SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

My tu gadu gadu, a po spamie ani śladu

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 193081

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Trzeba tez wziac poprawke na to,ze w tej wadze ciosy nie waza nie wiadmo jak duzo + porugalczyk tez sie wystrzelal i w dalszych rundach te ciosy nie mialy mocy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408
W takim przypadku chyba sędzia widzi najlepiej co się dzieje w walce i on decyduje ostatecznie, czy walka powinna być kontynuowana, czy przerwana. Jeśli sędzia widzi, że zawodnik już nie kontaktuje i z twarzy ma marmoladę, to nawet błagania narożnika o kontynuowaniu walki nie powinny być brane pod uwagę. Tutaj chodzi o zdrowie i życie zawodnika. Na szczęście Tymek napisał, że nic poważnego mu się nie stało, ale co by było gdyby? Co wtedy powiedzieliby sędzia i narożnik zawodnika? Niektórzy twierdzą, że walka powinna być przerwana już w pierwsze rundzie i być może inny sędzia by ją przerwał i też źle by nie było, ale ja uważam, że pojedynek powinien być przerwany w trzeciej a już definitywnie w czwartej rundzie. Kto zna Tymka ten wie, że on wychodził już z niejednej opresji i zawsze walczył do końca. W pierwszej rundzie mocno dostał, ale przetrwał. W drugiej rundzie pomyślałem, że faktycznie jest nieśmiertelny i jak dał radę do tej pory, to da radę przejść i drugą rundę. W trzeciej rundzie już podekscytowanie mi minęło, bo zobaczyłem co się dzieje i już raczej tej walki by nie wygrał. Wtedy też zacząłem wyczekiwać przerwania tej walki przez sędziego, lekarza lub narożnik. Według mnie winę za to co się stało ponoszą sędzia i trenerzy. Podzielam też zdanie Jurasa . Gala FightExclusiveNight 6 wypadła bardzo dobrze, ale ta walka położy się cieniem na organizacji oraz polskim MMA.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
ze tak nawiaze do tematu niespelnionych talentow,to ja moge podac z zycia wzieta historie goscia,ktory byl przekotem w pilke,gral w reprezentacji Polski na kolejnych szczeblach juniorskich,az pewnego dnia...zniknal.

po prostu przestal grac,sluch o nim zaginal.

nie pochodzil z patologicznej rodziny,ani nic w ten desen,ale zdarzylo sie,ze np rodzice przyjechali na oboz i go zabrali bez slowa wyjasnienia. ciezko wyjasnic,z dnia na dzien przestal przychodzic na treningi i w ogole slad po nim zaginal,gdzies sie wyprowadzil. takich ludzi jest na pewno sporo. zreszta,jak wspomnial Steven - moze ktorys z nas bylby np niesamowitym tenisista,skoczkiem narciarskim,golfista itd, tylko ilu z nas chocby raz mialo stycznosc z tymi sportami. akurat sa dziedziny,gdzie talent odkryc dosyc latwo,typu spiewanie,ogolna muzykalnosc, cos zwiazanego z rysunkiem/malarstwem,pisaniem itd,ale sa dziedziny,gdzie nijak sie nie da.

w ogole z gosci,o ktorych ja - i wiekszosc osob - powiedzaloby,ze "on to na pewno zrobi kariere" wystrzelili akurat ci,po ktorych nikt by sie nie spodziewal,ze cos osiagna. te najwieksze "brylanciki" poznikaly,ewentualnie graja teraz po 4 ligach i nizej, za pare stowek miesiecznie. no ale akurat w pilce najwazniejszy okres to wlasnie ten 18+,gdzie albo notujesz progres i cos osiagasz,albo czesto konczysz z graniem,lub pogrywasz sobie juz jednak bardziej amatorsko,bo powaznym graniem tego juz nazwac nie mozna. i nikt tak naprawde nie wie,z czego to do konca wynika,ale czesto ci,o ktorych za dzieciaka mowi sie "WOW" nagle zaczynaja sie rozwijac bardzo wolno lub wcale,a ci pozornie mniej utalentowani nagle rozwijaja sie niesamowicie,wlasnie w pozniejszym wieku. temat rzeka w sumie.

bardzo wiele osob konczy wlasnie dosyc szybko(zbyt szybko),bo jest presja, chocby ze strony rodzicow,a przeciez na tym etapie gwarancji nie masz zadnej,ze to,co trenujesz da ci kiedys z tego zyc na fajnym poziomie,tym bardziej jesli nie widac po tobie,ze zapowiadasz sie na potencjalna gwiazde w dyscyplinie,ktora trenujesz. wlasnie takich osob,ktore sie poddaly/odpuscily sobie,bo studia/praca/dupy/imprezy/itd znam sporo,gdzie czesc z nich teraz zamiast wiesc szare zycie byloby w zupelnie innym miejscu.

takze jesli ktos naprawde czuje,ze ma talent,to powinien zapier.dalac naprawde na 100%,bo pozniej bedzie sobie plul w brode do konca zycia. nam pierwszy trener powtarzal non-stop,ze przychodza do niego wychowankowie i mowia "trenerze,gdybym wtedy mial te glowe,co teraz..." i ze dotrze to do nas za x lat,jak juz bedzie za pozno i podzielimy ich los,zamiast czesc z nas zyc z grania w pilke.

