POJEDYNCZE PYTANIA VOL. 11

Możesz jeść 2 posiłki dziennie, a możesz jeść i 6 posiłków dziennie. Jedz tak, żeby było Ci wygodnie.

rolkoks
To juz zbyt szczegółowe pytanie, zeby Ci ogólnie odpowiedzieć. Wstaw swój problem i rozpisaną dietę w dzialę
Bartocha sam chleb i warzywa nie wystarczą, jeszcze jakieś źródło białka: ryba, kurczak, twaróg, polędwice

Zmieniony przez - popuri w dniu 2013-01-27 23:58:24

Wstawiana była dieta, wszystko ok, z tym, że podaż białka była blisko ~3,2 g na kg/msc więc domer poradził by je zmniejszyć.
@Fryto najbardziej optymalnie byłoby zjeść kilka posiłków dziennie by dostarczać ciągle potrzebne aminokwasy. Moim zdaniem minimum to: "śniadanie", przed treninogwy,po treningowy, przed snem
*do tego suplementacja "postworkout" + zależy kto o której godzinie ćwiczy. Zakładając 2,5g na kg msc wychodzi mi +/- 210-220g białka, na 6 posiłków wychodzi to po jakieś 35g na posiłek, rozumiem gdyby było to roślinne, ale ogólnego białka??? Ani tym się nie najem ani nic, i to jest mój problem, stąd pytanie macie jakieś pomysły, + pytanie poprzednie dotyczące posiłku przed snem, nocny katabolizm następuje gdy nie zjemy odopwiedniego posiłku tym bardziej dajmy na to o 18 a spać idziemy o 23, i to raczej pewne. + mógłbym odjąć jeden posiłek "szkolny" ale wtedy przerwa między śniadaniem a przed treningowym wynosiłaby 7-8 godzin...

z tym katabolizmem to chyba jednak nie masz racji :)
jeśli chodzi o białko w gramach na kilogram masy ciała, to licz beztłuszczową masę ciała, bo jak ktoś ma 30 kg zbędnego balastu w postaci tłuszczu, to trudno, żeby to też wliczał do danych gram/kilogram masy ciała.


"Zakładając 2,5g na kg msc wychodzi mi +/- 210-220g białka, na 6 posiłków wychodzi to po jakieś 35g na posiłek, rozumiem gdyby było to roślinne, ale ogólnego białka??? Ani tym się nie najem ani nic, i to jest mój problem, stąd pytanie macie jakieś pomysły"

Rozumiem, że jedząc te 210g białka dalej jesteś głodny w ciągu dnia? Bo nie jestem pewien, czy dobrze Cię rozumiem.

Rolkoks, no to zmniejsz ilość posiłków, w czym problem :) Nie licz tak dokładnie tego białka pamiętaj o TEF. Dla mnie katabolizm występuje kiedy sie stresujemy, a nie kiedy nie jemy :)To trochę zawiłe ale poczytaj sobie o Intermittent fasting, w dziale Badania, moze Ci pomoze

To dobry pomysł, aby rozwiać swoje wątpliwości dotyczące katabolizmu :)

A wiecie ze jajka nie są tanie, prawda ? Dlaczego mam wiec marnowac jadalne, pyszne czesci jajka, jakimi są żółtka ? Przeciez to marnowanie ciezko zarobionych pieniedzy zeby polowe jajka wyrzucac. 10 jaj kosztuje powiedzmy 7-8zł, mozna wiec powiedziec ze 4zł idzie do kosza. No chyba ze ktos w późniejszym okresie wykorzystuje do czegos zółtka.

Nikt Ci nie każe wyrzucać żółtek-przecież są tak wartościowe,że ich wyrzucanie to marnotrawstwo
A wbrew PRL-owskim opiniom tak naprawdę wcale nie szkodzą

Zmieniony przez - Szprota94 w dniu 2013-01-28 08:24:19

J.w
Kwestia jest tylko ilości jajek i zawartego wewnątrz tłuszczu. Kulturyści zawodowi jedzą ich czasami 10-15 więc im, ta duża ilość fatu nie jest potrzebna ( stąd używanie w większości tylko białek). Dla ludzi ''zwykłych'' myślę, że dawka 5 jaj dziennie, to taka norma i nie ma potrzeby wyrzucania żółtek.

Też tak mysle. Dlatego jak robię jajecznice z 5-6 srednich jaj (60g) to nawet do głowy by mi nie przyszlo pozbywac sie żółtek.
Moje wczesniejsze wtracenie sie do dyskusji było spowodowane tym ze ostatnio na kazdym kroku czytam jak ludzie oddzielają zółtka od białek i komponują dania strikte białkowe.

Zmieniony przez - Astral w dniu 2013-01-28 10:51:14