Kiedyś sprawdzałam, czy zaczyna padać, wystawiłam dłoń i ptaszek mi narobił.
...
Napisał(a)
Na pewno na szczęście.
Kiedyś sprawdzałam, czy zaczyna padać, wystawiłam dłoń i ptaszek mi narobił.
Kiedyś sprawdzałam, czy zaczyna padać, wystawiłam dłoń i ptaszek mi narobił.
...
Napisał(a)
No i fajnie, gratuluję Znaczy decyzji i wyników, nie naptakania
...
Napisał(a)
30.09.2012
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk, glutka po treningu)
+ warzywka... już więcej
+ czosnek i propolis na spirycie (ale już mi dobrze, kuracja domowa skuteczna)
+ będzie lampka wina
DT Na rozgrzewkę Bear Complex
5 rund 15kg/17,5kg/20kg/22,5kg/22,5. Runda składa się z 7 obwodów wykonywanych po sobie kolejno ćwiczeń:
1) Power Clean
2) Front Squat
3) Push Press
4) Back Squat
5) Push Press
Czas: 14 minut 22 sek.
W dwóch ostatnich rundach ten sam ciężar, bo moje witki górne łamią się przy PP przy wyższym obciążeniu.
Krótki odpoczynek i taka lekka improwizacja:
1. Przysiad tylny - rozgrzewka 3x6x /40kg/50kg/60kg
2. Wykroki ze sztangą na plecach 3x po10 na nogęx 20kg/25kg/30kg
3. MC klasyk stopy na stepie i bardzo wolno wstać i baaardzo wolno powrót… dość ciężko 3x5x50kg
4. Negatywy 8x około 10-7 sek.
AREO: Bieżnia 20 minut. A na koniec sauna.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-09-30 17:03:37
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk, glutka po treningu)
+ warzywka... już więcej
+ czosnek i propolis na spirycie (ale już mi dobrze, kuracja domowa skuteczna)
+ będzie lampka wina
DT Na rozgrzewkę Bear Complex
5 rund 15kg/17,5kg/20kg/22,5kg/22,5. Runda składa się z 7 obwodów wykonywanych po sobie kolejno ćwiczeń:
1) Power Clean
2) Front Squat
3) Push Press
4) Back Squat
5) Push Press
Czas: 14 minut 22 sek.
W dwóch ostatnich rundach ten sam ciężar, bo moje witki górne łamią się przy PP przy wyższym obciążeniu.
Krótki odpoczynek i taka lekka improwizacja:
1. Przysiad tylny - rozgrzewka 3x6x /40kg/50kg/60kg
2. Wykroki ze sztangą na plecach 3x po10 na nogęx 20kg/25kg/30kg
3. MC klasyk stopy na stepie i bardzo wolno wstać i baaardzo wolno powrót… dość ciężko 3x5x50kg
4. Negatywy 8x około 10-7 sek.
AREO: Bieżnia 20 minut. A na koniec sauna.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-09-30 17:03:37
...
Napisał(a)
A na koniec sauna.
nie było ci słabo? mi bez wcześniejszego wysiłku robi się niedobrze w saunie, a co dopiero po treningu
nie było ci słabo? mi bez wcześniejszego wysiłku robi się niedobrze w saunie, a co dopiero po treningu
...
Napisał(a)
Ja lubię posiedzieć w saunie. Zaraz po treningu odpoczęłam chwilę, wciągnęłam owocka i siup grzać kości Trzy krótkie wejścia a pomiędzy lodowaty prysznic. Fajnie. Ale każdy reaguje inaczej.
...
Napisał(a)
01.10.2012
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk)
+ warzywa już w ilości "normalnej"
+ jeszcze propolis na spirycie i czosnek (infekcja już przeszła ale jeszcze do jutra tak profilaktycznie połykam domowe specyfiki)
+ lampka wina lub dwie wino zawsze pojawia się u mnie w pełnię... inaczej zwariowałabym - trzy noce wyjęte ze spania... usypiam dopiero nad ranem jak słońce wschodzi.. geny prababki-czarownicy się odzywają
DNT Basen godzinka, około 90 długości z czego na pewno, bo liczyłam liczyłam 40 długości crawlem z ósemką w nogach - czuję, że już lepiej; reszta żabą. Czas kupić łapki do pływania.
Dobrze mi basen zrobił na zakwasy w tyłku i dwójkach po niedzielnym treningu.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-10-01 21:36:26
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk)
+ warzywa już w ilości "normalnej"
+ jeszcze propolis na spirycie i czosnek (infekcja już przeszła ale jeszcze do jutra tak profilaktycznie połykam domowe specyfiki)
+ lampka wina lub dwie wino zawsze pojawia się u mnie w pełnię... inaczej zwariowałabym - trzy noce wyjęte ze spania... usypiam dopiero nad ranem jak słońce wschodzi.. geny prababki-czarownicy się odzywają
DNT Basen godzinka, około 90 długości z czego na pewno, bo liczyłam liczyłam 40 długości crawlem z ósemką w nogach - czuję, że już lepiej; reszta żabą. Czas kupić łapki do pływania.
