Wczoraj wieczorem był zrobione Lower Power i wyjątkowo dużo mocy było, sam nie wiem skąd xD potem do ukochanej na noc pojechałem i na maksa się nie wyspaliśmy, rano pojechaliśmy na siłownie, ale przebierając się w szatni uznaliśmy, że przekładamy trening na wieczór bo 0 mocy i motywacji było i w sumie racja. Tyle, że przedtreningówka się zmarnowała xD
TRENING (wczorajszy): 1. Przysiad klasyk 4x5 -> 130kg / 1x140kg / 1x140kg / 15x60kg (te dwie 140stki to wyjście po prostu ze stojaków żeby się ruch utrwalił i przysiad z zatrymaniem, 15x60kg zrobiłem ze stopami blisko siebie, więc nie był za głęboki, ale fajnie spompował uda
2. Przysiad przedni 5x5 -> 102kg
3. Martwy ciąg 5x5 -> 160kg
4.
Wspięcia na palce stojąc 5x10 -> 130kg
+ coś tam brzucha zrobiłem
A tutaj zdjęcie z wczoraj: