[SPORT] aineko 2013 / str. 97, 152

pisz co jest wszystko da sie wykombinować i zastąpić

Iza - poki co zauważyłam brak ławki rzymskiej, wznosy robiłam dziś na takim czymś do żurawia chyba, ale to się równolegle do podłogi robi, a nie po skosie jak na rzymskiej. Suwnica na nogi jest, ale jakaś dziwna, muszę ją rozpracować Sztangi, klatka, ławki do wyciskania są, do podciągania drążki i maszyna, sztangielki są, wyciąg górny jest, nie jestem pewna dolnego. Modlitewnik jest, maszyna do prostowania nóg siedząc, taka do brzuszków jakby też, reszta sprzętu chyba też jest
Brakuje mi w sumie trochę przysiadów albo MC, może dorzucić gdzieś? Jakoś się stęskniłam

DZIEŃ 4


DNT, miska: karkówka, kurczak, buraczki, sok warzywny, whey, jagody, jabłko, indyk udziec, pomelo

Noo, dziś to mam w końcu zakwasy potreningowe Nie ma to jak przysiad

karkówka

Taka to pożyje

ee, Krewetko, mały kawałek tylko się w bilansie zmieścił

DZIEŃ 5 i 6

Bez niespodzianek DNT, w misce głównie indyk, warzywa, whey, owoce.

DZIEŃ 8
gdzieś mi jeden dzień chyba uciekł

Wymiary z wczoraj:

waga: 95,8 kg (-0,6)
biust: 110
pod biustem: 88
talia: 97,5 (+1)
pępek: 110,5
oponka: 115,5 (-2)
biodra: 112,5 (-0,5)
udo: 65,5
łydka: 42,5
ramię: 35 (+0,5)

Te -2 cm w brzuchu to chyba błąd pomiaru coś mi się zdaje


TRENING

1. przysiad sumo 12 x 25/30 kg, 10 x 35 kg
2. wznosy bioder leżąc 3x15
3. Ściąganie drążka górnego 15 x 20 kg, 12 x 30/30 kg *
4. rozpiętki na poziomej 12 x 4/4/4 kg
5. plank - 21 sek

* się okazało w trakcie ściągania drążka, że coś jest zepsute w maszynie - nie działało następne obciążenie i był przeskok z 20 kg na 50 kg 20 machało się zbyt lekko, a 50 nie dałam rady więcej niż 5 powtórzeń, więc dwie następne serie zrobiłam prostowanie ramion na triceps. Muszę kupić gumy i może zamiast ściągania próbować się podciągać na gumach.

Po treningu było 30 min aero na rowerze.
No zmachałam się, nie powiem, czuję się jakbym dopiero zaczynała treningi, pot się leje

hmmm, ale przeciez nie popałeniałas tego błedu przez ostatnie naście pomiarów.. zobaczymy jeszcze tydzien, a jak nie.. to ja tu zastosuje drastyczne metody

Na rożen i wytopić nad ogniem

jak wytapianie na patelni nie starczy to trzeba i tak będzie
kreweta myślisz ze jeśli oprócz wlewania w siebie kombuchy zaczniemy sie w niej kąpać to efekt odchudzający będzie podwójny?