Hekade / Masa al'a dalibomba / cz2

SZTYWNY91

To nawet nie chodzi o wyglad, dziewczyny nie lubią gdy jakakolwiek rzecz, osoba,pasja, samochód konkuruję z nią. Kobiety to stworzenia, które pragną by ich książe miał je na pierwszym miejscu

cudowne, aż się wzruszyłem.
Możesz dawać rady w "Pani domu"

davidoo - jesteś typowym wieśniakiem albo pisz mądrze albo milcz.
Chociaż nie sądze by to pierwsze Ci wychodziło. Nikogo to ani nie bawi,ani nie smuci, słowem: ni ziębi ni grzeje, takie posty z dupy wyssane a potem tłumaczenie się, że chodziło ci o coś innego bo... no i tyle. Nie mam zamiaru wchodzić w głupią dyskusję.

Zmieniony przez - antek098! w dniu 2013-08-12 15:29:24

W 'Pani Domu', w Bravo Girl zrobiłby karierę

chodzi mi antek ze za bardzo sie picujesz na te nogi jak by nic innego sie nie liczyło, nogi sie liczą ale reszta też

i znów Panowie robi sie nie fajna atmosfera :/

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2013-08-12 16:59:25

Legsy:

Przysiad tylni Rampa 6
6 x 60
6 x 80
6 x 100
6 x 120
6 x 130
3 x 140 + 1 z pomocą

Hack siad na maszynie 12-10-10-8 (nie licze ciezaru maszyny)
12 x 40
10 x 50
10 x 60
8 x 65

Syzyfki 4 x 15-12
15 x cc
15 x cc
12 x cc
12 x cc

RDL Rampa 8
12 x 45
8 x 65
8 x 85
8 x 90
9 x 100

Uginanie nog lezac 4 x 16-14-12-10
16 x 30
14 x 25
12 x 20
10 x 20

+Lydki

+Brzuch

Filmy:

Siad 120




Siad 140 < dopiero od polowy cos sie dzieje jak co




Hack na maszynie seria PIERWSZA






Uwagi:
BDB trening, siady poszły elegancko, 130kg w zasadzie już nie jest wielkim wyzwaniem jak było pare treningów temu dzis są delikatne Domsy na czworkach i dwojkach. w RDL jak widać cięzar o 50kg mniejszy robiłem cwiczenie bez podkładek, przylozylem sie bardziej do techniki. w poczatkowej fazie biodra byly w tyle a w koncowej pchalem je w przod i chyba tak ten rdl powinien wkoncu wyglądać (jest na wczesniejszej stronie wrzucony jak co) Trening zajął troche ponad godzine. Hack przysiad: musialem dopiero wyczuc to ćwiczenie ale wsumie bardzo dobrze je czułem, głownie medalis bolał

120 nie podrywaj palców do góry. kiedyś tak zrobiłem przy 150kg. ledwo ustałem na nogach

140 powiedziec mozna tyle ze usiadles ale tak sie bujałeś że sam nie wiedzialem czy zarasz sie nie wyebiesz

ee no niezłe te siady, głęboko Tylko fakt, patrz na te palce, bo kiedyś serio się wyebiesz

takiego wrażenia nie miałem jakbym się miał wyebać bo schodziłem w miarę powoli i kontrolowane to wszystko było, kiedyś siadałem 130 i za 4 razem za szybko w dół zszedłem bo za wszelką cene chciałem wstać sam noi... sie wyyebałem sztanga przeleciała przez głowe, pare cm brakowało bym zayebał głową o hantle co były na podstawkach i mozliwe ze by mnie już nie było no ale czysta nierozwaga to byla z mojej strony a też blisko stojaki były, teraz mozna na filmach zaobserwować że w miejscu gdzie ew. moglbym zayebac glową nie ma hantelek

co do palcy, będe patrzył ale też już wolniej od stojaków odchodze a kiedyś to brałem ciężar jak strzała

Palców. Zaraz Kapitan Voodka wpadnie i Ci zyebkę zrobi. No i patrzAł, uważaj! Grammar nazis czuwają. Lepiej sztangę w tył zrzucać niż w przód, swoją drogą.

Haha Hekade masz gramatykę i ortografię na najwyższym poziomie- nie ma co . Haha, ja j**ie. Co miałeś z polskiego...