Dobrze mi basen zrobił na zakwasy w tyłku i dwójkach po niedzielnym treningu.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-10-01 21:36:26
...
Napisał(a)
Kokosiku gratuluje osiagniecia celu
Bosze mam ta sama przypadlosc co Ty wczoraj wstalam o 2:15 a dzis o 2:40. Tyle ze mi ani winko ani ZMA nie pomaga
Bosze mam ta sama przypadlosc co Ty wczoraj wstalam o 2:15 a dzis o 2:40. Tyle ze mi ani winko ani ZMA nie pomaga
Czego nie możesz pokonać to powinnaś wykorzystać
http://www.sfd.pl/Kaszmir...__dalsza_droga-t898494.html
...
Napisał(a)
zazdroszcze prababki czarownicy
The best way to predict your future is to create it.
...
Napisał(a)
Moja prababka była znana na dzielnicy z "szamaństwa". Znała się na ziołach, odczyniała złe uroki albo je rzucała na tych, którzy ją wkurzyli. Ludzie jej się trochę bali a ona sama była lekko zwariowana.
A zioła czasem zbierała właśnie w czasie pełni... snuła się w blasku księżyca po polach... Ponoć nigdy w pełnię nie spała... takie geny
Ale trochę szkoda, że jej wiedza o roślinach nie została przekazana z prababki na babkę itd.
02.10.2012
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk, glutka po treningu)
+ warzywka - już ilość ok
+ lampka wina
Dziś Trening B
na razie ciągnę stary trening ale z niecierpliwością czekam na COŚ od szefowej
Nie umiem w przysiadzie przednim zrobić uchwytu krzyżowego. Sztanga mi się kolebie na boki, że hej. Musiałabym spróbować na krótszym gryfie.
Wyciskanie na barki... słabo, progres niemal niemożliwy. Od 20kg w gorę zawsze z lekkiego ugięcia w kolanach.
Squat Clean. Sama nie wiem. Jak wszystko zaskoczy to czuję, że jest zapas ale właśnie... technika - kuleje jeszcze
Negatywy - coraz lepiej, coraz dłużej i na coraz szerszym uchwycie
Trening ok.
Jutro i pojutrze jestem odcięta od świata. Jutro do popołudnia szkolenie, potem pędem na lotnisko, w czwartek konferencja, znów pędem na lotnisko. Dwa dni na wariata mi się szykują. Nie będę miała kontroli nad miską. Tzn. postaram się wybierać to co będzie "najlepszego" ale na 100% bilans się rozjedzie. No i będzie bez treningu. Dwa dni off'u zatem.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-10-02 21:16:22
A zioła czasem zbierała właśnie w czasie pełni... snuła się w blasku księżyca po polach... Ponoć nigdy w pełnię nie spała... takie geny
Ale trochę szkoda, że jej wiedza o roślinach nie została przekazana z prababki na babkę itd.
02.10.2012
Dieta 1700/130-73-130
+ suple (tran, siemię lniane mielone, wapno, magnez+cynk, glutka po treningu)
+ warzywka - już ilość ok
+ lampka wina
Dziś Trening B
na razie ciągnę stary trening ale z niecierpliwością czekam na COŚ od szefowej
Nie umiem w przysiadzie przednim zrobić uchwytu krzyżowego. Sztanga mi się kolebie na boki, że hej. Musiałabym spróbować na krótszym gryfie.
Wyciskanie na barki... słabo, progres niemal niemożliwy. Od 20kg w gorę zawsze z lekkiego ugięcia w kolanach.
Squat Clean. Sama nie wiem. Jak wszystko zaskoczy to czuję, że jest zapas ale właśnie... technika - kuleje jeszcze
Negatywy - coraz lepiej, coraz dłużej i na coraz szerszym uchwycie
Trening ok.
Jutro i pojutrze jestem odcięta od świata. Jutro do popołudnia szkolenie, potem pędem na lotnisko, w czwartek konferencja, znów pędem na lotnisko. Dwa dni na wariata mi się szykują. Nie będę miała kontroli nad miską. Tzn. postaram się wybierać to co będzie "najlepszego" ale na 100% bilans się rozjedzie. No i będzie bez treningu. Dwa dni off'u zatem.
Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-10-02 21:16:22
...
Napisał(a)
Jak mam takie dni na wariata to potem doceniam codzienność i myślę ale fajnie a teraz doceniam wariata
babie nie dogodzisz
babie nie dogodzisz
If you change nothing ... nothing will change!
Poprzedni temat
Trening 100 powtórzeń
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- ...
- 306
Następny temat
ból głowy po NO PRELOAD i KREATYNIE
Polecane artykuły