No to przyszedł czas na podsumowania i wnioski dotyczące 80 dni redukcji:)
DIETA
Przygotowania do redukcji od strony dietetycznej zaczynałem już na początku lutego jak dobrze pamiętam, wiedziałem, ze do zrzucenia jest sporo gowna z siebie, wiec wszystko odbywalo się powoli bez drastycznych ciec.
Etap I
na startcie leciałem na bilansie zerowym na poziomie 4000 kcal, stopniowo, zmieniając jakość posilkow, az doszedłem do etapu w którym miałem praktycznie same zlozone
węglowodany, bialko glownie z produktów mięsnych, tluszcze tłoczone na zimno, oliwy, wiorki, smalec, awokado, olej z pestek winogron
Etap II
powolne schodzenie z kaloryczności glownie weglowodanow z posilkow nie znajdujących się rano i około treningowo. Najwieksza bolaczka była dla mnie rezygnacja z węgli przed snem, bo zawsze spi mi się jak dziecko po nwet niewielkiej ilości węgli w tej porze dnia.
jednak znając siebie, wiedziałem, ze musze tutaj zrobić out. Jednak były wyjątki, gdzie leciało czasem 50g owsianych
Etap III
Była dozenie do jak najmniejszej ilości weglowodanow i podbicie bialka do poziomu około 3,2g końcowo na 1kg masy ciala.
Etap IV
Koncowke poleciałem na ketozie, w celach przetestowania, klarowało się do na bilansie 2400 kcal, zero weglowodanow „aktywnych” czyli strawnych, około 30g błonnika leciało.
samopoczucie o dziwo bardzo dobre, pierwszy dzień tylko był dość ciezki, i na treningu zwymiotowałem%) Zaluje, ze nie wszedłem na 3tyg przed koncem redukcji na ketoze, bo uważam, ze przez ten tydzień poszlo calkiem spoko.
Reasumujac
z 4000kcal na 2400kcal końcowo.
Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2014-06-24 12:40:17