Mniejszych obciążeń już nie mogłam mieć chyba
1. WL na płaskiej 4 x 8-10, 1 min, tempo 3030 25 kg x 10/9/7/6
myślę sobie - założę 25, a potem dołożę - taaaa... zgon.
2. Wiosło sztangą 4 x 8-10 2 sek przytrzymania, 20 kg x 10/10,25 kg x 10/10
Tutaj dość sprawnie, ale łapska bolały po WL
3a. Wyciskanie sztangielek na skosie 4 x 10-12, 10 x 5kg/5.7/8/8
3b. Przyciąganie wyciągu siedząc do mostka 4 x 10-12, 25 kg x 10/10/10/10
Nie miałam jak zrobić serii łączonej 3a. i 3b. po wyciąg był okupowany, więc zrobiłam normalnie, najpierw jedno ćw. potem drugie.
4a. Uginanie francuskie sztangielek leżąc 4x10-12, 5 kg x 10/10/8/8
o Jezu, jaka delirka Ręce mi się trzęsły jak głupie.
4b. Uginanie sztangielek z supinacją 4x 10-12, 5 kg x 10/10/10/10
pod koniec już było ciężko, rwało i paliło jak diabli.
Ogólnie czad
Niestety wszystkie bieżnie zajęte były, więc nie odrobiłam wczorajszego aero, ale postaram się wieczorem pójść pobiegać w terenie
Mój Dziennik
http://www.sfd.pl/[ELITE_Ladies]_aineko_2013_/_str._97,_152-t816588.html
podsumowanie dwóch lat - str. 152
Przemiana Sylwetki 2012
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_aineko-t853261.html