Michail,
chyba muszę przerwać trening siłowy.
Po zeszłotygodniowym treningu w czwartek, zacząłem odczuwać lekki ból jednego z mięśni przedramion. Z dnia na dzień ból był coraz bardziej odczuwalny. Po dobrej rozgrzewce ból na tyle ustępował że dałem radę jeszcze zrobić trening w miniony czwartek ale dzisiaj już zrezygnowałem z treningu.
Nie bardzo wiem co mi dolega i na ile jest to groźna kontuzja.
Wyciągając rękę przed siebie ,kciukiem do góry boli mnie koniec mięśnia ramienno-promieniowego na wysokości stawu łokciowego,
mięsień łokciowy w częśći bliższej stawu łokciowego i okolice prostowników +zginacza również w części bliższej łokcia.
Mam wrażenie jak uciskam tamte rejony,że boli mnie również kość,jakaś chrząstka,może są to punkty zaczepów ścięgien , nie mam pojęcia.
Jak sądzisz, jest jakieś wyjście poza wizytą u lekarza, co robić z treningiem ?
Być może to nie jest nic groźnego, ale nie mam doświadczenia w tych sprawach.