mial 100% racji. no ale wtedy bylo sie najmadrzejszym na swiecie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 780 Napisanych postów 2399 Wiek 5 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 37735
Homster - to były słowa akurat kilku dziewczyn, ale duża część z nich studiuje psychologie w Opolu. No ale domyślam się, że jeżeli faktycznie ktoś chce osiągnąć jakiś poziom na tym kierunku, to z pewnością musi zapierniczać. Tyle, że one to typowe #yolo, a studia traktują chyba jako przedłużenie okresu wyj**ki na wszystko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Najgorzej jak masz talent od najmlodszych lat I wiadomo o tym ale rodzicow masz d****i i albo Nie chce im sie ciebie wspierac choc moga albo jeszcze do tego przeszkadzaja.
A potem sie dziwia ze w przyszlosci kontakty z dzieckiem sa zadne

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
no niestety,wsparcie rodziny to taki banal niby,ale to naprawde podstawa.

jeszcze mi sie przypomnialo: najlepszy gosc przeciwko jakiemu gralem - liczac ligi,turnieje krajowe/miedzynarodowe,mniejsze,wieksze,generalnie wszystko,a troche sie w te pilke gralo - wystepowal w druzynie seniorskiej w swoim miescie majac 15 lat,czyli jeszcze jako dzieciak,baaardzo rzadko zdarza sie cos takiego. talent niesamowity,na boisku urzadzal sobie z slalom gigant.

na przestrzeni lat gralem przeciwko jego druzynie kilka razy,ale czesto go brakowalo z jakichs powodow. w koncu tez przepadl bez sladu. pare lat pozniej ktos mi powiedzial,ze ponoc wyprowadzil sie do Warszawy pracowac na budowie...

moze trudna sytuacja rodzinna,moze cos innego - ciezko powiedziec,ale tak to wlasnie czesto bywa.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-03-07 20:41:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Moi rodzice najpierw Nie bedziesz trenowal bo nie damy pieniedzy na mordobicie itd, wiec babcia finansowala mi kicka. Trenowalem I odnioslem pierwsze male sukcesy to k***y wystosowaly ofucjalne pismo do klubu ze jestem nieletni I Nie wolno mi trenowac.
Stracilem 7-8 najlepszych lat.
Zaczalem ponownie trenowac w klubie ile moglem jak mialem 18 lat ale bez wsparcia wiadomo.
Potem koniec szkoly praca ( bo studiow tez Nie chcieli wesprzec) I tyle z mojej kariery sportowej

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 3900 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 129683
ja akurat na wsparcie narzekac nie moglem,wrecz przeciwnie,no ale kredki w glowie i najwazniejszy okres przespalem,nie chcialo mi sie jezdzic na treningi po szkole (wczesniej mialem polaczone z lekcjami - przed lub po lekcjach)...no i w ten sposob nie zostalem wielkim pilkarzem.

do dzis czasem slysze wypominanie,ze zmarnowalem talent, itp,wiec u mnie to akurat w druga strone - bylo wsparcie,ale zabraklo samozaparcia.

w ogole nie ma IMO zawodowo nic lepszego niz uprawianie sportu,ktory kochasz polaczone z zarabianiem fajnych pieniedzy,zadne dobre stanowisko czy prowadzona firma nie daje tyle frajdy (no moze pomijajac rzeczy typu Google,Microsoft, itd,tam pewnie tez sie niezle bawia ). choc to moze i banal.

ostatnio gadalem z kumplem,ktory sobie kopie w 3 lidze (czyli tak naprawde 4,dla tych mniej zorientowanych w temacie), trening 1,5h 3x w tygodniu,do tego mecz w weekend i ma 1000 podstawy + premie za mecz (2 stowy za wygrana chyba i stowa za remis,cos takiego). strasznie narzekal,ze marne siano. za 6h "pokopania pileczki" w tygodniu. chociaz fakt,ze po tyle latach trenowania nie sa to zadne kokosy,ale placa mu za cos,co sprawia mu frajde,wiec wiele osob by sie z nim chetnie zamienilo.

takze zawsze bede powtarzal mlodziakom - jesli masz talent,to warto poswiecic te pare lat i dac z siebie 200%,majac pozniej czyste sumienie,ze zrobilo sie wszystko i nie zastanawiajac "a moze moglem byc na jego/jej miejscu?".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 864 Napisanych postów 4961 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 83572
A nie macie wrażenia, ze teraz zajęcia pozalekcyjne są popularniejsze niż dawniej? Moze teraz też jest więcej możliwości, większy wybór, albo nawet rodzice chcą się przylansowac, ze ich dziecko coś trenuje, czy uczy się np.grać na czymś.
pamiętam, że 10-12 lat temu sporo graliśmy z chłopakami rekreacyjnie w piłkę i śmialiśmy się z jednego, że płaci 100zl miesięcznie, żeby grać w jakiejś szkółce. Trenował wytrwale, jeździł na te treningi i teraz gra w drugiej lidze. Moze szalu nie ma, ale wypracował sobie, gdy inni robili sobie z tego jaja

Per aspera ad astra

Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
Ja nigdy NIGDY Nie bylem zbyt zmeczony na trening kickboxingu. Jeszcze w wolnym czasie kombinowalem z kumplem ktory trenowal karate porownujac rozne rzeczy.
To byly czasy gdy chyba dziennie wykonywalem srednio kilka setek kopniec I nigdy Nie mialem dosc
Majac 13, 14, 15 lat nic mnie bardziej Nie interesowalo.
Chcialem byc jak Piotrowski I Saleta.

Ech pomyslec jak czyjas zla wola moze zycie sp******ic. Wlasnemu dziecku co najlepsze

"CHO NO TU" - Seba

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

UFC 184 - Rousey vs Zingano

Następny temat

Co przed treningiem?

WHEY premium