Dotka, Monia, temperatura 180 stopni, 70 minut, z termoobiegiem. Oczywiście lepiej kontrolować, bo każdy piekarnik lubi posiadać własną osobowość
I dajcie porządnie temu chlebowi wyrosnąć w blaszkach przed włożeniem do piekarnika. Niech sobie poleży kilka godzin. Zwłaszcza, jak pieczony pierwszy raz z młodego zakwasu to lepiej odrobinę dłużej go potrzymać.
A z tą skórką to nie mam pojęcia. Ja przed samym pieczeniem lekko nacinam wierzch nożem (takie podłużne linie, jakbym kroiła na kromki, tylko płytko i większe odstępy. Następnie skrapiam wierzch wodą i sypię ziarnami/makiem/mąką/wciskam jakieś orzechy czy co tam chcę. Skórka jest idealna
Szcz, na diecie wegańskiej będzie trudniej, nie ma co ukrywać, ale warto poprawić chociaż to co się da. Z lepiej dobranym jedzeniem i sensownym treningiem możesz tylko zyskać, więc warto spróbować. Jeśli poważnie o tym myślisz i jesteś gotowa na zmiany to dajesz.
Załóż dziennik.
Pisanie na forum jest pomocne. Będzie i mobilizacja i rady innych. Nie ma wśród nas weganki , więc fajnie jakby zadomowiła się tutaj weganka, której losy będzie można podpatrywać.
Marta, dopiero bycie stonką to prawdziwe życie.