Azzi- podsumowanie str.141, rzeźba str.144

Azzi jak policzylam koszty silki to co miesiac moge za to sobie kupic jakis sprzet. Jak cos wiekszego to zwroci sie po 2-3 miesiacach. Na orbiego to juz zerkam od dawna by sobie kupic.
Chociaz jak juz jestem na silce to mobilizacja jest a w domu to zawsze mozna sobie odpuscic i posiedziec chwilke

Z barkiem nie ma zartow. Potrafi dokuczyc bolem.

Odtluszczasz się ładnie, konkretne efekty, brawo!

Iza olej z rekina toslabe omega3
a z jakiej ryby najlepiej? bo ja myslalam ze wsjo rawno, czy z rekina,wieloryba, dorsza

watroba dorsza, albo teraz krwetki sa na topie

Nie nie zadnego statcha rob jak juz to statyczne , mozesz wyciskanie , no i jak dajesz rade to normlane rzeczy typu MC czy podciaganie, ale na pewno nic co wymaga zamachow ciezarem

azzi, ale Ty jestes już szczuplutka ! pięknie leci !

watroba dorsza, albo teraz krwetki sa na topie
ok, danke

Trening

HIM i HAM

1. przysiad przedni (3 x 10, 90 sek. przerwy)

24kg/10 28kg/10 32kg/6

2. MC Romanian (3 x 10, 90 sek.)

50kg/10 54kg/10 58kg/5+5

3. wspięcia bez obciążenia (3 x 10, 60 sek. stopy na krążkach)

10/10/10

4. wyciskanie żołnierskie (3 x 10, 60 sek.)

5kg/10 6kg/10 7kg/8

5. wyciskanie leżąc (3 x 10, 60 sek.)

20kg/10 24kg/8 28kg/4

6a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia (3 x 10, 2 hantli jednocześnie, do szyi, zatrzymanie w górze na 2 s)

18kg/10 18kg/10 18kg/10

6b. uginanie ramion ze skrętem (3 x 10, stojąc)
(60 sek przerwy między obwodami)

5kg/10 5kg/10 5kg/10
Rozciąganie

Ad.1 Na razie mały ciężar ale ten przysiad bardziej mi pasuje. Siadam nisko no i się nie pochylam. Mocno czułam czwórki, ciężko mimo niewielkiego obciążenia.
Ad.4 Obniżyłam ciężar ale robiłam powoli.Trochę jeszcze czuję ten bark. Nie ból tylko przeskakiwanie i chrupanie.
Ad.5 Bez komentarza, cienki bolek.
Wkurza mnie, że jestem taka słaba ale gonienie Was z ciężarem źle się kończy niestety. Także ścigać się będę ze sobą.

Myślałam o kupnie jakiegoś pobudzacza przedtreningowego ale innego niż lipo. Niestety ilość prochu do połknięcia i zapach mnie zniechęca, chociaż muszę przyznać, że działa. Jak znacie dziewczyny coś godnego uwagi, to doradźcie proszę.

wszytsko ten sam syf

Ale może tak nie cuchnie i łatwiej łykać.

Na razie mały ciężar ale ten przysiad bardziej mi pasuje ja mam problem z trzymaniem sztangi... trzymam z rękami skrzyżowanymi bo inaczej nie umiem i przy większym ciężarze nie jest to za fajne