gienus12 - mass and strenght

I szybka kolacja, myslalem ze galaretkę zjem jeszcze ale nie zastyglla

Siemanko, dzisiaj trening czwórek i barków. Czwórek juz tak dawno mi się chooyowo nie robiło, 1,5 tygodnia położyłem na nie lache i dzisiaj brak siły , stabilizacja jakoś w dupie tragedia, na filmiku też widać, sztanga mi sie ślizgała, przechylony do przodu, ogólnie dawno tak lipnych siadów nie zrobiłem, no ale nie zawsze jest zayebiscie i nawet jak nie jest to też pokazuje :P.

Generalnie nie mogłem dziś nagrać dzis bo zapomniałem telefonu podłączyć i było całe 10%. Więc lipa totalna, a szkoda.
Przechodzimy do treningu

Na start barki

Wyciskanie hantli siedząc
26kg x 15
36kg x 10
40kg x 10
44kg x 8

Unoszenie hantli na boki
18kg i 3 serie po 10 powt

Face pullsy z progresją ciężaru , skończyłem na prawie calym stosie bez jednej sztabki, lipa juz bo mnie ciągnęło do przodu
3 serie po 10 powt

unoszenie krążka przed siebie 20kg
3 serie po 10 powt

Czwórki

Siady Atg - generalnie miały być low bar,ale jedne byly low, drugie high trzecie low no tragedia :(. A i specjalnie tak mało serii, sprawdzam jedna opcję u mnie jeżeli chodzi o redukcje , mam czas więc mogę się pobawić i pokombinować

120kg x 6
130kg x 6
140kg x 6

Wypych na suwnicy pionowej
4 serie tam z 240kg x 10 cały czas wolny ruch i na spięciu,bez prostowania nóg do konca

Wyprosty jednonóż
x10 x10 x10 i obunóż z bardzo bardzo wolna fazą negatywną x10

Wypych na suwnicy poziomej
i tu również bez prostowania do konca, pelne spięcie , wolny ruch mniej ciężaru
4 serie po 10 powt.

Dziś bez cardio, mocno poszlo bieganie w pracy noi nogi więc kcal ulatują w powietrze.


Dieta : 3 jaja,40g owsa, no dzisiaj więcej białka z prochu , po silowni 30g, zamiast posiłku po silowni walnąłem jeszcze proch 60g ,chwile się prześpie i wrzucę 500g kury w 2 posiłkach z warzywami , do kolacji masło orzechowe a i w pracy jabłko, z 20g żurawiny i 250g twarogu chudego. to tyle , po siłowni jak zawsze mars dzisiaj x2 bo małe i tyle moich dobroci.

Niżej filmik aż cały jeden jak sierota robi siady . Pierwsza seria, chciałem którąś następną ale moja robiła na pietrze wyzej dupsko wiec nie mogla tez nagrać.

noi lipa sie zrobiła, źle sie cuzłem źle sie czułem, aż całe chyba dzisiejsze jedzneie poleciało w zlew.. Przypomina mi to jelitówkę , także raczej mnei pomęczy.. Słaba opcja

No jak naj**any po sylwku hahaha :D

haha no bywa i tak

Siemka wszystkim. Dzisiaj dzień bez treningu, żadnych zdjęć nic nie robie też , waga po wczorajszym haftowaniu dzisiaj prawie -2kg , w dni bez węgli też odrazu mnie wypłaszcza dlatego teraz stosuje ładowanie co 4 max 5 dni , nie duże ale jest i zawsze jak w piatek wrzucę węgle to w sobote sylwetka znacznie lepsza.

Także laba totalna, uzupełniam płyny bo do południa czułem się jeszcze tragicznie , chodziłem w pracy i skupialem się tylko na tym żeby nie pomalować podłogi,ale obeszło się, w pracy zjadłem twaróg chudy z malinami, borówkami i żurawiną + jabłko więc lekko dość , rano jajecznica z 4 jaj i 1 bułka wieloziarnista , popołudniu pojemnik jakieś 300g krewetek , 400g + piersi nie wiem dokładnie bo nie zważyłem z mieszanką warzyw + 4 kawalki brushetty - 200kcal niecałe.

Noi to wszystko, jutro trening pleców + tricepsu także coś sie nagra pewnie.
Narazie :)

Albo , wrzuce patyki, świało jak zwykle rozpyerdala mi wszystko ale trudno. Za 2 tygodnie będzie pajęczynka







Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-01-04 21:56:40

dobre nogi , dobre żyły

Dzieki Banan Może coś z nich będzie , ale wrażenie mam tylko jedno że zero poprawy, za to inne partie jak najbardziej.

Wypiska z dziś, poszedł trening pleców i tricepsu

Plecy : dzisiaj odpuściłem prostowniki i nie zbyt duża intensywność , sprawdzam jak to wyjdzie gdy dam dość mało powt i duży ciężar na redukcji.
Wiosłowanie sztangą nachwyt
4 serie 90kg po 12 powt

przyciąganie rączek na maszynie
3 serie po 6 powt

Ściąganie drążka wyciągu górnego za kark
3 serie 8-10 powt

ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
3 serie po 6-10 powt

Triceps

Prostowanie z gryfem wyciągu górnego
cały stos
x10
x10
x10

Prostowanie z rączką wyciąg górny
x6,x6,x6,x6, x20

I wsio . tam do pleców doszła 1 seria wiosla hantlą bo czekałem na moją 30kg x 15 powt.

Z jedzenia nic nowego, tylko galaretke wrzucam bo głodny chodzę a te galaretki tutaj są kozackie, jutro moze po pracy pojade kupić kilka jeszcze.

3 filmiki i 1 zdjęcie, bardziej od dołu, łapy 10metrów także zła perspektywa ale daje żeby było widać jaki poziom bf narazie jest i jak to sie mniej wiecej prezentuje ,wyssany , o żylki dzisiaj ciężko dość było po pracy. Moja mówi że całkiem inaczej wyglądam i żebym tego nie wstawiał nawet cóż.

Pozdrawiam , a teraz drzemka :) .

Po barkach widać, że już chyba trochę nabijacze zaczynają śmigać Giry też konkretnie