Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

się zagląda, szamka cały czas na wysokim poziomie. Kurde ja muszę po tygodniu urlopowania wrocic do regularnych wpisów, bo o ile Wasze dzienniki śledzę tak mój srednio ale od jutra lecim z tym.

No wiadomo jak to po urlopie :D ciężko się wraca do czegokolwiek x) ale chwila moment i znowu wpadnie rutyna ^^

lasican1

No wiadomo jak to po urlopie :D ciężko się wraca do czegokolwiek x) ale chwila moment i znowu wpadnie rutyna ^^

i nawet nie wiesz jak mnie ta rutyna odpowiada, dzisiaj napelnilem lodówkę i ze smakiem się jadło makaron, kuraka i pomidory polane sosem bbq z sfd

No ale ja Ci powiem, że mam tak samo jak już wróciłem na właściwe tory do tego dzień mam zaplanowany od a do z to aż przyjemniej się żyje.

Dzisiejszy dzień kończę w ten sposób!!!
Omlecik z belriso

Strzałeczka
Mega zayebisty dzień mi dziś wleciał mimo, że od rana nic ciekawego się nie działo tak całe popołudnie mi to wszystko zrekompensowało Przede wszystkim trening który mega pozytywnie mnie zaskoczył a w dodatku wszedł tak zayebiście, że aż brak mi słów żeby to opisać. Po treningu siłowym chwila odsapnięcia i na 18 pojechałęm na trening w piłkę. Tam już trochę mniej wysiłku ale mimo wszystko wróciłem do domu padnięty i szczęśliwy. Teraz pooglądać trochę meczu potem usiąść jeszcze na chwile do pracy i gotować szamkę na jutro



Jak wyżej napisałem trening prze zayebisty byłem w szoku ile dziś miałem sił i ile kg udało mi się dołożyć. Pomijam fakt, że trening leciałem do odcinki tak, że aż krew się polała Co widać na załączonym obrazku :D Ale ten lekki uraz w niczym mi nie przeszkodził wręcz przeciwnie nakręcił do jeszcze mocniejszego nakvrwiania!



LEGS#1

1. Wypychanie wąsko.
2. Siady
3. Prostowanie nóg
4. Przywodzenie
5. Żurawie
6. Uginanie jednonóż stojąc
7. Wykopy
8. Allahy
9. Wznosy kolan



1. Omlet z masłem migdałowym.
2. Ryż jaśminowy z mielonym indykiem.
3. Kotlety drobiowe z ziemniakami.
4. Quick rice, izolat, granexy, maliny.
5. Wafle ryżowe, wędzona pierś z kurczaka.
6. ?

sledze

Ty to jestes jednak wariat! ale bardzo pozytywny i motywujesz innych. byle tak dalej!

fotki zarcia ryja mi beret ale na koniec redu warto cwiczyc dzien w dzien silna wole przegladajac wypiske w twoim dzienniku

Hahahab xD Dzieki Mumis!

Po nogach zawsze mega satysfakcja, jeszcze jak to my je robimy na maks

No nie inaczej!