Paula- mama wraca do formy str. 182

Gratulacje! Ciesze sie, ze myslisz o sobie i dziecku :)

Gratuluję Paula Będzie dobrze. I co to jest 12kg nadbagażu w obliczu takiego małego szczęścia :)

Po pierwsze - gratulacje.
A po drugie..
"Chciałabym prowadzić dziennik, ale czuję że nie pasuje do tego działu więc myślę o przeniesieniu."...zrobisz jak zechcesz, pewnie więcej porad otrzymasz w lejdis czy gdzieś tam, zważywszy na połóg, powrót do formy itp....chciałbym tylko zauważyć, że do 35+ pasują wszyscy..trójboiści kulturyści, tri, CF, młodsi, starsi, zdrowi, zdrowi inaczej, progresujący i nie, ci do dla zięcia sprzęt gromadzą i ci co nie ćwiczą, póki sprzętu nie skompletują, chłopcy i dziewczęta i itd Jak na internet, to dziwne miejsce

Raz jeszcze gratulacje..wielkiej rzeczy dokonałaś :) Może mu się spodoba?

Gratulacje

Jakbym czytał opis narodzin syna:plany-przeczekanie-wywolywanie-cc. Tak sie rodzą charakterni

jeszcze raz, ogromne gratulacje Paula ! i duuuużo zdrówka dla Ciebie i synka

Paula gratulacje Dużo zdrówka dla Was i spokoju.

I ja się dołączam do przedmówców i również Gratuluję szczęśliwego rozwiązania oraz życzę Tobie Paula zdrówka, odpoczynku, pociechy z synka i żeby zdrowo, ładnie rósł, a synkowi mnóstwa przytulasów i całusów od kochających rodziców
Co do brzuszka to spokojnie, ja też na początku od porodu miałam taki brzuch jak napisałaś, jakbym nadal była w ciąży, a potem tak szybko zszedł, że nawet nie pamiętam po jakim czasie byłam płaska jak deska
Zostań z nami w Ladies, tutaj znajdziesz wiele mam nadzieję cennych porad od mam maluszków i tych już trochę większych, a do tego nadal ćwiczących
Póki co ciesz się pogodą i długimi spacerami


Zmieniony przez - Nikki w dniu 2017-07-19 20:43:37

Paula - gratulacje! Ja też latem rodziłam - tylko że dwóch na raz i 15 lat temu:) Pamiętam jak Mama przyjechała mnie odebrać z dziećmi i przywiozła spódnicę z gumką w talii. Ona zawsze była dla mnie luźna - a tu ledwo się wcisnęłam - taki wałek dookoła talii i ponizej miałam. A sam brzuch w czasie ciąży - wcale nie był duży. Z każdym tygodniem to się poprawiało - już po miesiącu pamiętam że byłam na spotkaniu ze znajomymi w "normalnej" spódnicy. Taki wyszedł z tych gratulacji "spódnicowy" wpis:) Dużo mleczka życzę, spokoju i pociechy z małego.

Dziękujemy. :D
Paatik ja na szczęście miałam ciuchy ciążowe i się zmieściłam bo słyszałam plotki, że z tym brzuchem to tak szybko się nie pożegnam :D
Ale jest coraz lepiej. Ja od razu zakładałam, że jak zostanę z 10 kg nadwagi to będzie spoko- przecież dam radę tyle zrzucić bez problemu. :D


A moze bedzie lepiej kto wie. Zobaczymy po miesiącu.

Zgodnie z prośbą przeniosłem do działu ladies. Poza tym gratulacje.