Stanisuaf - Kropla drąży kamień nie siłą, lecz częstym spadaniem

Czwartek 16.02.2012
Plecy+bicek+przedramie

- Podciaganie podchwytem szeroko 5/4/5 +6,25kg
- Wioslo polsztanga jednorącz 15/22,5/32,5kg x10
- Odwrotne wioslo 3x10
- Szrugsy 3x20 62,5kg
- Przyciaganie linki wyciagu dolnego 3x12 35kg
- Unoszenie tulowia z opadu 5kg/6,25/6,25kg x20
- Wymeczenie przedraion
- Uginanie ramion ze sztanga 3x10 20kg
- Uginanie z supinacja 3x8 9kg(1 sztangielka)
+ Tradycyjnie rozgrzewka ogolna, ciezarowa w cwiczeniach bez rampy, aero 10 min i rozciaganie

Dzisiejsza sesja byla srednia.
Drazek tylko 1 seria good, 2 pozostale pozostale to kiepsko.
Wioslo w miare ok, nie wiem ile w tym techniki dobrej, ale na pewno nie ciagne sama reka.
Odwrotne wioslo to porazka Primo ze slabe warunki mam do tego, a dwa ze ledwo do polowy sie dociagne i to rekoma, bo chvjowy rozstaw rak mam i innej opcji nie moge, bo stojaki mam przyczepiane razem z lawka.
Szrugsy ujda, tylko ze chwyt mi puszcza, bo az 20p jest i dosc wolno to robie, ale az dziwne ,ze na tym ciezarze nie dam rade trzymac(dlonie cale w magnezji i chwyt zamkowy), przyciaganie dobrze:)

Dzis sprobowalem metody Antosa i zrobilem przedramiona przed bickiem, aby go bardziej wyizolowac. W czasie cwiczen na bicka, to przedramiona tak piekly ze az zesztywnialy . Bicek oczywiscie tez pompa, ale ja roznicy nie zauwazylem duzej,jak zastosowalem ta metode.


Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2012-02-17 20:20:36

Piatek 17.02.2012
Barki:

- Podciaganie sztangielek wzdluz tulowia 2x15 11,5kg(1 sztangielka)
- Wyciskanie sztangi zza glowy 3x10 27,5/32,5/37,5kg
- Unoszenie sztangielek na boki 3x12 9kg(1)
- Odwrotne rozpietki w opadzie tulowia 7kgx15/20/20

Trening szybciutki, jakies 35 min ze wszystkim. Przedramienia zapomnialem zrobic, bo spieszylem sie do pracy. Na szczescie wczoraj zrobilem :) Nie ma co opisywac za duzo - w miare dobrze spompowalem bareczki, cwiczenia nie sa specjalnie trudne w wykonaniu, takze ok :)


Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2012-02-17 20:19:59

janusz, 3x w tyggodniu na pcozatek. planowałem coś robić 2x w tyg, ale chyba narazie nie da rady:P bo masakrycznie ciężko jest

dzisiaj kolejny trening, z innym trenerm(uwazam ze gorszym) bo głowny pojechal na walke z chlopakiem od nas:)

no i dluga rozgrzewka i stacje
szybkosciowy trening, chociaz ciezka sprawa z takim zaawansowaniem jak ja xd w sumie było ok, dawałem z siebie 150%, umierałem xD po stacjach w parach, podcodzilismy do worka i jeden trzymal drugi ciosy proste jak najwiecej i najszybciej(ofkors przy pilnowaniu techniki, przynajmniej ja sie staralem pilnowac) i tak pare razy po 30sec, potem po 20 i 15, wymeczylo mnie na dobre
no i na koniec, zabawa z partnerem, z racji ze wracam, to z chlopakiem ktory cwiczy 2 msc(w sumie to jednak za slaby byl dla mnie) no i szybkie proste lewe gora dol i taka zabwa, dla mnie ok bo sobie przypominalem uniki i je cwiczylem. dystans etc:) tak 2rundy po 3min
potem doszedl prawy na dol 1 runda po 3min(fajnie akcje wychodzily)
i na koniec w zwarciu:) tutaj chlopak pokazal ze ma jaja, i jak go 3 rundy pykalem, tak tutaj nie dal sie i bil mocno, ale mi wchodzily rotacje, dostawal na zebra, watrobe i mostek ladnie, sierpy i haki na twarz swietnie wchodzily, no i jak on chcial cos zaczac to go karcilem sierpem i nic nie robil, ale nie non stop i w sumie tez troche zebralem

PODSUMOWUJAC: ZAj**ISCIE!:)

nie wiem czy ktos to przeczyta i zrozumie, ale chvj, napisalem co widzialem xD

Poniedzialek 20.02.2012r.
Nogi

Rozgrzewka
- Hack siady 40/57,5/70/80kg x10/regres -15kg x15/regres-15kg x20
- Goblet squat 14kg/16,5/19/21,5 x12/reges 16,5kg x20
- Syzyfki 7,5/10/12,5/15kg x20 +r
- MCNPN ze sztangielkami 19/24/29kg/34kg x10/ regres 29kg x16
- Zuraw 4x8
- Dlugie wykroki chodzone 2x12(na 1 noge)16,5kg
- SS: wspiecia na na palce + odwrotne 1x max 80kg
Rozciaganie

Trening dobry, dzis hacki sie lzej robilo, niz poprzednio pomimo progresu, w goblecie zapas jest ciagle, bede jednak po 5 kg dodawac albo po 3,75kg. Syzyfki to juz robi sie ciezko, w poprzednim planie robilem 15p, te 5 powtorzen wiecej to masakra. Nastepny trening bedzie z regresem. MCNPN to zapas, ale nie moge dodawac duzo kg, bo zabraknie krazkow. Zuraw dzis dosc ciezko. Wykroki tez juz zaczynaja sie schody. Lydki ok.

