My tu gadu gadu, a po spamie ani śladu

Dremor, podpisuje się.

Sepko, sam sobie odpowiedziałeś ostatnim zdaniem w pierwszym akapicie.
Jeżeli nie chcą pokazywać JKM normalnie, to musi powiedzieć coś, po czym będzie o nim głośno. Widziałeś, żeby zapraszali Brauna, Wilka, Kowalskiego? Żeby pokazywali ich w TV? nie, bo dla telewizji są nudni.
Nie znasz tego- nie ważne jak mówią, ważne żeby mówili :)

Mnie to przeraża, że większość odda głos na Kukiza, nie rozumiejąc nawet o co mu chodzi z JOW. Odda głos tylko dlatego, że to prosty człowiek, emocjonalny (aż za bardzo po tej 'debacie'), taki zwykły człowiek, ale NIE polityk.

Trzeba zrozumieć, że te wybory to przystawka do następnych, do sejmu :)

https://www.facebook.com/mariusz.srokol/videos/447673825407651/?__mref=message_bubble

Tacy ludzie najczęściej oddają głos na Kukiza.Taki tam dobry chłop, co zawsze pomożeCzy to źle ? Nie. Chodzi mi po prostu o to , że to ludzie o niesprecyzowanych poglądach, którzy jednak sa ogarnięci na tyle żeby nie głosować na system. Nie zmienia to faktu jednak że urzekła ich po prostu sama osoba Kukiza- który swoją drogą faktycznie sprawia wrażenie ( i pewnie jest) sympatycznym gościem i patriotą. W mediach też jest promowany Kukiz, bo wiedzą że nie jest tak groźny jak reszta antysystemowców, co więcej- jak JOW-y okażą się klapą to nie muszę mówić co to oznacza dla reszty amtysystemowców.

Żeby zaraz ktoś się nie oburzył, powtórzę jeszcze raz- pomimo to głos na Kukiza jest lepszy niż głos na systemowców. Jednak należy pamiętać, że programu to on nie ma w przeciwieństwie do JKM, Brauna, Kowalskiego,Wilka. Trochę tak jak Paweł Tanajno- tylko u Kukiza całą robotę zrobią JOW-y a u tanajno referenda

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-05-07 09:40:13

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-05-07 09:42:22

Dremor, w swojej wypowiedzi wcale nie biłem do Twojej osoby, ponieważ wiem, że nie jesteś jednym z wielu fanatyków JKM, dostrzegasz zarówno jego mocne, jak i słabe strony.

Niemniej jednak twierdzenie, że nie mam pojęcia czym są JOWy, jest moim zdaniem bezpodstawne.Zdaje sobie sprawę z tego, że idea ta niesie ze sobą pewne ryzyko, o czym wspominał na debacie bodajże Palikot. Aczkolwiek jeśli mnie pamięć nie myli, to np. w USA i Kanadzie ten system działa od paru ładnych lat i jakoś nie słyszy się skarg zza oceanu. Dlaczego więc u nich to działa, a u nas nie? Nie możemy zrobić bezpośredniej "kalki ustawy" z mocno rozwiniętego kraju, w którym system JOW działa sprawnie?


No ale oczywiście - w poprzednim poście pisałem o wspólnej koalicji między większością anty-systemowych polityków tylko po to, żeby teraz dyskutować o użyteczności jednomandatowych okręgów wyborczych Naszymi kłótniami tylko ułatwiamy sprawę takim partiom jak PO i PiS. Czasami trzeba pójść na kompromis po to, żeby stworzyć faktyczny sojusz, który na prawdę będzie mógł zagrozić ww. partiom. I nie ma co się kłócić o postulatach danego kandydata w momencie, gdy nie może on nawet konkurować z "czołówką" polityczną Polski. Ja słyszałem, że wstępnie zarówno Kukiz, jak i Korwin, byli gotowi pójść na kompromis, czym bardzo mi zaimponowali. I tym powinniśmy się na razie kierować, a nie rozdrabnianiem na temat ustaw, które na dzień dzisiejszy i tak nie mogą wejść w życie.

Jednego jestem pewien - większość z nas na prawdę może nazwać się prawdziwymi Polakami - w końcu jak pokazuje historia nasz naród w momencie realnego zagrożenia wybierał wojny domowe i kłótnie między sobą, zamiast ogólnego zjednoczenia sił i walki ze wspólnym wrogiem

Ale przecież przykład USA i Kanady to mój argument. Zobacz, że tam w ogóle nie masz reprezentacji mniejszych i średnich partii..

