RZEZBA DZIEN 45
DT (3 POD RZAD)
KLATA A
6/8/10
1.okey, w ostaniej serii przygniotlo mnie 10 powtorzenie progres
2.ok, bez progresu
3.ok. do 10 powtorzen wizielam wiecej niz poprzednio.
4.ciezko, do 10 powtorzen wiecej niz poprzednio
5.brzuszki robilam z talerzem zamiast z hantali, wygodniej
6.robilam na pilce, weszly mi pieknie, ostatni 4 powtorzenia bez obciazenia, nie dalo juz sie.
+
interwaly
16* 40s/20s
zrobilam jakies 6,7km to sie nazywa progres
a tak serio robilam na innym rowerku i jest roznica =/- 10kh/h w tym jak pokazuja, takze...teges. a jasie zastanawialam do tej pory co ja tak wolno pedaluje... i zdycham.....
MISKA
wit-min
omega3- zapomnialam wbic do miski wiec musze wieczorem wyrzucic jakis tluszcz i wrzuic omega 3
bcca
z zycia:
kupilam se wczoraj idyka... krece sie w tj kuchni, dziele to mieso, waze tysiac razy bo mi sie nie zgadza, rozkladam sobie na posilki...przyszedl sasiad gadam z nim...a Totem wpierd..olil mi w tym czasie miecho na 2 posilki....jako ze sciagnal sobie z blatu i zlapalam go na tym w momencie gdy polykal indyka ...to dostal baty...masakra, nie nawidze jak ktos daje w dupe zwierzakowi, ale na glowe wchodzil mi nie bedzie....(zeby ne bylo krzywda mu sie zadna fizycznie nie stala, psychiczne moze tak, ale mnie tez!)
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-08-08 12:25:44