełożyć na jutro. W nocy złapał mnie mocny kłujący ból pod rzepką, że każdy minimalny ruch w stawie kolanowym "rozrywał" mi nogę. Do toalety doszedłem po meblach i ścianach przeklinając Do rana prawie odpuściło - oczywiście pojechałem do pracy rowerem Jeszcze mam uczucie zdrętwienia.
Wieczorem przejechałem się na rowerku stacjonarnym dla rozruszania stawu - tylko 5km spokojnym tempem. Zrobiłem również próby do konkursu Panteona. Jak obejrzałem filmik Ojana to postanowiłem zacząć od kettli 6kg. Kilka serii z małym ciężarem a potem zacząłem zwiększać. Doszedłem do sztangielek 22,5kg. Myślałem, że będzie gorzej. Obojczyk nie dokuczał. Można startować w konkursie - oczywiście tylko dla frekwencji.

Ęlegancko!
Technika zbliżona do panteona!
Startuj!