Paula- mama wraca do formy str. 182

Miałam wenę żeby pokombinować. W sumie mogłabym w ten weekend już wprowadzić zmiany dlatego zrobiłam dzisiaj.
Nie mam pojęcia czy w ogóle ma to sens, wkleiłam swoje propozycje ćwiczeń które chciałabym spróbować. Będę wdzięczna za wskazanie najlepszych wyborów (zazwyczaj propozycja jest więcej niż jedna) oraz poprawki i sugestie.

Teraz jest tak:

Trening C
1a. Suwnica nogi nisko 3x10-12 30s
1b. RDL 3x10-12 30s
2a. Wiosło hantlem w oparciu 3x10-12 30s
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 3x10-12 30s
3a. uginanie przedramion z supinacją 3x10-12 30s
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 3x10-12 30s
4a. Plank wysoki/niski 3*max
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12


Propozycja

Trening C
1a. Przysiady na hack maszynie lub przysiady wykroczne na maszynie smitha 3x12 30s
1b. RDL 3x10-12 30s

LUB

1a. Knelling squat (wiem że to bardziej poślady ale mnie korci to ćwiczenie)
1b. Wypychanie nogi w klęku na Smith

Dalej

2a. Przyciąganie sztangi w leżeniu na ławce poziomej lub Podciąganie końcówki sztangi 3x10-12 30s
2b. Pompki na poręczach lub around the world 3x10-12 30s
3a. uginanie przedramion ze sztangą lub na wyciągu dolnym 3x10-12 30
3b. Pompki w podporze tyłem lub wyciskanie francuskie leżąc 3x10-12 30s

4a. Plank wysoki 3*max
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12

Moje sugestie i opinie będą na niebiesko.
Trening C
1a. Przysiady na hack maszynie lub przysiady wykroczne na maszynie smitha 3x12 30s
1b. RDL 3x10-12 30s
Tu co wolisz - przysiad wykroczny na smit'ie jest bezpieczniejszy dla kolan. RDL - ok.


Dalej

2a. Podciąganie końcówki sztangi 3x10-12 30s To bardziej naturalny ruch.
2b. Pompki na poręczach 3x10-12 30s all around the world nie zbuduje klatki - to ćwiczenie zresztą jest ryzykowne, bo w pewnych momentach praca z mięśni spada na ścięgna i stawy - a nie o to chodzi.
3a. uginanie przedramion ze sztangą 3x10-12 30 proste i skuteczne
3b. Pompki w podporze tyłem lub wyciskanie francuskie leżąc 3x10-12 30sTu wybierz co wolisz sama - oba rozwiązania są ok.

4a. Plank wysoki 3*max
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12
OK


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-11-13 13:55:14

Super, dzięki wielkie :D W ten weekend zobaczę sobie w praktyce co mi bardziej pasuje i mam nadzieję że te zmiany sprawią że w końcu weekendowy trening będzie przyjemnością :D

Dzień 70 14.11

Miska: Nieliczona- miałam małe święto z moim facetem które nieładnie świetowaliśmy :P

Śniadanie: placki z 3 jajek z mąką kokosową z owocami
Obiad: Udka z kaczki z gruszkami w winie i miodzie, zapiekane ziemniaczki, surówka z marchewki i pora
Kolacja: Zupa chmielowa, pół karkówki, kapusta kiszona, chleb żytni na zakwasie- to to nieładne świetowanie, Ale wytańczone na parkiecie :D

Trening: Aero na parkiecie

Pomiary sobotnie mówią mi: Paula uważaj i nie luzuj sobie. Oczywiście wiedziałam że spadki nie będą ciągłe ale mimo wszystko daje mi to kopniaka.



Dzień 71 15.11

Miska: Nieliczona- niestety odezwały się zatoki - boli głowa, nos zawalony i ogólne osłabienie. Miska więc pewnie niedojedzona i nie chce mi się liczyc. Ale czysta a trening zrobiony.

Śniadanie: omlet z bananem i malinami z polewą z jogurtem z białkiem,
Lidl wprowadził zdrowe jogurty bez mleka w proszku co mnie bardzo cieszy. Jogurt zmieszany z białkiem Vanila heaven smakuje jak serek homogenizowany. Mniam
Przekąska: Zupka chińska
Obiad: Frytki pieczone, udka z kurczaka, surówka z marchewki
Kolacja: Zupa pomidorowa

Trening C

1a. przysiady wykroczne na maszynie smitha 3x12 30s
10kgx12, 20kgx12, 20kgx12 bez sztangi bo nie wiem czy ją doliczac
1b. RDL 3x10-12 30s
45kgx10, 45kgx12x2
2a. Podciąganie końcówki sztangi 3x10-12 30s
25kgx12x2, 20kgx12 bez wagi sztangi bo nie wiem czy dolicza całą
2b. Pompki na poręczach 3x10-12 30s
36kg, 32kgx12x2
3a. uginanie przedramion ze sztangą 3x10-12 30 proste i skuteczne
12kgx12, 15kgx12x2
3b. Pompki w podporze tyłem 3x10-12 30s
12x3
4a. Plank wysoki 3*max
40sx3 na TRX
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12
12x3

1a. Druga seria dała mi bardziej w kośc niz trzecia. Bardzo ok
1b. W ruch poszły paski. W pierwszej serii źle założyłam.
2a. Trzecia seria z mniejszym ciężarem lepiej. Muszę jeszcze się doedukowac w sprawie techniki
2b. Niestety nie daję rady robi sama. Mam nadzieję że z maszyną ma to sens.
3a.- b. OK





Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-11-15 16:54:17

Zamiast pompek na poręczach może być maszyna - rozumiem że to taka która działa na zasadzie dźwigni?

Tak dziala ma zasadzie dźwigni/przeciwwagi. to jest ta sama maszyna co do podciągania.

Generalnie trening mi się podoba. Jak się będę lepiej czuła to wrażenia na pewno będą jeszcze lepsze :)


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-11-15 20:31:36

To myślałem o innej maszynie - ta o której piszesz mei należy do moich ulubionych. no ale też nie jest taka najgorsza.

Innej niestety nie ma. Ale będę dążyła do eliminacji pomocy o ile to realne :)

Dzień 72 16.11

Miska: W niedzielę były grzeszki w postaci czekolady (tak ok. 4 kawałków) i to nie gorzkiej przegryzionej wafelkami. Mam teraz postanowienie do końca roku nie tknąć słodyczy bo najpierw kosteczka a potem 4. więc trzeba to ukrócić. W poniedziałek miska czysta. Po powrocie do domu poczyniłam zakupy naturalnych suplementów witaminy C- tak więc do kolacji zupa pomidorowa na rosole z dużą ilością pietruszki a na jutro kiszona kapusta.

Trening: Brak. Niestety mnie rozłożyło, chciałam iść na rurę bo gorączki nie mam ale zostało mi to wyperswadowane i może dobrze bo wielu odjawów nie mam ale jednym z nich jest ogólna słabość. Po pracy drzemka która zdarza mi się tylko jak mnie coś bierze.

Dzień 73 17.11

Miska: Pomimo choroby apetyt jest całkiem niezły. Gorzej ze smakiem :D
Trening: Aż mi dziwnie było dzisiaj nie iść rano na siłownię. Ale jeszcze jestem osłabiona. Może jutro się na rurę wybiorę ale jeszcze nie mam przekonania.

Zdrówka życzę, co by jutro siła była na małpie figle, bo podziwiam je