gienus12 - mass and strenght

Jeden dzień L4 ? Nigdy takiego nie dostałem , zawsze minimum 3dni i jest płatne 80% no chyba że był wypadek w pracy wtedy masz 100% płatne...Jeden dzień to zawsze brało się urlop na żądanie i wtedy normalnie płacili za dzionek


Zmieniony przez - pawel82 w dniu 2018-02-04 12:18:14

Jestem na działalności to troszke inaczej dziala. Mam 100 % platne. Na pw moge objasnic , tu nie bede pisal bo różni ludzie zagladaja w dzienniki

Już rozumiem to całkiem zmienia postać rzeczy

Gieniu mi bardziej chodzilo o to jak dlugie te roztrenowania przerwy od silki jak wyglada aktywnosc w tym okresie no i offy tez mnie interesuja wlasnie szczegoly jak dlugo jak czesto jak sie odblokowuje po jakich cyklach i co wali bedac on bo jestem pewny ze to wszystko ma znaczenie. bo co innego jak leci towar na gramy gh i inne z 8-10 miesiecy a pozniej off 4 a co innego jak solo test 300/ miesiac wtedy takie offy niewiele daja bo i tak organizm nie jest zajechany towarem.niestety takie szczegoly i cale zarysy cykli ofow itp to pewnie wiedza tajemna bo kazdy ma swoje sztuczki i metody.

Mówił off kompletny 4 miesiace z treningami lekkimi albo wogole
Środków nie powie jak sie odblokowuje to jest raczej jasne, tez bym nie powiedzial .

Bys musial ladnie pewnie sypnac z portfela za szczegóły. No.ale to jest jego.metoda i kazdy ma swoja, a nie kazdy chce sprzedawac swoje patenty. Ja wiem ze te odpoczynki nawet miesiac czy dwa daja naprawde bardzo duzo jak psychicznie ktos nie jest zyebany i nie placze codziennie przed lustrem ze spada i ze sila leci itp, pozniej odbicie jest mega i w duzo krótszym czasie idzie zbudowac sporo mięsa. Kwestia przetestowania na sobie

Cztery miesiące off kompletny? Bez siłowni???
Czyli bycie sezonowcem???

dokładnie, tzn nie od siłki , bo treningi są ale lekkie, dużo lżejsze niż na ON.

Ja w Uk robiłem bardziej pompujące te treningi jak bylem 3 msc na offie, chodzilem sie porozciągać, pomachać czasami coś więcej założyłem. Fajnie :) ale kop po powrocie był niesamowity.


Dobra , dzien zaliczony zaraz się przespie bo troche sie wymachałem.
Zrobiłem dodatkowy trening barków i tricepsu pompujący.
Wyciskania siedząc 3 serie, unoszenia na boki 3 serie, face pullsow 3 serie, prostowania z liną 3 serie i francuza sztanga siedzac 3 serie, wszystko po 15 powt.
Do tego 25minut cardio na rowerku
do tego 10-15 minut w saunie i tu do tego się muszę odnieść, drugi raz w zyciu chyba bylem na saunie i nigdy nie widdzialem zeby z czlowieka tyle wody wyleciało po 2-3 minutach juz wszystko bylo kompletnie mokre w kolejnych minutach to juz nawet nie kapalo tylko ciurek lecial na ziemie z nog, rak,ryja itp.
Masakra, bede czesciej chodzil tym bardziej ze mam za darmo, na zmiane z jacuzzi , zobaczymy jak to na formie sie odbije , ale sadze ze pozytywnie :).
Nie wiem jak Cayek wytrzymałeś wtedy w pełnym ubraniu w tej saunie tyle czasu i jaką musiałeś mieć motywacje zeby zrzucic te kilogramy, ale kvrwa szacun, bo ja po tych 10-15 minutach jak wstałem to nie moglem reka w klamke trafić .

Super sprawa.

I uświadomiłem sobie ze jestem zyebem totalnym, wywaliłem się na diecie przez 8 tygodni nieświadomie spożyłem więcej o 3920 kalorii niz dawałem tu wypiski -
czyli, jadłem twarożek grani bo mi na masie zasmakował a liczyłem jak serek wiejski lekki. 6g fatu więcej dziennie i 70kalorii wiecej dziennie bo jem je codziennie.
Eh..

Zdjęć dziś nie ma, bo nie ma światła, j**ie kalafiorami z chmur i Oktawia w pracy a moim telefonem nic nie wyjdzie, kiedys sie moze aparatu dorobie ,ale narazie wydaje krocie na ubrania wszystko juz znoszone to pol szafy do wymiany i u mnie i u Oktawii, no ale kiedyś kiedyś, tym bardziej że teraz takie rzeczy jak RTV itp mega potaniały.

Tyle, zjadłem jaglaczi z kakao i 23 g masła orzechowego i 30g odżywki , trzeba się kimnąć .

konrad.gie

I uświadomiłem sobie ze jestem zyebem totalnym, wywaliłem się na diecie przez 8 tygodni nieświadomie spożyłem więcej o 3920 kalorii niz dawałem tu wypiski -
czyli, jadłem twarożek grani bo mi na masie zasmakował a liczyłem jak serek wiejski lekki. 6g fatu więcej dziennie i 70kalorii wiecej dziennie bo jem je codziennie.

A widzisz nie wiedziałeś a progres był i forma do przodu, może dlatego tak dobrze Ci redu idzie w tym roku a ja Tobie cały czas powtarzam że dokładne obliczanie kalorii to jest bez sensu, jest to dla mnie choroba i zboczenie

kalorie licze tylko i wyłącznie na redukcji, jak bym nie iczył to bym się przygotował do ganiania świń po polu co najwyżej .

Na masie mam to głęboko w dupsku albo jak robie minicut.

Od kilku miesięcy liczę wszystko w głowie.
Bardziej liczę makro, a nie same kalorie, bo jak
kalkulator wlicza kcal z białka z kaszy albo tłuszczu itp.
to idzie pyerdolca dostać bo limit przekroczony.

A tak liczę tak jak napisałem, a czy wleci ciut za dużo
czy za mało to mnie nie obchodzi skoro i tak schodzi.