ale widzę, że tłuszczu możesz więcej
To się okaże czy mogę
Chciałam zacząć z większej kaloryczności niż ostatnio, stąd podbiłam tłuszcze. Lepiej czuję się z większą ilością tłuszczu, niż gdybym chciała podbijać węglami. Jak będzie marnie to trochę ten tłuszcz utnę. Z białkiem nie ma problemu. Teraz mieszczą się i żółtka i dużo dodatkowego tłuszczu, ale faktycznie jak miałam ścięte do 50g T to już musiałam ratować się wywalaniem żółtek, żeby było miejsce i na oliwę np. Wtedy miałam też
węgle ścięte, więc i ratowanie się strączkami nie mogło być zbyt duże
Też się zastanawiałam dlaczego Ciebie tam nie ma
widzę jak jest, no i nie dla mnie skupianie się na samej pupie i to jeszcze bardziej masowanie.
Fakt, że właśnie nogi i pupę katuję teraz najmocniej, bo one odstają najbardziej, ale u mnie wszystko wymaga poprawy. Myślę, że za jakieś 12 tygodni będzie lepiej ze stanem ogólnym.
Na razie mam większe kcal, potem pewnie trochę zetnę. Chciałabym tylko żeby @ najpierw wrócił.
Aktualnie to naj, naj zależy mi zwłaszcza na ujędrnieniu pupy, nóg, na samej poprawie ich jakości. Potem chciałabym spróbować troszkę mięska na plecach zbudować, bo z nogami tez nie da się walczyć w nieskończoność.
A i bez konkursu można dawać z siebie 100% na treningach
tylko jestem coś leniwa i poza treningiem nie działam na innych polach. Przydałoby się wprowadzić pielęgnację, w stylu masaży itp. Jak na uczelni minie okres zaliczeń to postaram się wprowadzić kilka zmian w moim marnym stylu życia