Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
Niestety nie mam opcji ustawiania czasu w piekarniku a przydałoby mi się czasem upiec chleb w tygodniu bo w weekend nie zawsze mam czas wbrew pozorom. Ale nie marudzę- coś wymyślę :)
A z żurkiem żadna filozofia- pierwszy lepszy przepis :) Zrobiłaś mi smaka - przez to że tyle białka trzeba wcisnąć w siebie to dawno zupy nie robiłam i nie jadłam. Aż mi ślinka cieknie:
http://cynamonowypyl.blox.pl/2014/04/Zurek-na-zakwasie-chlebowym.html
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Jeżeli chodzi o robienie w tygodniu, to ja robię z 1kg zaczynu i 1kg mąki i to wychodzą mi 3 bochenki ok 800g, które sobie zamrażam. Na wyrośnięcie potrzeba mu ok 3h, więc jak jest wieczorem czas to też może się udać.
Znam ten ból z niebywaniem w domu.
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2015-06-23 13:31:05
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
24.06. DT
Wklejam dzisiejszą miskę.
Trening C
5 minut orbitrek, rozciąganie dynamiczne
1a. suwnica nogi niżej 3x12 30s
69kgx12, 73kgx12, 82kgx12 suwnica pozioma
82 kgx15, 92kgx15, 109kgx15 suwnica skośna
64kgx15, 64kgx15, 73kgx15 suwnica pozioma
1b. RDL 3x12 30s
35kgx12, 38kgx12, 42kgx12
32kgx15, 35kgx15, 40kgx13
22kgx15, 27kgx15, 32kgx15
2a. Wiosło sztanga podchywt 3x12 30s
22kgx12, 27kgx12, 27kgx12
20kgx15, 25kgx15, 25kgx15
17kgx15, 22kgx15, 32kgx15
2b. wyciskanie sztangielek skos góra 45` 3x12 30s
10kgx12, 10kgx12, 12,5kgx10
10kgx15, 10kgx15, 11kgx14
10kgx15x3
3a. uginanie przedramion z supinacją 3x12 30s
5kgx12, 6kgx12, 6kgx12
5 kgx15x2, 6kgx10
5kgx15x3
3b. prostowanie ramion na drążku górnym 3x12 30s
18kgx12, 20kgx20, 23kgx12
18kgx15x3
14kgx15, 16kgx15, 18kgx15
4a. Plank 3*max
45s, 40s, 40s
60s, 50s, 55s
56s, 50s, 52s
4b. Wznosy z opadu na prostowniki grzbietu 3x12
13, 12, 11
15,15,15
15,13,12
25 minut rower, rozciąganie
1.a. Nie lubię tej suwnicy ale cisnę najlepiej jak mogę.
1b. W ostatniej serii musiałam na chwilę odłożyć ciężar- palce puszczają. Czy RDL też można robić uchwytem mieszanym? Chyba będę myślała o paskach…
2a. Starałam się bardziej pochylać i ściągać łopatki. Ostatnia seria ledwo, ledwo.
2b. Z 12,5 technika dużo słabsza- przynajmniej jest co poprawiać.
3a. OK
3b. OK
4a. To nie był mój dzień na plank. Pod koniec treningu spadek energii. Pilnowałam żeby nie wypychać łopatek bo z tym mam największy problem
4b. Strasznie ciężko mi to idzie...
Mój brzuch czuje się bardzo dobrze. Korciło mnie zwiększenie kcal przynajmniej o 100 kcal bo trochę mi mało jedzonka ale nie wiem czego dodać a po za tym mam wrażenie że coś się dzieje więc na razie lecę na tym rozkładzie. Cały czas po głowie mi chodzi, że może powinnam popracować nad rozkładem posiłków w ciągu dnia ale nikt na razie nie miał uwag :)
Postanowiłam skorzystać z wizyty u dietetyka bo mam taką możliwość w ramach pakietu który sobie wykupiłam. Zastanawiałam się czy jest sens iść na jedną wizytę, ale stwierdziłam że może mi coś wyłapie to raz. Po za tym jestem ciekawa jak taka wizyta wygląda, a jak mi się spodoba to w sumie raz w miesiącu mogłabym chodzić. Zobaczymy. Jako, że na blogu Pani doktor czytałam że najlepiej iść z wynikami badań a endokrynologa mam dopiero 08.07 zapisałam się do internistki. Podobno fajna babka, może mnie nie zleje i przepisze chociaż jakieś podstawowe badania.
Z prywaty- dzisiaj rano miałam mega stresa bo mi kotka zniknęła. Od kolacji jej nie widziałam ale myślałam że może się gdzieś zaszyła pod łóźkiem ale okazało się że jej nigdzie nie ma. biedna musiała wybiec jak wchodziłam do domu i całą noc spędziła na klatce na ostatnim piętrze. BTW nie wiem co koty mają z tym uciekaniem na klatkę, na górę.
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-24 11:35:15
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Byłam dzisiaj u internistki i w sumie na razie niewiele zyskałam. Dała mi skierowanie na lipidogram, morfologię, mocz i próbę wątrobową. Z czego lipidogram sama poprosiłam bo dietetyk do której idę ma to w liście badań na początek to przynajmniej pójdę do niej z kompletem. (TSH, glukozę i insulinę już mam). Pani doktor wprost powiedziała że bardzo ich pilnują i pomimo że jest to prywatna firma a ja jestem jej pracownikiem to ona nic nie może zrobić. TSH mam w normie więc FT3 i FT4 endo mi raczej nawet nie wypisze. I nawet jakbym tam miała coś poza normą to przy TSH w normie i tak się tego nie leczy tylko obserwuje. Z racji obciążenia rodzinnego i objawów (problemy z chudnięciem, senność) podejrzewa insulinooporność i proponuje badanie glukozy i insuliny po posiłku których też nie może mi przepisać. Mam nadzieję że 08.07 endo mi przepisze. Jak nie to mam do niej wrócić to będziemy coś myśleć. Poleciła mi inną endo która się specjalizuje w takich tematach ale u niej terminy są na wrzesień.... Matko
Jedyne co to doradziła mi skrócić odstępy między posiłkami czyli coś nad czymś gdybam od jakiegoś czasu. Pod kątem podejrzenia insulinoodporności zalecałaby posiłki co 3 godziny. Największą przerwę mam między śniadaniem a obiadem a najmniejszą między podwieczorkiem a kolacją.
Żeby przerwy były co 3 godziny mam do wyboru: śniadanie przed pracą i kolejno 7:00, 10:00, 13:00, 16:00, 19:00 ale to mi wychodzi za dużo posiłków. Wolałabym i to na razie spróbuję: 9:30, 13:00, 16:00, 19:30.
Wklejam dzisiejszą miskę. Dzisiaj tylko 3 posiłki bo po pracy umówiłam się z koleżanką na mieście. Jeść nie będę ale lampkę wina wypiję.
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-25 11:44:13
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
W dzisiejszej misce tłuszcz mnie pokonał. :/
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- ...
- 198