[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st

Skad ? Jakie promo ? ;p

na sfd były po 8 zł i wróciło do 10,50 czy ileś tam
Niby nie różnica, ale jak się jest studentem...

Eee, to u mnie na silce są po 8,5 PLN :)

To dobra cena mnie się wydaje ;)

Nooo, świetnie są. Nieźle zapychaja i mają genialna konsystencje. Idealne jak jesteś zagoniony i trzeba coś na szybko wsunac

Albo gdy złapie głód na LC

Ja mam taką przypadłość, że jak trzymam post, nawet pod 20h to nie ma zle ale jak już coś wciagne to włącza mi się - chodzący utylizator śmieci :F

To chyba większość tak ma Ja to samo, dopóki czegoś nie zjem jest ok - później to łooo można nieraz polecieć

20.08

W końcu trening, ale jednak po dwóch dniach LC ciężko
Micha dziś weszła pięknie, a jutro jeszcze piękniej, bo wpadnie cheat
Nie rozpisuje się bo idę spać
Jutro góra



Dół - Hyper

1. Fronty

20 kg x10
40 kg x8
50 kg x6
60 kg x4
67,5 kg x11 x11 x11 x11





2. RDL

60 kg x10
70 kg x8
80 kg x4
87,5 kg x11 x11 x11 x11





3.a Wyprosty na maszynie

40 kg x15 x13 x12

3.b Wyprosty na ławce rzymskiej

25 kg x14 x14 x14

4. Łydki

5. Brzuch



Post 14 h
Okno 13-22



















Do pierwszego posiłku

- Gymnema Sylvestre 1 kap

Przed snem:

- ZMA 2 kap






Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-08-20 23:45:45

21.08

Masakra dziś tak gorąco w nocy, że w sumie nie mogłem zasnąć
jeszcze w nocy mnie telefon obudził i miałem problem z zaśnięciem
Spałem jakieś 6 h i jak wstałem to obawiałem się o trening
mimo wszystko siadł dobry trening
w wyciskaniu nie udało się zrobić w każdej serii 12 powtórzeń, ale i tak zwiększę ciężar w następnym tygodniu
Chyba w końcu znalazłem odpowiednią pozycję do wiosłowania, bo było mega ciężko, ale bardzo dobrze czułem
Po pierwszym posiłku cheat
chodziło za mną KFC, w szczególności chciałem tego shake Peanut Butter, no ale u mnie w drivie skończyły się zapasy masła więc wziąłem krówkę, a brak tego shake wynagrodziłem sobie kilkoma kostkami czekolady z masłem i tym lodem z biedry co wczoraj jadłem
Szkoda naszych piłkarzy ręcznych, jak zwykle dostarczyli nam wielu emocji na parkiecie jak i poza nim...







Góra - Hyper

1. Wyciskanie hantli skos góra

10 kg x10
15 kg x8
20 kg x4
22 kg x12 x12 x12 x11

2. Rozpiętki na skosie w górę

15 kg x13 x13 x13

3. Wiosłowanie hantlem w opadzie

10 kg x10
15 kg x8
20 kg x4
22,5 kg x12 x12 x12 x12





4. Ściąganie drążka podchwytem do klatki

45 kg x15 x15 x15

5.a Unoszenie hantli w bok siedząc

7,5 kg x11 x11 x11

5.b Facepulls

22,5 kg x10 x10 x10

6.a Wyciskanie francuskie sztangą

35 kg x9 x9 x9

6.b Młotki

14 kg x12 x12 x12

7.a Prostowanie ramion na wyciągu

40 kg x15 x13

7.b Spider curls z hantlami

5 kg x15 x15



Post 14 h
Okno 12:30-23:30

















Do pierwszego posiłku

- Gymnema Sylvestre 1 kap

Przed snem:

- ZMA 2 kap







Robiłem dwa pomiary w tym tygodniu, w piątek i wczoraj.
W piątek mimo, że po porannej toalecie waga wyższa niż wczoraj, więc przyjąłem pomiary sobotnie, w zasadzie różniły się tylko wagą.
A więc waga w górę, talia i pas w miejscu, fałda na brzuchu +1 mm, więc oficjalnie IDZIE
Tak serio to podbitka fatu na plus, przede wszystkim pod kątem funkcjonowania układu pokarmowego bo można powiedzieć że się wszystko zaczyna normować.
Co do kalorii, to teraz według planu w czwartek czeka mnie zmiana, nie wliczać warzyw i pierdół typu troszkę sosu/przecieru, ale najpierw się zobaczy jak po tych 10 od podbicia fatu zachowa się organizm.
Treningi dużo lepsze, pompa na treningach duża, zwłaszcza dzisiaj.



Takich "widoków" nigdy nie miałem




Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-08-21 23:44:56