[BLOG] O lepsze jutro - by adkens

DT :21.10.2014 : wtorek

Trening:

Pull:

1)Klatka:

- wyciskanie sztangi na smithie 5x5

- wyciskanie hantli skoks 3x10

-brama 3x12

2) barki

- wyciskanie sztangi siedząc na smithie 5x5

- wznosy na boki stojąc 3x12

- wznosy w opadzie 3x10

3) tric

- francuskie sztangą 5x5

- francuskie hantlem 3x8

- warkocz 3x10

cardio: spacer 1;30h i wf


Dieta:

1) płatki owsiane 100g+kakao, maka żytnia 50g+jajo x3+jabłko x1

2) ryż biały 110g+wpc 25g+orzechy laskowe 10g

3) Gainer 100g

4) kasza gryczana 100 g+mięso z szynki wieprzowej 120g+ser żółty 20g

5) twaróg chudy 100g+chleb żytni 120g+ser żółty 30g+pierś z kurczaka 20g

* kostki gorzkiej czekolady

* zerowanie szarlotki ;d

Suple":

- Gainer
- Wpc
- Magnez
- Wit. C

Podsumowanie:

Dzisiaj bardzo aktywny dzień , ale trochę wiecej kcal wrzuciłem dodając czekoladę i szarlotkę , czemu gorzka czekolada? bo lubię nie żebym wierzył w cudowne właściwości jej :D Trening bardzo fajny , nie miałem asekuracji więc zrobiłem podstawowe ćwiczenia na smithie , po wczorajszych nogach zakwasy odczuwałem chodząc , biegając na wf a najbardziej wchodząc po schodach ;d . A i udało mi się kupić trochę wpc od znajomego ale z końcem miesiąca muszę coś nowego zamówić:)
Omlecik i kasza gryczana z mięsem z szynki wieprzowej do tego warzywka (były) :D

Szarlotka i gorzka czekoladaaaaaaaaaaaaaaa <3 też zjadłam dziś - 1 paseczek

wolę szarlotkę :D ale nie pogardzę kilkoma paskami ;d

Też szarlotkę wolę <3 dlatego dziś do omleta wpadło jabłko i cynamon... taka namiastka tego powiedzmy

A ja tam wynalazłam gorzką czekoladę, która ma UWAGA 0,5 g cukru w 100 g także każdego dnia będzie pasek wpadał do porannego omleta ;)

Właśnie widziałem też słodzone stewia ale w moim przypadku to zbędny wydatek wiadomo , że droższa niż zwykła . Zastanawiam się właśnie czy nie rozpuszczać trochę gorzkiej czekolady jako polewy do omleta :D

adkens

Właśnie widziałem też słodzone stewia ale w moim przypadku to zbędny wydatek wiadomo , że droższa niż zwykła . Zastanawiam się właśnie czy nie rozpuszczać trochę gorzkiej czekolady jako polewy do omleta :D

Nie ma nic lepszego niż polewa z białka ;)
PO co sobie utrudniać? Tylko więcej zmywania garów byłoby z tą rozpuszczoną czekoladą a na takie zabiegi zawsze brak czasu (przynajniej u mnie).
Właśnie, właśnie mm też w szafce jakieś takie słodzone cudami - fakt kosztują ok 8 zł ale jak się spożywa oszczędnie a nie na jeden raz to czasem sobie można pozwolić.

tak tak... czekolada oszczędnie :D

U mnie to samo jak już otworzę czekoladę to jem do końca.

A ja się trzymam JESZCZE ;)