Ogolnie sily troche przybywa, sylwetka nie wiem, ale po kazdym planie robie foty, to mozna porownac. Teraz to watpie czy mam nawet kcal na 0, a co mowic o dodatnim bilansie, znowu slodyczami nie bede ladowac

Boksero trening dobry;) rób formę i na zawody;) no jak nie czujesz się na siłach to lepiej stopniowo dodawać, a dieta jak tam?

Stanisuaf czuć dużą różnicę pomiędzy goblet squat a zwykłymi siadami?

To zupelnie inny przysiad jest Goblet to trzymasz jedna hantle, nogi szeroko i na boki sie rozchodzic maja. Siadasz az do konca i lokcie musza znalesc sie pomiedzy nogami. Dobra, lece zaraz na tren

Wtorek 21.02.2012r
Klatka+tric+brzuch

- Dipsy 5/7,5/x5 10kg x 6/5kgx6
- Rozpietki lezac 3x10 11,5kg
- WL 55x6/65x6/70x4
- Pompki klasyczne z nogami wyzej 3x12 3,75kg
- Francuz sztanga siedzac17,5/20 x10/22,5kg x 15
- Wyciskanie wasko podchwytem 30/35/40kg x10
- Brzuch

Dipsy ok, jest progres, ale tez na tricka idzie co nieco ;/
Rozpiety ok
WL dzis zrobilem dla odmiany, sle sila spadla, moze 6p bym na 70kg zrobil, a kiedys dalem rade 75kg. W ogole ze skosa rezygnuje, bo nie mam zamiaru ciskac na 45 stopni, gdzie na bary idzie 50%
Tricek - pompa
Brzuch - dzis bez dodatkowych kg, wiecej powt, ale czucie fajne.

Teraz tak patrze, to na oko mam jakies 17-18% BF. Waze w przyblizeniu 86 kg, wiec mam ok. 15 kg tluszczu ;/ Jak tylko bedzie cieplej to zabieram sie za redu. Tylko jest problem, zakladajac optymistycznie, ze uda mi sie schudnac 10 kg, to nic ze mnie nie zostanie, to po pierwsze. Po drugie to moze to bedzie spalone 5 kg tluszczu ale 5 kg miecha. Tak naprawde, to jestem otluszczonym szczurkiem, bo zeby dojsc do 7-8% BF(nie bede chciwy), to bym musial wazyc <70kg

Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2012-02-21 18:06:38

Dziś zrobiłem gobleta - fajne ćwiczenie.

Mało ważysz, a chcesz redu? Ja to myślę że przez 6 tygodni jeszcze do 97kg dobije, więc będzie z czego zrzucać a u Ciebie szczypior będzie

Obczaiłem na youtube gobleta i ciekawie wygląda, ciężko trzymać tak sztangielkę?

Jak Ci się podoba wyciskanie podchwytem? Lubiłem to ćwiczenie:)

E tam czekasz aż się ciepło zrobi, bądź neandertalczykiem i już teraz aeroby nap*****lay
a tak poważnie to popieram Cokte, nie masz z czego redukować jeszcze, widać było po zdjęciach i widać po wymiarach;) a to 17 - 18 % nie sprawia że tłuściochem jesteś:)

Czwartek 23.02.2012
Plecy+biceps+przedramie

- Podciaganie podchwytem szeroko 3x5 5kg
- Wioslo polsztanga jednorącz 15/22,5 x10 , 50kg(oburacz) x10, 25kg x10(1-noracz)
- Sciaganie drazka wyciagu gornego 25/30/35kg x10
- Szrugsy target 2x50 45kg
- Szrugsy reta 2x30 21,5kg(1 hantla)
- Przyciaganie linki wyciagu dolnego 3x12 40kg
- Unoszenie tulowia z opadu 5/6,25/7,5kg x20
- Uginanie nadgarstkow nachwyt+podchwyt 2x30 15kg
- Uginanie mlotkowe 2x12 11,5kg(1 sztangielka)
- Uginanie ramion ze sztanga 3x10 22,5kg
- Uginanie z supinacja 3x8 9kg(1 sztangielka)

Podciaganie troche slabo, ale tragedii nie ma
Wioslo to nie wiem, pewnie do dupy jak zawsze, nie moge zadnego rodzaju tego cwiczenia ogarnac
Wyciagi to latwizna, ok wchodzi
Szrugsy target - rewelacja, kapturki fajnie spompowane
Szrugsy reta - tez nie najgorzej
Unoszenie tulowia - kozacko, pala sie prostowniki
Przedramie - sztywne
Bicek - ok