gienus12 - mass and strenght

Odpoczynek Dobrze robi ale widzialem ze ty jednak musiales tyrac. Ja sie wylezalem za wszystkie czasy. Ale chociaz sobie troche pojadles wiec jakis plus tych swiat jest. Furka juz jakas jest?

Musialem niestety. Lidl i biedra musi miec banany na po świętach i musieliśmy przyszykowac razem kolo 20 wyjazdow w te 2 dni.

Fakt ze odpoczynek sie przydaje tylko ja ostatnio tylko po 3 dni treningowe bo brak czasu no ale juz bedzie wiecej. I dostawiam cardio do konca stycznia planuje zeby forma byla praktycznie gotowa a przynajmniej zeby bylo te 83kg co daje do z zbicia w 5 tyg 5kg wiec lajt.


Autko kupilem, stare bo stare ale w fajnym stanie, sprawdzone u mechanika i stan zawieszenia itp potwierdzony, na wiosne drobne tam naprawy typu hamulce. Wypozażone w pełna elektryke noi mega wygododne, przebieg w sumie na ten rok nie wielki bo nawet 300tys nie ma co tez potwierdzone książka serwisową.
Laguna I 2.2 w dieslu .

Siemka.
Dziś kurde słaby dzien, bo chcialem isc na trening i w koncu nie poszedlem, małe problemy ktore mi zajmują chwilę czasu. Do tego moja silownia zamknieta a kolejny pure 20km dalej.. Bezsensu.

Zrobiłem deikatny trening klatki i bicepsu w domu, poprawie jutro. .
Waga 88.7 takze sobie spada bardzo szybko świąteczne żarełko.

A na klatke zrobilem jakies tam taborety, gumy ,pompki itp
4cw po 4s od 10-30powt

Na biceps tylko 1 ćw uginania z gumą 4s x 20powt.

daje 3 fotki i to tyle.

A , z szamy dzisiaj ryba po grecku 300g, 50g odżywki, teraz pije szejk z owocow leśnych, gruszka, z rana kawalek makowca i sernika, kaczka gotowana ale nie wiem ile tam tego bylo, potem jeszcze 300g piersi z indyka zjem i twarożek.

Wazne ze furka przypasowala, tylko nielicznych stac na nowe lub prawie nowe furki. A forma super, dolozyles sporo miecha i zrobila sie fajna masywna rama

Troszkę doszło, ciekawi mnie jak finalnie nogi beda wychodzić.
Narazie 10kg do zrzutki zeby wejsc w limit takze sporo .

Siemanko.
Jakoś nie chciało mi się wypiski wcześniej dawac
Dziś otworzyli siłkę więc teraz 3 dni treningowe z rzędu .
Waga dzisiaj niższa niż przed świętami , nie wiem dokladnie ile ae o 4 rano 88,3 więc sądzę że jakoś 87,8 moze troche mniej a biore jedynie pod uwagę wynik z godziny conajmniej 7 rano.

Poszła klatka + barki + biceps + triceps

Katka:
Ławka prosta
100kg x 20
120kg x 5
120kg x 5
120kg x 5

skos dodatni (gilotyna)
70 x 10
90 x 5
90 x 5
90 x 5

ławka płaska (hammer) chwyt neutralny
4 serie po 10-8powt

Barki
unoszenie hantli przed siebie chwyt młotkowy
3x 10

Unoszenie hantli na boki siedząc
3x 12

Face pull
3x 12

odwrotne rozpiętki na maszynie
3x 12

Biceps :
uginanie przedramion ze sztangą łamaną chwyt wąski
3 x 10

Uginanie przedramion na bramie
3x 12

Triceps :
Francuz sztangą łamaną leząc
4 s 12-10powt

prostowanie przedramion z linką za plecami jednorącz
3x 12 bez przerw i w 4 serii 8powt z max dopięciem na dole i skręceniem ramienia.

maszynka ktora wyglada jak modlitewnik tylko do tricepsu
4x 12

francuz hantla jednorącz bez przerw
3x 15 bodajże

Brzuch :
3s unoszenia nog w zwisie.

z szamki : jakoś 400g indyka , 200g kury mielonej, 50g odżywki, 400g twarogu , 80g biszkoptów, 2batony maxxer przed treningiem bo w pracy taki byl zap****** ze nie zrobil bym treningu ,2 bluzy przepocone przy temperaturze 14stopni na hali ... 1 banan , trochę masła orzechowego, 2 łyżeczki miodu, teraz jem kisiel ,warzywa.

Kalorii mało bardzo jak na taki wysiłek ale zrzucam jak najwięcej bo w niedziele znowu muszę trochę podjeść + alko także , trzeba to jakoś ze sobą pogodzić
Chciałem do 87 zbić ale mam nadzieje że 86 się pokaże, powinno spokojnie. Prążki na czwórkach są, tyko żyłki wciągnęło :<.. noi mimo pw pompka słaba.
W sobote dam fotki jakieś jak zwykle co tydzien.

Dziś brak fot bo nic nie robiłem ,nie chcialo mi się

Cześć.
Obudziłem się po pracy i treningu więc wlatuje wypiska.

Poleciałem z plecami, wolny,mozolny trening , bez sił i chęci :<. No ale zrobione

MC:
5 serii 10-3 powt

Podciąganie nachwytem
4x 12

Wiosło sztangą nachwytem
4 x12

Wiosło na maszynie siedząc
4x 12

Wiosło hantlami leżąc na ławce skośnej
4x 15

Podciąganie chwytem neutralnym
4x8

Ogólnie sylwetka bez wyrazu co mnie wkvrwia, ale sie nie dziwie i robie swoje , w pracy jest masakra przed sylwestrem, ludzi poyebao
Takze pracujaca sobota, niedziela i poniedzialek , ale oczywiscie w nowy rok nie pójde, nie poj**ao mnie do końca ;].

Z szamki dzisiaj : 400g twarożku , serek light 200g, 400+g kury, 50g biszkoptów, 2 banany, 2 łyżeczki miodu, worek ryżu, 30g masła orzechowego.
Jeszcze zaraz coś wymyślę żeby białko dobić , bo jest go mało raptem 140g :/.. Odżywka się skończyła a nie mam czasu jechać kupić i ni ma czym bardzo dobijać. tzn 1 porcja została, to wypije to będzie 160+g i twarożek jeszcze jeden wrzucę to będzie 180+g. I tak mało ,ale dziś jakoś tak wychodzi.


2 fotki + filmik z Mc 200kg x3.

A i jutro fotek nie zrobie bo musze o 6 być w pracy po pracy trening nóg, potem zakupy, potem po meble na sylwestra , masakra.

przy czym ty pracujesz ze nawet w nowy rok trzeba?

przy bananach Mariusz.
lidl,biedra, tesco od nas bierze.
A że to towar szybko dojrzewający no to musimy robić wysyłki, poprzyjmować towar,pochować w komory i zagazowac zeby nie przeszły.
Pewnie 3-4h jutro , w niedziele też i w nowy rok idą na 17stą , no ale ja odpuszczam nowy rok


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 12/29/2017 7:33:59 PM

i kolacyjka, 200g ryby po grecku znikło tzn sama ryba w sumie bez tego sosu 200g .
400g twarożku grani z kakao i słodzikiem