DT ilomi

A propos świąt i ciast.... Zamiast trzech upiecz jedno, takie, które lubicie wszyscy i je po prostu świątecznie zjedźcie ze smakiem. Nie chodzi o to, by sobie wszystkiego w życiu odmawiać i/lub używać mniej smacznych zamienników ;) Ważne, by zachować umiar i zdrowy rozsądek - zarówno w życiu, jak i konsumcji.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-11-03 11:31:07

Masz rację z tym zachowaniem rozsądku...Na razie na sąmą myśl o serniku język mi ucieka wiecie gdzie...Może do świąt sie znieczulę:) A i tak pewnie większego wysiłku umysłowego (hehe) będzie wymagało powstrzymanie się od nadmiaru niz kombinacja zamiany na "zdrowsze" zamienniki....Sama jestem ciekawa jak to będzie za te dwa miesiące....

Zmieniony przez - ilomi w dniu 2014-11-03 11:56:53

Podsumowanie wczorajszego dnia:



I jedzenie na dziś:









Zmieniony przez - ilomi w dniu 2014-11-04 06:27:43

Chcialabym zobaczyc jak robisz burpees (robilas miekkie nogi). Swoja droga to nie jest narazie trening dla Ciebie, lepiej w DNT potruchtaj sobie, pomaszeruj.
Nagraj filmiki z MC, przysiadu, planka, wykrokow i wznosow z opadu.

Jesli chodzi o drazek, to mozesz sobie dodac po treningu podciaganie kolan do klatki. (cwiczenie na m. brzucha)
a zwis na drazku mozesz robic nawet i w ciagu dnia, jak przechodzisz kolo niego

Pomiary bardzo ladnie

a i zamiast ATG challange rob dalej cwiczenia pomagajce wykonac Ci poprawny przysiad. Robienie ATG challange w momenci, keidy jeszcze nie potrafisz robic dobrze przysiadu mija sie z jakim kolwiek sensem. Jak to teraz ywglada? cos lepiej?

Filmiki postaram się nagrac w tym tygodniu.
Byłam bardziej aktywna przed pojawieniem sie na forum,więc truchtanie wydaje mi się trochę nietrafionym pomysłem, chyba ,że tego wymaga proces mojej transformacji...i inaczej się nie da. Szukałam sobie na forum różnych aktywnosci na DNT i to wybrałam.Może jest coś dla mnie,czego nie znalazłam...? Poza tym w pracy mam dużo chodzenia,po mieście poruszam się na nogach,więc myślałam ,ze warto oprócz tego jeszcze trochę poskakać..

ATG znalazłam i ćwiczę sobie przysiady przy ścianie.Staram się przybliżać sie do niej, tak jak w instrukcjach.I jak myślę,że dobrze jest z rękoma na oparciu, ale "luzem " nie umiem tego tyłka tak spiąć jak trzeba...

Rozciągam się pieskami,to akurat lubię.


Co do moich pomiarów,to dziękuję Ja sama jestem w permanentnym szoku...



Zmieniony przez - ilomi w dniu 2014-11-04 10:17:26

Jeżeli już chcesz koniecznie dodawac jakąś akywność, to niech to będzie 2-3 x w tygodniu callanetics, wersja podstawowa z Callan Pinckey.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-11-04 11:11:25

Dziękuję Ruda, cieszę się ,bo lubię callanetics

Podsumowanie dnia wczorajszego:

Trening dzisiejszy:




Dziś nie miałam sił ani ochoty zwiększać ciężaru.Skupiałam się na technice.Szczególnie przy wchodzeniu na taboret. Nie cierpię tego.Pompki liczyłam te,w których grzywką dotkęłam podłogi i czułam łopatki spięte.Następnym razem na pewno wezmę i nałożę więcej ciężaru.

Miska na dziś:






Zmieniony przez - ilomi w dniu 2014-11-05 08:38:17

Ktoś widział Twoje pompki męskie?