W JOW-ach wygrywają albo partie z największym poparciem, albo te które mają swoje bastiony. Przykład? UKIP i Szkocka Partia Narodowa...

UKIP ma 15 procent poparcie w skali kraju, ale przez to że elektorat jest rozłożony równomiernie, to w najlepszym wypadku dostaną 20 mandatów (na 650), co więcej jest to przewidywanie najbardziej optymistyczne ze wszystkich. W innych prognozach dostają 3-4 mandaty (!)

A SPN? 5 % poparcie w skali kraju, ale elektorat skupiony w jednym miejscu (Szkocja). Wynik? Przewiduje się od 40 do 60 mandatów.

Sorry, ale tylko utwierdziłem się w przekonaniu że nie za bardzo znasz specyfikę JOW-ów. Ale spoko, sam dopiero niedawno zacząłem to analizować dogłębnie, żeby sobie wyrobić zdanie o tym co Kukiz uważa za Święty Graal.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-05-07 10:31:40

Nie wiedziałem, że w USA i Kanadzie mniejsze partie nie mają prawa bytu. Jednakże poszukałem informacji o innych krajach, w których działa system JOW i znalazłem m.in. UK, Francja, Japonia. Tam też nie ma miejsca na mniejsze partie? Pytam serio, nie siedzę aż tak bardzo w kwestiach polityki wewnętrznej innych państw a bardzo mnie to ciekawi.


No i chciałem tylko dodać, że wstawiony przez Ciebie filmik z "fighterem" w roli głównej jest śmieszny i niemiarodajny. Równie dobrze znaleźć tego typu scenki promujące JKM, Bronka itd. W końcu można dojść do wniosku, że np. ludzie głosują na JKM tylko dlatego, że zalegalizuje zioło Kukiz, podobnie jak JKM, dużo mówi o wspieraniu polskiego przemysłu militarnego, o problemach związanych z masą urzędników w wielu różnych instytucjach. Nawet jeśli pomysł JOW nie wypali w naszym kraju, to i tak ma kilka dobrych postulatów, które moim zdaniem są warte zrealizowania A moim zdaniem gdyby tak właśnie połączyć ww. postulaty Pawła, z postulatami Janusza - m.in. dostęp do broni, zniesienie podatku dochodowego, to mielibyśmy na prawdę bardzo ciekawe połączenie. Pozostaje tylko kwestia dogadania się w sprawie kwestii spornych, ale z tym niestety może być krucho


Zmieniony przez - Sepko w dniu 2015-05-07 10:47:28

No toż kvrwa piszę o UK- UKIP i SPN. Przeczytałeś to? Tu nie chodzi o większe mniejsze partie, tylko o ogromną przewagę skupisk elektoratów nad równomiernie rozłożonym elektoratem. Kvrwa naprawdę nie czaisz tego? Sorry, ale naprawdę dałem najlepszy przykład chvjowości JOW-ów jaki możesz znaleźć. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-05-07 10:49:05

Prawdę powiedziawszy nie skojarzyłem tego skrótu z Wielką Brytanią. Tak jak wcześniej wspomniałem nie jestem chodzącą "alfą i omegą" i nie orientuje się m.in. w nazewnictwie partii zagranicznych

I nie rozumie Twojego oburzenia, skoro w żaden sposób nie bronię głównego postulatu Kukiza. Po prostu ciekawi mnie jak sprawa wygląda za granicą. O ryzyku, jakie niosą ze sobą JOWy mówiono już wiele razy. I całkowicie się z nimi zgadzam. Faktycznie pomysł ten pozostawia wiele do życzenia, ale sam stwierdziłeś, że zależy on m.in. od rozłożenia elektoratu w kraju. Dlatego też cieszy mnie fakt, że coraz większy % wyborców decyduje się oddać głos na ludzi spoza systemu. Dzięki temu stratę ponoszą systemowi politycy i kto wie, może za kilka lat sytuacja będzie wyglądać zupełnie inaczej.

No, ale nie moze dojść do sytuacji ze wejdzie antysytemowiec i paradoksalnie zwiększy duopol jaki obecnie panuje. Pomoże jeszcze bardziej zabetonować scenę polityczną.

No to chociaż w tej kwestii jesteśmy zgodni